Warto przeczytać
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 10203
![](http://www.lpr.pl/grafa_prop.php?nazwa_obrazka=_pic/serwis/6922.jpg)
Tłumy rozhisteryzowanych wyznawców religii smoleńskiej ochoczo maszerujących w kolejnych demonstracjach uwielbienia Jarosława, Antoniego i O. Tadeusza, nawet nie zdają sobie sprawy, jak wielce wspomagają tych, których deklaratywnie uznają za wrogów Polski, Kościoła oraz rozumnego, roztropnego i odpowiedzialnego patriotyzmu. Czy wiedzą, jakie oblicze ideowe przedstawiał, tak hołubiony przez toruńskie media Marszałek, i w jaki sposób się to przejawiło w ten grudniowy dzień, zaledwie 9 lat po odzyskanej niepodległości?
Tego właśnie dnia, 13 grudnia 1927 r., a więc 85 lat temu, miało miejsce bardzo ważne wydarzenie, w oczywisty sposób klasyfikujące ideowych ojców Prawa i Sprawiedliwości, ukazujące ich autentyczne oblicze, oraz stosunek do Polski, tradycji i kultury, kładące charakterystyczny dla nich fundament pod budowę przyszłości Ojczyzny. Tamtego dnia, na mocy Rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Ignacego Mościckiego, podpisanego m.in. przez Józefa Piłsudskiego - Premiera i Ministra Spraw Wojskowych, zmieniono godło Polski. W miejsce tego z orłem w zamkniętej koronie, jako symbolu państwa suwerennego, zwieńczonej krzyżem, jakie uchwalił Sejm Ustawodawczy 1 sierpnia 1919 r., wprowadzono godło z orłem w koronie otwartej pozbawionej krzyża, za to z gwiazdami pięcioramiennymi w skrzydłach. Ta symboliczna zmiana, w dobitny sposób, pokazuje oblicze tych, którzy w ramach zamachu majowego przejęli w Polsce władzę. Gwiazdy pięcioramienne zajęły miejsce krzyża w polskim godle! Zaledwie 7 lat po odparciu bolszewickiej nawały, po "Cudzie nad Wisłą" ratującym Polskę i Europę przed komunizmem!
Ideowe dziedzictwo sanacji bardzo dobrze przyswoili sobie politycy PiS-u, bowiem w analogiczny sposób postąpiono z Matką Bożą, kiedy w dniu 15 sierpnia 2007 r., a więc w Święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, zdetronizowano "Bogarodzicę", jako hymn wojska polskiego, wprowadzając w to miejsce ich pieśń legionową "My, Pierwsza Brygada". Trzeba być bardzo dziwnym człowiekiem, aby uznać to skandaliczne posunięcie, w tym właśnie konkretnym, świątecznym dniu, za przypadkowe.
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 6029
![](http://m3.naszdziennik.pl/z/450,253,3f2aa3bfa99d161086204895fd6f35586a1e25a1.jpg)
Co to jest „mowa nienawiści”? Trzeba spróbować otworzyć to zastanawiające sformułowanie, by zobaczyć, co ono może zawierać, i by dokonać rozróżnień niezbędnych dla zorientowania się, do kogo lub do czego, i w jakim sensie mogłoby lub powinno być ono odnoszone.
W sformułowaniu „mowa nienawiści” zasadniczy jest rzeczownik „nienawiść”. Słowo „nienawiść” można rozpatrywać z wielu punktów widzenia. Chciałbym je rozważyć przede wszystkim w świetle Objawienia.
1. Rozpocznę od stwierdzenia, może prowokującego: Nienawidzi Bóg! Czy to nie bluźnierstwo? Bóg jest miłością. Co wspólnego ma miłość z nienawiścią? Nie ma nic wspólnego. Miłość jest zaprzeczeniem i przeciwieństwem nienawiści. Nie mogę jednak cofnąć stwierdzenia: Bóg nienawidzi. Bóg nienawidzi zła. Bóg kocha człowieka, każdego człowieka. Paradoksalnie najbardziej kocha grzesznika, a więc tego, który dopuszcza się zła. Nienawidzi jednak zła, którego on się dopuszcza. I tu, w świetle Objawienia, pojawia się pierwsze fundamentalne rozróżnienie: Należy miłować człowieka, natomiast zło trzeba nienawidzić.
Bóg nie jest przyczyną zła. Bóg stworzył świat i wszystko, co stworzył, jest dobre. Zło weszło na świat wraz z grzechem, jaki popełnił pierwszy człowiek, ulegając pokusie szatana.
Dlaczego Bóg nienawidzi zła? Bo zło wyniszcza człowieczeństwo człowieka; spycha człowieka w ciemności duchowe i moralne; zaciera sens i cel jego życia; odbiera mu radość i pokój; obraca piękno w brzydotę i w brutalność; wprowadza człowieka w egzystencjalne zagubienie; wyzwala w nim wrogość. Przede wszystkim jednak zło oddala człowieka od Boga, powoduje w nim bunt przeciw Bogu, gniew, a nawet nienawiść.
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 5836
![](http://www.fronda.pl/site_media/media/uploads/guz.jpg)
Na początku wystąpienia prelegent podziękował zgromadzonym za trwanie w gotowości w służbie wielkiej sprawy polskiej i podjął temat Misji mediów katolickich w perspektywie chrześcijańskiej. Wykład wygłosił rozpoczynając od przytoczenia pytań zadanych Mu przez Organizatorów: Jak wesprzeć Polskę, jak ocalić Polskę?
Z pozycji teologa, filozofa, socjologa oraz filozofa przyrody ten Wielki Uczony naszych czasów i przez wielu Umiłowany Kapłan pochylił się nad problematyką służby Polsce, w której uczestniczą katolickie środowiska opiniotwórcze i zapewnił, że bytowość Polski ma swoje źródło w Trój Jedynym Bogu i z tej przyczyny wszelka bytowość: Człowiek, Naród, dziennikarstwo inspirowane są Tym Wielkim Bogiem Prawdą do wyboru opcji Prawdy, do decyzji zainwestowania całego życia w opcję Prawdy.
Jak podpowiadał zgromadzonym ksiądz Profesor, z tego doniosłego faktu pochodzenia wszelkiej bytowości od Boga Prawdy, Absolutu, Praźródła, płyną konsekwencje umacniające i dlatego pomimo potężnych oddziaływań zaciemniających obraz Prawdy, wszechobecnego ludzkiego smutku, to de facto nie ma takiej racji, która mogłaby nas złamać poprzez innych.
Czytaj więcej: Ks. prof. Tadeusz Guz: Jak wesprzeć Polskę, jak ocalić Polskę?
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 8148
![Józef Chełmoński, Krzyż w zadymce śnieżnej (1907).](http://ewapolak-palkiewicz.pl/wp-content/uploads/2012/12/Krzy%C5%BC-w-zadymie-%C5%9Bnie%C5%BCnej-229x300.jpg)
W swojej książce, w której opisuje lata spędzone w Polsce, cytuje odpowiedź prezydenta Roosevelta na usilne namowy ze strony jednego z wysokich urzędników Departamentu Stanu do podjęcia bardziej stanowczych działań wobec Stalina:
Może pan dużo wiedzieć o sprawach międzynarodowych, ale nie rozumie pan polityki amerykańskiej1.
Arthur Bliss Lane, amerykański patriota, absolwent University of Yale, szczerze pragnął jak najlepiej wywiązać się ze swojej misji w Polsce. W przypominającej jedno wielkie gruzowisko Warszawie znalazł się już w lipcu 1945 roku. Gdy jego misja została zakończona, a on uznał, że poniósł klęskę, tuż po powrocie do Stanów wystąpił ze służby dyplomatycznej. Był rozczarowany postawą swojego rządu, zajął się pisaniem pamiętników (wydano je w Chicago w 1948 roku), by poinformować Zachód o tym, co naprawdę dzieje się w Polsce okupowanej przez Armię Czerwoną. Mógł jednak liczyć na zrozumienie jedynie ze strony Polonii amerykańskiej. Polacy dobrze zdawali sobie sprawę z grozy sytuacji.
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 6002
Vaticanum II to najbardziej tragiczne wydarzenie dwudziestego wieku, a właściwie w całej historii świata, gdyż stał się przyczyną powszechnego odstępstwa od wiary przepowiedzianego przez świętego Pawła w Drugim Liście do Tesaloniczan. “Sobór Watykański II” zupełnie zniszczył cnotę wiary u niezliczonych milionów dusz, niwecząc tym samym wszelką nadzieję zbawienia dla tych ogromnych rzesz ludzi.
Przez nadprzyrodzoną cnotę wiary, wlaną przez Boga przy chrzcie świętym (lub u osób dorosłych w wielu przypadkach jeszcze przed chrztem) wierzymy we wszystko, co Bóg objawił i co podaje Kościół katolicki jako od Boga objawione. Tym, co skłania nas byśmy uwierzyli jest autorytet Boga objawiającego oraz autorytet Kościoła przekazującego prawdy wiary. Kościół otrzymuje władzę do przekazywania Boskich prawd od Samego Boga i dlatego też jest nieomylny, gdy podaje doktrynę w sposób powszechny i definitywny. Przez cnotę wiary spełniamy akt przyjęcia tych prawd, przyzwolenia, które jest tak niezachwiane i tak absolutne, że musimy raczej przyjąć śmierć niż zezwolić na zmianę najmniejszej joty choćby jednego dogmatu. Chwałą męczenników jest ich gotowość, by raczej umrzeć niż zaprzeć się wiary.
A zatem przedmiotem wiary jest depozyt świętych dogmatów i świętych nauk moralnych, które Kościół katolicki do wierzenia podaje. Ponieważ doktryny te pochodzą od Samego Boga, są one absolutnie niezmienne, to jest, niepodlegające żadnym zmianom, nawet przez władzę samego Kościoła. Tym samym Kościół katolicki opiera się na niezachwianych fundamentach niezmiennej prawdy. Wszystkie jego zasady dyscypliny, pobożności, liturgiczne praktyki, postawy, filozofia, kultura a nawet sztuki piękne pochodzą z tego źródła niezmiennej prawdy, powszechnie znanej jako depozyt wiary. Skutkiem tego wszystkie wyżej wymienione elementy Kościoła, choć utworzone przez człowieka, mają w samej swej istocie udział w owej niezmienności. Znaczy to, że wszystkie z tych rzeczy muszą pozostać w istocie swej takie same na przestrzeni całej historii Kościoła, wbrew przygodnym zmianom zależnym od czasu, okoliczności czy regionalnych kultur.
Czytaj więcej: “Sobór Watykański II” – największa katastrofa w historii świata
Strona 136 z 437
RadioMaryja.pl
08 luty 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- R. Giertych skierował wniosek do Prokuratora Generalnego o zawieszenie w czynnościach prok. Michała Ostrowskiego
- W Białymstoku po raz siódmy odbędzie się dziś Bieg Pamięci Sybiru
- Włoski portal tempi.it pisze o sytuacji w Polsce za rządów D. Tuska: Rząd za wszelką cenę chce uniemożliwić działalność Muzeum „Pamięć i Tożsamość” w Toruniu
- Szef Pentagonu w przyszłym tygodniu odwiedzi Niemcy, Brukselę oraz Polskę
- Serwis informacyjny, godz. 11.00
- Wzrosła stopa bezrobocia rejestrowanego. Prof. H. Wnorowski: Przedsiębiorcy szukają oszczędności, a pierwszym obszarem do znajdowania oszczędności często są koszty zatrudnienia
- Informacje Dnia 08.02.2025 [10.00]
- Serwis informacyjny, godz. 10.00
- Kraje bałtyckie odłączyły swoje sieci elektroenergetyczne od Rosji i Białorusi
- Politycy PiS o podejściu D. Tuska do paktu migracyjnego: „Donald Tusk to wielki mistrz manipulacji i kłamstwa”
- Warszawa: posłowie PiS zaprezentowali tzw. Aleję Gwiazd R. Trzaskowskiego
- Katecheza: Z Kościołem w III tysiąclecie
Historia
Myśl Narodowa
Popularne
WSP
"Myśli nowoczesnego Polaka"
"Kościół, Naród i Państwo"
„Mamy sytuację dzisiejszą. Herezja i apostazja jest faktem. Nie widzi tego chyba tylko ten, kto nie ma pojęcia o tym, co to jest i jaką jest wiara katolicka”.
"Eksperci od bezpieczeństwa przewidują, że jeszcze kilka tysięcy obywateli Unii europejskiej padnie ofiarami przemocy i terroru ze strony migrantów, zanim fala, która powoli się podnosi we wszystkich krajach Unii europejskiej, zmyje tych wszystkich cynicznych polityków, którzy wciąż stoją murem za szaloną kanclerzycą Merkel."
- monsieurb
Chrześcijaństwo cierpi prześladowania !
Chrześcijanie stanowią około 30% mieszkańców Ziemi. Spośród około 1,8 mld wyznawców tej religii około 200 milionów jest prześladowanych, a corocznie ginie za wiarę blisko 90 tysięcy.. (w roku 2012 przyp.red.)
"Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować."
- Ewangelia wg św. Łukasza
Komentarze należą do osób które je zamieściły. Nie bierzemy odpowiedzialności za ich treść. Odpowiedzialność za zawartość zewnętrznych połączeń z siecią www spoczywa na osobach lub instytucjach, które oddały je do publicznej elektronicznej dyspozycji.
„Jedna jest Polska jak Bóg jeden w niebie,
Wszystkie me siły jej składam w ofierze
Na całe życie, które wziąłem z Ciebie
Cały do Ciebie, Ojczyzno, należę...”.
- Jan Lechoń
Nie mam swoich dzieci, ale walczę o Polskę dla Twoich!
„Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć” – George Orwell
"Neoliberalny kapitalizm to gwóźdź do trumny narodu – ludzie wycieńczeni walką o przetrwanie, związanie końca z końcem, stracą z pola widzenia dobro innych Polaków – i całego narodu. To droga do zniewolenia i klęski."
- „Polska Myśl Narodowa”
„Solon twierdzi, że kiedy państwo jest podzielone na dwa przeciwne obozy, to obywatel, nie chcący należeć do żadnego, winien być karany jako zdrajca narodu. Mogło to być prawdą za czasów Solona, kiedy nieomylny zakon z Nieba nie był jeszcze dany. Dziś jednak, kiedy kraj dzieli się na dwa stronnictwa, z których każde stoi pod fałszywym sztandarem, obowiązkiem prawego obywatela, który poznał prawdę absolutną, jest zatknąć trzecią chorągiew i nawoływać obydwa obozy, by się pod nią zjednoczyły, a zaniechawszy bezpłodnych waśni, wspólnie zabrały się do zbudowania narodowego gmachu na niezłomnym fundamencie wiekuistej Prawdy”.
- Zygmunt Krasiński (z „Pamiętników” Zygmunta Szczęsnego Felińskiego s. 275)
(...) „Nie jest możliwe, by ci, którzy naruszyli doktrynę Kościoła w odniesieniu do rozwodów, homoseksualizmu i aborcji, mogli być powitani w Kościele bez głębokiego nawrócenia. To nie jest nauka akademicka. To słowo Boże” – przypomniał duchowny. – Nie możemy być jak partie polityczne i zmieniać nasz program jedynie w celu uzyskania dobrej opinii i głosów wyborców. Nie jesteśmy kandydatami na prezydenta – ks. kard. Gerhard Ludwig Müller