Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Urodzony, jak wiadomo, „na Hawajach” prezydent Stanów Zjednoczonych Obama, ogłosił tzw. “national emergency” z powodu pandemii świńskiej grypy. Nie mamy jasności, jak dokładnie przełożyć owo “national emergency”. Zagrożenie narodowe? A może po prostu stan wyjątkowy?

Ludzie, którzy jeszcze potrafią samodzielnie myśleć (najwyższy czas zrobić im lobotomię!) zastanawiają się, dlaczego stan wyjątkowy wprowadza się w chwili, gdy epidemia grypy już wyraźnie słabnie, co potwierdza CDC, czyli amerykańskie Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom Zakaźnym. Szczytem epidemii było zarażenie świńską grypą co piątego dziecka w połowie października.
Sam Biały Dom twierdzi, iż wprowadzenie stanu wyjątkowego ma na celu, ehem… “pozwolić szpitalom na sprawniejszą obsługę pacjentów poprzez pomijanie niektórych praw federalnych”.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Iwo Cyprian Pogonowski
www.pogonowski.com

Według The New York Times ministrowie obrony wszystkich członków NATO popierają plan generała S. McCrystal’a, żeby poszerzyć wojnę w Afganistanie na wielką skalę, jako walkę przeciwko powstańcom. Ministrowie obrony korzystają z operacji w Afganistanie i cieszą z tej wojny, ponieważ dodaje ona im prestiżu.
Podobnie jak wojsko USA, również NATO straciły na znaczeniu z końcem Zimnej Wojny. Szerzy się przekonanie, że głównym powodem powiększania skali pacyfikacji Afganistanu, jest utrzymywanie NATO przy życiu. Specjalista od pacyfikacji David Kilcullen, doradca generała McCrystal’a uważa, że zwalczanie terroryzmu nie jest najważniejszym powodem walk w Afganistanie.
Minister obrony USA, Robert Gates często krytykuje działalność NATO w Afganistanie. Chciałby żeby siły NATO działały bardziej skutecznie w walce z partyzantami. Gates twierdzi, że NATO nie umie spełniać takiego działania. Wielu obserwatorów uważa, że istnienie NATO i większej części sił zbrojnych USA, straciło uzasadnienie z chwilą zburzenia Muru Berlińskiego we wczesnych latach 1990tych.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Iwo Cyprian Pogonowski
www.pogonowski.com

Siedemdziesiąt lat po wybuchu Drugiej Wojny Światowj istnieje wśród historyków przekonanie, że we wszystkich działaniach militarnych, rząd Hitlera miał na celu zdobycie dla Niemiec przestrzeni życiowej, drogą ekspansji terytorium niemieckiego na wschód. Wynikiem realizacji tych planów była gra o zwycięstwo Hitlera przeciwko Stalinowi mająca na celu przyłączenie Ukrainy do Niemiec i zaludnienie terenów od Renu do Dniepru „rasowymi” Niemcami przy jednoczesnym programie usunięcia ludności słowiańskiej z historycznych terenów polskich i z Ukrainy.

Ważna i podstawowa jest wypowiedź Hitlera z 11go sierpnia 1939 roku, skierowana do Komisarza Ligi Narodów, Jacob’a Burkhardt’a, który chciał nakłonić Hitlera do zaniechania planów wojennych: „Wszystkie moje plany i przedsięwzięcia są skierowane przeciwko Rosji; jeżeli Zachód jest zbyt głupi i ślepy, żeby to pojąć, będę musiał ułożyć się z Rosją, wspólnie pokonać Zachód, a po jego klęsce, zaatakuję Sowiety wszystkimi moimi siłami. Konieczna mi jest Ukraina, tak żeby nie mogli mnie wziąć głodem, jak to się stało w ostatniej wojnie.” (Roy Dennan: „Missed Chances,” Indigo, Londyn 1997, str. 65).

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Odpowiedzialność za przyszłość Ojczyzny spoczywa na barkach zwykłych współczesnych Polaków, nie na aktualnych politykach, uwikłanych w przeróżne układy, ostrożnych czy bojaźliwych w swoich słownych wystąpieniach. Odpowiedzialność za losy Ojczyzny należy do odważnych zwykłych obywateli, doświadczonych życiowo i odbierających osobiście wydarzenia codzienności otaczających nas wypadków. Nie wolno nam milczeć, gdy widzimy powolne staczanie się kraju w głęboką przepaść odmętów nihilizmu. Upadek wszelkich wartości kulturalnych, brak politycznej stabilizacji i gospodarczy chaos to główne cechy obecnych rządów, pozbawionych odpowiedzialności dziejowej. Właśnie upadek systemu komunistycznego wyzwolił te negatywne zjawiska życia publicznego, których nie chcą dostrzec sprawujący władzę. Takie przesłanie niesie treść apelu do Rodaków i Rządzących, wyartykułowana przez doświadczonego życiowo Kombatanta – więźnia politycznego okresu stalinowskiego i porucznika Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, emerytowanego pracownika naukowego dra inż. Jerzego Frąckowiaka.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Chcę napisać o rzeczy ważnej, która w ogóle nie została poruszona w polskich mediach, a dotyczy prawnego stosunku Uni Europejskiej, zawartego w Traktacie Lizbońskim, względem osób dopuszczających się pedofilii. Przytaczając  w tłumaczeniu za SIOE (Stop Islamisation Of Europe):

Traktat Lizboński z 2007  jest identyczny co do intencji i celów z Europejską Konstytucją, odrzuconą w 2004 roku głosami Francuzów i Holendrów, a jedyne co uległo w nim zmianie to fakt relokacji i ponownego ponumerowania zawartych w nim paragrafów.

Treść strony numer 412, Artyku 21. Karty Praw Traktatu Lizbońskiego jest identyczna do treści Artykułu 2-81 z Eurokonstytucji, i głosi co następuje : “Każda forma dyskryminacji na podstawie (…) orientacji seksualnej lub jakiegokolwiek innego czynnika, jest zabroniona”. We wszystkich poprzednich traktatach, jak np. Traktat Nicejski, istniał dodatkowy protokół, który wykluczał pedofilię z ochrony przed dyskryminacją (NJS 16 Sierpień). Oszałąmiająco, w Traktacie Lizbońskim; co potwierdza Biuro Informacji Uni Europejskiej (EU Information Office), nie ma takiego protokołu dotyczącego pedofilii!