Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

JANUSZ WOJCIECHOWSKI poseł do Parlamentu Europejskiego wiceprzewodniczący Komisji Rolnictwa

Trzeba pilnie zmienić prawo, żebyśmy po 2016 roku nie stracili naszej ziemi, tak jak inni w Europie nie tracą.

1 maja 2016 roku kończy się 12-letni okres ochronny na zakup polskiej ziemi przez cudzoziemców, wynegocjowany przed wejściem Polski do Unii Europejskiej. Od tej daty obywatele państw należących do Unii będą mogli kupować polską ziemię na tych samych zasadach, na jakich mogą ją nabywać polscy obywatele.

A kupować będzie co. Choć zasoby polskiej ziemi się kurczą, wciąż mamy ponad 14 milionów hektarów ziemi rolnej (objętej dopłatami z UE). Licząc po mniej więcej 25 tysięcy złotych za hektar – polska ziemia rolnicza to majątek wart co najmniej 350 miliardów złotych. Ziemia i lasy to największy majątek, pozostający jeszcze w polskich rękach, którego władza PO – PSL do tej pory nie była w stanie sprzedać.

Ustawa blokuje wyprzedaż

Dziś cudzoziemcy, ci z Unii i ci spoza niej, mogą kupować nieruchomości, w tym ziemię, tylko na podstawie zezwolenia ministra spraw wewnętrznych. Tak stanowi ustawa uchwalona 24 marca 1920 roku o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców. To najstarsza obowiązująca w Polsce ustawa, jeszcze sprzed Cudu nad Wisłą, choć oczywiście nowelizowana i dostosowana do wymogów współczesności.

Skala sprzedaży nieruchomości cudzoziemcom, jak wynika z oficjalnych sprawozdań MSW, jest niewielka. Kilka tysięcy hektarów rocznie, w 2011 r. nawet mniej niż 1000 hektarów, łącznie w rękach cudzoziemskich właścicieli jest oficjalnie około 50 tysięcy hektarów polskiej ziemi. Około 100 tysięcy hektarów ziemi wykupiły też spółki z mniejszościowym udziałem kapitału zagranicznego. Mówi się jednak o tym, że zawarto już wiele pozornych transakcji zakupu ziemi na podstawione osoby, że obywatele polscy są tylko tzw. słupami, a rzeczywistymi nabywcami są cudzoziemcy, którzy od 2016 roku będą te transakcje legalizować już na własny rachunek.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Czyli „w Polsce problem żydowski nie istnieje”.

Moje rodzinne miasto Wrocław odwiedził dzisiaj wraz ze swoją świtą Jarosław Kaczyński. Ponieważ ogłoszono, że spotkanie ma polegać na zadawaniu pytań wybrałem się tam aby zapytać o zagrożenia, jakich poseł PiS Adam Lipiński, prawa ręka Jarosława Kaczyńskiego, upatruje w nurtach narodowych, o czym się ostatnio wypowiadał na łamach Gazety Wyborczej.

Na miejscu się niestety okazało, że zadawać pytań bezpośrednio to nie za bardzo, ale można je składać na kartkach i że „większość o ile czas pozwoli” zostanie przeczytana. Napisałem więc swoje pytanie i przekazałem przemiłej i bardzo ładnej dziewczynie z wrocławskich struktur PiS, mniemając że prowadzącym nie zabraknie czasu na jego publiczne wyartykułowanie.

Pierwszą częścią spotkania była przemowa Jarosława Kaczyńskiego i jego krótkie zdiagnozowanie obecnej sytuacji Polski. Przyznaje, że słuchało się tego bardzo dobrze, wnioski były klarowne, konkretne i zgodne z moją oceną sytuacji.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Na obrzeżach marszu biegali wśród uczestników policjanci, ubrani po cywilnemu, w czarnych maskach. Udało się ludziom jednego takiego policjanta otoczyć, miał w ręku teleskopową pałkę. Żądaliśmy od niego, żeby zdjął maskę i podał swój numer. Absolutnie nie chciał tego zrobić, nie zaprzeczył jednak, że jest policjantem. Za chwilę podbiegli dwaj inni policjanci w maskach i odciągnęli go do policji - relacjonuje poseł Artur Górski (PiS), uczestnik Marszu Niepodległości.

Na organizowany przez środowiska prawicowe Marsz Niepodległości w Warszawie przybyło kilkadziesiąt tysięcy ludzi z biało-czerwonymi flagami. Młodzi, starsi, rodziny z dziećmi, zorganizowane grupy i osoby indywidualne. Wszyscy szli zgodnie, ramię w ramię, śpiewając pieśni patriotyczne. Nieśli transparenty, na których można było przeczytać m.in.: "Nie ma wolności bez suwerenności", "Niepodległość nie na sprzedaż" czy "Dał nam przykład Viktor Orbán, jak zwyciężyć mamy". Na czele pochodu jechał samochód, na plandece którego znajdowali się organizatorzy marszu. Nieustannie prosili i nawoływali z megafonów, by nie dać się sprowokować policji i uważać na "tajniaków".

- Nie możemy dać się sprowokować, wiemy, że w naszych szeregach są tajniacy - apelowali organizatorzy. Ludzie reagowali na apele organizatorów i wykonywali ich polecenia. Słowa o tajniakach nie były bezpodstawne, w tłum uczestników Marszu Niepodległości wmieszało się bowiem wielu prowokatorów - wśród nich zorganizowane, zamaskowane grupy w kominiarkach - którzy zachowywali się bardzo agresywnie w stosunku do policji. Większość z nich zdawała się pijana, wykrzykiwali niecenzuralne słowa pod adresem funkcjonariuszy i rzucali w nich niebezpiecznymi przedmiotami. Sam byłem świadkiem, jak grupa kilku mężczyzn w kominiarkach na głowach tuż obok mnie wydzierała z ziemi kostki brukowe. Takich osób na marsz nikt nie zapraszał.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

KONSTYTUCJA POLSKI - MODEL 2012
W związku z tym, że obecna Konstytucja RP jest ZBRODNICZA, to istnieje pilna potrzeba ZMIANY Najwyższego Prawa, czyli KONSTYTUCJI.

Powstaje pytanie; DLACZEGO MAMY ZMIENIAĆ konstytucję RP z 2 kwietnia 1997 roku.?
Odpowiedź jest bardzo prosta - bo ta konstytucja jest ZBRODNICZA z powodu jej zapisów, a w szczególności art 84 (nakaz pobierania podatków) oraz art. 227 (oddanie monopolu na kreację pieniądza międzynarodowej sitwie bankowej).

PLAN takiej zmiany wraz z projektem KONSTYTUCJI POLSKI - MODEL 2012 znajduje się na FORUM www.husarz33.fora.pl oraz na www.konwentnp.fora.pl

Dziś - styczeń 2012 - wyraźnie widać, że świat jest w stanie wojny cywilizacji ŚMIERCI z cywilizacją ŻYCIA.

Cywilizacja Śmierci jest realizowana na podstawie konstytucji. W Polsce jest to ZBRODNICZA konstytucja RP z dnia 2 kwietnia 1997 roku.

Cywilizacja ŻYCIA jest rozproszona, a "światełkiem w tunelu" jest projekt KONSTYTUCJI POLSKI - MODEL 2012. Zainstalować tą CYWILIZACJĘ ŻYCIA można tylko poprzez zastąpienie ZBRODNICZEJ konstytucji RP inną, czyli - KP - model 2012.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Władza ignoruje Naród

Nie stawiajcie nikogo poza Narodem. Nie odmawiajcie nikomu miejsca przy stole Ojczyzny! Metropolita gdański ks. abp Sławoj Leszek Głódź w stanowczych słowach skrytykował arogancję władzy w Polsce

O autentyzm życia publicznego, rozwiązywanie polskich problemów takich jak: bezrobocie, exodus młodych, trudna sytuacja rodzin, zapaść w służbie zdrowia czy brak pluralizmu w mediach, apelował w Święto Niepodległości ks. abp Sławoj Leszek Głódź.

W homilii wygłoszonej podczas Mszy św. sprawowanej w bazylice Mariackiej w Gdańsku zwrócił uwagę, że choroba relatywizmu, liberalizmu, sekularyzmu toczy organizm Europy, a jej symptomy dają o sobie znać też w Polsce.

Dlatego w 94. rocznicę odzyskania niepodległości zaapelował, aby stać na straży tego, co nasze, polskie, święte. Przestrzegł władzę przed uprawianiem propagandy sukcesu. Ubolewał nad brudną falą antyklerykalizmu, przyzwoleniem na kpiny z krzyża i Pisma Świętego oraz nad projektami uderzającymi w życie ludzkie i istotę małżeństwa.

- Nie zbudujemy ładu polskich serc, kiedy w Ojczyźnie naszej dojdzie do głosu, także w materii ustawowej, ciemny nurt negacji tego, co święte, tego, co od Boga płynie. To szczególna uzurpacja, kiedy pod głosowanie poddaje się prawa, które od Boga pochodzą, które są wpisane w prawa naturalne, w serce i sumienie człowieka - ostrzegał ks. abp Głódź.

W zdecydowanych słowach napiętnował alienowanie się władzy od obywateli.