Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Czyli dlaczego wymyślono "antysemityzm" i mit holokaustu.

Ludzie pamiętający czasy PRL przypominają sobie panujący tam zakaz jakiejkolwiek krytyki pod adresem ZSRR. Każda taka wypowiedź kwitowana była oskarżeniem o wrogość do ZSRR i socjalizmu. Często kończyło się to szykanami ze strony SB, a niekiedy nawet procesem.
Oskarżanie kogoś o antysowieckość było świadomie wymyśloną i gorliwie używaną ideologiczną maczugą do niszczenia przeciwnika politycznego.
- Pozwalało kneblować jakąkolwiek krytykę pod adresem ZSSR i sowieckiego bolszewizmu.
- Zwalniało z konieczności dawania odpowiedzi na niewygodne pytania – z "zaślepionymi" antysowietami się nie dyskutuje.
- Stanowiło podstawę do restrykcyjnych paragrafów tzw. prawa karnego.
- Dawało milicji i SB podstawy do represji i szykan.
Nawet jak najbardziej uzasadniona krytyka zbrodniczości ZSRR, zwłaszcza patologicznej zbrodniczości żydobolszewii w latach 1917 – 1953 w ZSRR i w latach 1944 – 1956 w PRL była zaciekle zwalczana.
Podobną rolę odgrywają dzisiaj w rękach talmudycznego żydostwa określenia "antysemityzm" i "antysemita", odmieniane na wszelkie istniejące i nie istniejące przypadki. Jeśli ktoś tylko odważy się mruknąć pod nosem coś pod adresem Żydów, natychmiast zostanie walnięty z całej siły koszmarnym oskarżeniem – "ANTYSEMITA".
Przy czym oskarżenie takie jest wieolostopniowym i wielowątkowym oszustwem. Nie jedynym zresztą oszustwem marki "made in Jewish".
Przyjrzyjmy się zatem kilku aspektom "antysemityzmu".
Najpierw ustalić musimy, kim rzeczywiście są dzisiejsi Żydzi.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Światowa propaganda próbuje wmówić ludziom że Stany Zjednoczone Ameryki powstały rzekomo jako „państwo chrześcijańskie". W Polsce również możemy słyszeć podobne bzdury. Bulwersujące jest szczególnie to, że takowe banialuki podają jako „fakty" „księża katoliccy" i „historycy patriotyczni". Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna od tej jaką chcą nam wmówić siewcy propagandy. Prawda na temat kulisów i celów powołania samego państwa Stanów Zjednoczonych Ameryki jest mocno porażająca. Główni Ojcowie założyciele USA, jak George Washington, Benjamin Franklin i Thomas Jefferson byli zadeklarowanymi masonami.

Thomas Jefferson był również agnostykiem, gorącym zwolennikiem iluminatów, oraz wrogiem religii. Obrazy z epoki przedstawiające architektów państwa amerykańskiego, ukazują większość z nich odzianych w masońskie stroje rytualne. Amerykańskie Dokumenty Niepodległościowe są obite zewsząd symboliką masońską oraz iluminatów. Stolica USA, czyli Waszyngton, została zaplanowana i wykonana według wytycznych „idealnego miasta masońskiego". Przechadzając się ulicami większości dużych amerykańskich miast, nie trudno dostrzec zalewu otaczającej wszystko masońskiej symboliki. Taka jest prawda dotycząca państwa amerykańskiego! Państwa, którego kłamcy i bluźniercy, ośmielają się określać zaszczytnym mianem „chrześcijańskiego". Udział tajnych stowarzyszeń w powstaniu USA był ogromny. Widać to choćby po licznych związkach z masonerią głównych twórców USA. Ważnymi wolnomularzami byli co znaczniejsi członkowie amerykańskich komitetów niepodległościowych. Poza „ojcami założycielami" do masonerii należeli także: John Adams, Charles Thomson, William Churchill Houston czy William Barton. Ben Franklin w 1731 roku został masonem w wieku 25 lat. Trzy lata po tym wydarzeniu, (w dość szybkim czasie) został „Tymczasowym Wielkim Mistrzem" całej masonerii obszaru Pensylwanii!

Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Według Międzynarodowej Agencji Energii (MAE) Chiny wyprzedziły USA w zużyciu i energii i rozpoczęły nową epokę w historii energetyki, dokonały głębokich zmian w światowym rynku oraz podniosły ceny ropy naftowej i węgla w czasie ostatnich lat  – stwierdzają doniesienia prasowe z 20 lipca 2010.
Zużycie energii określa się za pomocą równoważnika zużycia ton metrycznych ropy naftowej (RSTRN). Tak więc Chiny w 2009 roku spaliły 2,252 miliardy RSTRN, w porównaniu z 2,170 przez USA. USA było największym konsumentem energii od wczesnych lat 1900. RSTRN dotyczy zużycia ropy naftowej, energii jądrowej, węgla, gazu ziemnego, zapór na rzekach, wiatraków i elektryczności z promieni słonecznych etc.
Wzrost zużycia energii przez Chiny był bardzo szybki. Dziesięć lat temu zużycie energii przez Chiny stanowiło połowę zużycia przez USA, ale obecnie sytuacja zmieniła się, w dużej z powodu kryzysu wywołanego szwindlem na trylion dolarów spowodowanego oszustwami na rynku nieruchomości, w rezultacie których blisko połowa domów w USA ma obecnie wartość rynkową niższą niż wynoszą ich długi hipoteczne. Ten stan rzeczy poważnie osłabił tempo produkcji przemysłowej i zużycia energii w USA.

Jednocześnie trzeba pamiętać, że źródła zużycia energii w Chinach i w USA bardzo się różnią. Na przykład węgiel w USA stanowi 22% konsumpcji energii a w Chinach dwie trzecie, czyli znacznie więcej niż w roku 2000, podczas gdy w zużyciu przez Chiny węgiel stanowił 57%. Jest to charakterystyczne dla zużycia energii przez Chiny i dlatego też Chiny nie popierają ograniczania spalin w atmosferze.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Wieki mijają a pozostaje nieprzerwanie z coraz większym tupetem wyrażana w rożnej formie - "No i co z tego", lub u anglojęzycznych "And so what". To samo we wszystkich, co najmniej europejskich językach. No i co z tego że nam udowodniliście, no i co z tego że przedstawiliście fakty, no i co z tego że zwróciliście uwagę, udokumentowaliście, potępiliście, wydaliście w ostatnich czasach setki dokumentów ONZ potępiających zło. No i co z tego że macie swoje gojowskie prawa, konstytucje, organa sprawiedliwości, sędziów których uważacie za swoich. Wszystko to to tylko tym gorzej dla faktów i dla tych którzy na to zwracali i zwracają uwagę. Nie zauważyliście jeszcze tego? , naszego "Długiego ramienia"? Dalej akceptujecie swoich śmiertelnych wrogów na wszystkich znaczących stanowiskach rządowych i pozarządowych, niesie echo.

Minęło już prawie 10 lat od czasu złożenia oficjalnego pozwu sądowego który jest niczym innym niż zredagowanym formalnie i prawniczo dokumentem zawierającym istotę sprawy istniejącej już od wieków, nie tylko w Polsce ale we wszystkich tak zwanych cywilizowanych państwach. No i co z tego, śmieją się nam w twarz.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Od wczoraj trwa nagonka na ukonstytuowany sejmowy zespół, który chce zająć się katastrofą smoleńską w trzech głównych aspektach. Posłowie, mówiąc w skrócie, chcą przyjrzeć się wszystkim okolicznościom, jakie miały miejsce przed katastrofą, w trakcie tragicznego lotu oraz działań strony polskiej i rosyjskiej po tragedii.

Pomijając personalne ataki na Antoniego Macierewicza, wspólne motto polityków PO i SLD wspieranych przez „zaprzyjaźnione” media brzmi:

Zespół sejmowy jest niewiarygodny i nie jest w stanie niczego wyjaśnić

Tymczasem w polskim sejmie powinno wrzeć. Natychmiast parlamentarzyści powinni powrócić do podpisanego przez kilkadziesiąt tysięcy Polaków, apelu profesora Trznadla o powołanie międzynarodowej komisji do zbadania przyczyn smoleńskiej katastrofy.

Dzisiaj wiemy już ponad wszelką wątpliwość, czym jest MAK i kim jest 71 letnia generał Anodina.

Opisał to Newsweek. Podpisanie się przez stronę polską pod raportem tak niewiarygodnej instytucji zakrawałoby na niewyobrażalny skandal. MAK jest w oczywistym konflikcie interesów i w ogóle tą katastrofą nie powinien się zajmować. Powraca pytanie o tajemniczą rozmowę Edmunda Klicha z Morozowem z MAK i forsowanie na tak dziwnym szczeblu, podczas rozmowy telefonicznej w trakcie jazdy samochodem, konwencji chicagowskiej.