Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski

Wystarczył jeden atak prasowy, wykonany przez gazetę, która swego czasu nosiła motto "Nie ma wolności bez Solidarności", a władze uniwersytetu katolickiego w Warszawie, noszącego imię Prymasa Tysiąclecia, wycofały się z przeprowadzenia w swych murach konferencji o homoseksualiżmie. I stało się to w czasie, gdy Kosciól polski świętuje uroczystość św. Stanisława ze Szczepanowa, który oddał życie za obronę wartości chrześcijańskich.

Bo doktoratach KUL dla Juszczenki i Barroso (ten ostatni to gorący zwolennik aborcji na życzenie) jest to kolejny blamaż uczelni katolickich. Na szczęscie są jednak pracownicy naukowi, którzy nie boją się. Trzeba w tym miejscu zacytować jedną z opinii zamieszczonych w dzisiejszej "Rzeczpospolitej". Nawiasem mówiąc, profesor ów, pracujacy na Papieskiej Akademii Teologicznej, kilka lat temu był przez wiadome lobby zaciekle atakowany za artykuł o homoseksualiźmie.

ks. Dariusz Oko, katolicki kapłan, filozof

Uniwersytet jest miejscem poszukiwania prawdy, więc jest odpowiedni do głoszenia różnych poglądów, także krytycznych wobec homoseksualizmu. Dziś trzeba wykazywać niezwykłą odwagę cywilną, aby krytykować to zjawisko. Ludzi, którzy mają tę odwagę, trzeba zatem wspierać, bo tego wymaga uczciwość naukowa. W niektórych mediach istnieje potężna propaganda wspierająca środowisko homoseksualistów. W „Gazecie Wyborczej” na przykład ukazują się artykuły przedstawiające ich w pozytywnym świetle z przemilczeniem niewygodnych faktów dotyczących chociażby skali zjawiska homoseksualnej pedofilii albo stopnia zachorowań na różnego rodzaju choroby przenoszone drogą płciową. Papież Benedykt XVI także jest krytykiem homoseksualizmu. Czy jemu również należy zamknąć usta?

Warto resztę opinii doczytac na stronie "Rzeczpospolitej". Warto też udac się na poniższe "nielegalne" spotkania z "nielegalnym" profesorem z USA, które wspomniane lobby utopiłoby w łyżce wody.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Z Wojciechem Wierzejskim, kandydatem do Parlamentu Europejskiego z listy Libertas w Krakowie (nr 1) rozmawia Adam Wielomski. Tematem rozmowy jest min. problem umiejscowienia polskich narodowców w partii paneuropejskiej, jak i – co wzbudzało ostatnio wiele kontrowersji – udział Lecha Wałęsy na zjeździe Libertas w Rzymie.

Jak Pan – narodowiec – czuje się w partii prounijnej jaką jest Libertas?

- LIBERTAS jest proeuropejska, bo nie neguje wielkiej idei jedności Europy, ale jednocześnie jest bardzo krytyczna wobec instytucji unijnych, biurokratyzacji, dyktatu brukselskich urzędników (vide: sprawa polskich stoczni), sprzeciwia się eurokonstytucji i dalszej politycznej integracji Unii. Europa zjednoczona tak. Dyktat Brukseli, etatyzm, socjalizm, eurotraktat – nie. Takie stanowisko jest w pełni zgodne z moimi przekonaniami narodowym, klarowne i łatwe do obrony.

Libertas domaga się tzw. demokratyzacji Unii Europejskiej. Czy nie należy tego traktować jako zamaskowanego eurosceptycyzmu? Przecież oligarchia unijna za żadne skarby nie dopuści do żadnej demokratyzacji. Czy żądać demokratyzacji UE to nie to samo co domagać się jej likwidacji?

- Dziś większość prawa obowiązującego w Polsce jest kreowane w Brukseli przez anonimowych „urzędników”, ludzi przed nikim nie odpowiadających, za to suto opłacanych i realizujących interesy najsilniejszych. Czy to jest demokracja? Jeśli już mamy żyć razem w Europie i tworzyć wspólne struktury, to niechże będą one przejrzyste, odpowiedzialne przed opinią publiczną, pochodzące z wolnych wyborów, słowem – mające legitymizację narodów Europy, nie zaś masonerii, partii socjalistycznych, czy lobbystów. Albo będziemy mieli więcej wpływu, jako Polacy, jako Naród w Unii, albo po co nam się tam szarpać. Proszę zauważyć, że wykorzystaliśmy w naszym programie pojęcia z ich, tzn. eurofanatyków repertuaru, tj. wolność, demokracja, przejrzystość, partycypacja. Tyle że przywracamy im pierwotny sens. Oni je pzez dziesięciolecia fałszowali. Dlatego dziś są tacy wściekli.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Lech Wałęsa proponuje premierowi Tuskowi radykalne rozwiązanie problemu z demonstrantami , którzy chcą zakłócić obchody rocznicy wyborów 4 czerwca. “Organizujemy się przeciwko tym szaleńcom, tym anarchistom, druga strona też się bierze za kamienie i kto przeżyje, ten żyw będzie” - mówi Wałęsa. Jego zdaniem za anarchię odpowiada Lech Kaczyński i ojciec Tadeusz Rydzyk.

Lech Wałęsa zapytany czy powinny zostać zorganizowane uroczystości rocznicowe wolnych wyborów stwierdził, że powinny zostać odwołane bo mogą skończyć się tragedią. “W tym stanie rzeczy lepiej jest odwołać gdańskie uroczystości. Ponieważ taką anarchię zasiał Kaczyński, polityk Rydzyk, że tu rzeczywiście może dojść do tragedii” - stwierdził Wałęsa.

Po czym zaproponował niecodzienne wyjście z tej sytuacji: “Musimy się umówić, czy walczymy na kamienie, czy walczymy inaczej. Jeśli na kamienie, to musimy wezwać do tego drugą stronę i (…) zobaczymy kto tu zwycięży. Ja bym Tuskowi to proponował, organizujemy się przeciwko tym szaleńcom, tym anarchistom, druga strona też się bierze za kamienie i kto przeżyje, ten żyw będzie” - mówił były prezydent.

Zastrzegł jednak, że to nie jedyne rozwiązanie. “Polacy walczyli o pokojowe rozwiązywanie konfliktów. Demokracja to nic innego jak rywalizacja i walka każdego z każdym, ale w żelaznych ramach prawa. Demonstruj sobie, ale nie właź na moją demonstrację” - podkreślił Wałęsa.

Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Stanisław Polak


Przytaczam jeden z tekstów p prof. Jerzego Chodorowskiego z 2004r. , przed pierwszym aktem narodowej zdrady i hucpy EU parlamentarzystów polskich. Wynik referendum akcesyjnego, który zdecydował o inkorporacji Polski do  Unii Europejskiej (UE), stał się jednocześnie punktem zwrotnym w strategii Prawicy Polskiej wobec tej organizacji.

Termin „Prawica Polska” będzie rozumiany w niniejszym tekście bardzo szeroko: jako zespół ugrupowań politycznych i poszczególnych osób, które akceptują elementy cywilizacji łacińskiej i które nie wyrażają zgody na włączenie Polski do UE. A więc jako prawica rzeczywista i rzetelna. Nie zmieści się w nim zatem tzw. prawica „farbowana”, tzn. od wewnątrz mocno koniunkturalna i agenturalna.

Otóż w tym wielkim obozie politycznym już na długo przed referendum zdawano sobie doskonale z tego sprawę, że w razie klęski wyborczej i włączenia Polski do Unii dotychczasowa strategia skierowana na absolutną negację jej członkostwa w UE stanie się bezprzedmiotowa i trzeba będzie zastąpić ją przez inną, dostosowaną do nowych realiów. Tymczasem niemal „nazajutrz” po ogłoszeniu wyników referendum okazało się, że przywódcy Prawicy Polskiej nie są przygotowani do skonstruowania jednej, zgodnej strategii postępowania, która pozwoliłaby Polsce przetrwać kolejną, tym razem bardzo wyrafinowaną, formę okupacji unijnej i wyjść z niej, ponosząc możliwie najmniejsze koszty.

Zaczęło się więc improwizowanie i kontrimprowizowanie nowej strategii, które doprowadziło do poważnego rozdźwięku w całym obozie prawicy: zarysowały się w nim bowiem dwie frakcje, proponujące dojście do tego samego celu za pomocą odmiennych operacji strategicznych. Jedną z nich można by nazwać strategią „patriotycznego bojkotu Unii”, drugą zaś strategią „rewindykacji parlamentarnej”. Ta ostatnia (pomijamy tu nazwiska osób i nazwy ugrupowań politycznych ją popierających, gdyż nie o nie tu chodzi, ale o idee i koncepcje składające się na treść strategii) ma polegać na działaniach i zaniechaniach, prowadzących do stopniowego odzyskiwania przez Polskę różnych uprawnień suwerennych, utraconych na rzecz UE.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Polecam wszystkim następujące zaproszenie:
Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski serdecznie zaprasza
na konferencję

 
"PAŃSTWO A PAMIĘĆ OFIAR
NIEUPAMIĘTNIONE OFIARY ZBRODNI
WOŁYŃSKO-MAŁOPOLSKIEJ"

 
która odbędzie się w dniu 20 maja 2009 r., godz.: 10:00 - 15:45 w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich
przy ul. Długiej 26 w Warszawie
 
Uprzejmie prosimy o potwierdzenie obecności do dnia 18 maja 2009 r.
tel. (022) 55 17 939
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.