Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Upadek projektu wyrzutni amerykańskiego systemu Tarczy dokładnie w 70 rocznicę ataku Sowietów na Polskę jest prawdopodobnie przypadkową zbieżnością. Niemniej warto jest zwrócić uwagę na fakt, że data ataku sowieckiego 17go września 1939 jest mało dyskutowana w Polsce.

Na pytanie, jaka jest prawda? Trzeba sobie przypomnieć, jak z początkiem sierpnia 1939 Czerwona Armia pod dowództwem generała Żukowa dokonała skutecznego ataku na siły japońskie w Mandżurii, w celu likwidacji przeszło dwuletniego frontu sowiecko-japońskiego, co było wówczas osiągalne, wobec zdrady Hitlera paktu Niemiec i Japonii zawartego 25go listopada 1936.

Stalin zaprosił Hitlera do współpracy już w dniu 19 marca 1939, w swoim przemówieniu do 28go zjazdu partii komunistycznej Rosji. Celem Stalina było sprowokowanie Hitlera do zdrady Japonii, z którą Niemcy podpisały traktat przeciwko Rosji. Stało się to z na kilka miesięcy po odrzuceniu przez Polskę, w dniu 26go stycznia, 1939, czteroletnich presji Berlina, żeby Polska przyłączyła się do Niemiec i Japonii w ataku na Związek Sowiecki. Terytorium Polski mogło być bazą druzgoczącego ataku na Rosją albo służyć jak zapora na drodze do budowy 1000 letniego Reichu od Renu do Dniepru, który to Reich z czasem miał być zaludniony wyłącznie przez „rasowych Niemców.”

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Joseph Dichman

Trudno jest powiedzieć, czy elity starają się celowo zasiać panikę wśród ludzi, czy też dzisiejsza rzeczywistość jest naprawdę aż tak straszna, że tak trudno jest nam w nią uwierzyć.
Wciąż dochodzą do nas coraz bardziej niepokojące wiadomości dotyczące, szybkimi krokami nadchodzącej jesieni i związanych z nią planach szczepień całej ludności świata.
Oczywiście chodzi o szczepienia szczepionką przeciwko świńskiej grypie..
Sama WHO przyznała, że przeprowadzane są tylko tzw. przyspieszone procedury kontroli bezpieczeństwa szczepionki. Wiemy też przy tym, że sama szczepionka zawiera żywy , lecz (oficjalnie) osłabiony wirus świńskiej grypy, hodowany na rakowych komórkach zwierzęcych. Mimo to WHO zapewnia, że właśnie te przyspieszone procedury nie wykazały żadnych skutków ubocznych... jak do teraz.
Nie mówi się jednak o tym, iż jest oczywiste, że jakiekolwiek "szybkie" testy nigdy nie wykażą skutków długoterminowych, a przecież takich właśnie najbardziej powinniśmy się obawiać. W szczególności, jeśli weźmiemy pod uwagę użycie zwierzęcych komórek rakowych w szczepionce....

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Na rany zadawane Polakom od 17 września 1939 roku nie tylko rosyjscy i ukraińscy, lecz także polscy politycy z dziką lubością sypią sól.

Po wypowiedzi Henryka Wujca i negacjonisty Stefana Niesiołowskiego otworzyłem na nowo pamiętnik mego śp. ojca, który zapisał: “17 IX 39 r. – Armia Czerwona zajmuje Buczacz. Już rano widziałem samoloty “gwiaździste” nad Monasterzyskami. 18 IX – czerwonoarmiejcy wkraczają po południu do Monasterzysk. Konne patrole rozbrajają niedobitków armii polskiej. Były też drobne potyczki zbrojne. Moskale rozbili polską kuchnię polową, byli zabici i ranni. Polski czołgista zastrzelił się w czołgu, którym wpierw zatarasował szosę i zaryglował się od wewnątrz. Ukraińcy witają swoich ťwyzwolicieliŤ kwiatami. W przeddzień wkroczenia Armii Czerwonej Ukraińcy wymordowali polską ludność na kolonii Kołodne pod Wyczółkami. Zabili wszystkich, w tym też kobiety i dzieci. [...] Podobnie stało się w okolicach Brzeżan i Podhajec. Z kolei na Pokuciu zdarzały się przypadki strzelania w plecy wycofującym się do Rumunii żołnierzom, a nawet zabijania ich nożami, gdy strudzeni prosili o wodę lub nocleg. [...] Z kolei w Baranowie Rosjanie zastrzelili ziemianina, który rzekomo bił w sadzie chłopów zrywających owoce, jak donieśli “poszkodowani”.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Dyskusja redakcyjna w "Myśli Polskiej". To kolejny głos tego środowiska - po publikacji artykułu prof Anny Raźny - w debacie o ruchu narodowym.

Zbigniew Lipiński: Otwierając dyskusję na temat teraźniejszości i przyszłości Ruchu Narodowego, chcę zaproponować kilka tez. Pierwszą – nasz ruch w formie zorganizowanej obecnie praktycznie nie istnieje, dysponujemy zaledwie zalążkami, elementami ruchu. Tak więc po 20 latach wróciliśmy do punktu wyjścia, praktycznie zaczynamy od zera. Dlaczego tak się stało? – to pytanie, na które powinniśmy odpowiedzieć w pierwszej części dyskusji, dotyczącej diagnozy stanu obecnego. Jak zwykle w takiej sytuacji, przyczyny należy podzielić na zewnętrzne i leżące wewnątrz – naszych błędów i zaniechań.

Ponieważ nikt nam nie obiecywał sielanki, a wiedzieliśmy, że nasi wrogowie i przeciwnicy przypuszczą na nas zmasowany atak, lepiej skoncentrować się na winach tkwiących w nas samych.

Aby jednak nie wyglądało to na samobiczowanie, zwrócę uwagę, że proces jednoczenia Ruchu Narodowego, jaki postępował w II połowie lat 90. musiał stanowić dla rządzącej Polską oligarchii dzwonek alarmowy, gdyż najpoważniejsze podmioty – SND, SN „Ojczyzna”, a na końcu SN „senioralne” utworzyły jedną partię. Bez tego niemożliwe byłoby zwycięstwo Ligi Polskich Rodzin w 2001 r., ponieważ bazowała ona na tej strukturze.
Rozbijając Ruch Narodowy, partie establishmentu stosowały dwie główne metody: czarną propagandę medialną oraz przejmowanie wielu haseł narodowych w swoich działaniach wyborczych i zapowiedziach programowych. Przyczyny wewnętrzne omówimy przy okazji analizy upadku LPR. Teza druga: dwie główne partie tzw. prawicy – PO i PiS wykazują już objawy zużycia i notują spadek popularności, a nadto po klęsce LPR powstało miejsce na scenie politycznej dla partii o charakterze narodowym. To kolejny blok tematyczny naszej dyskusji: czy istnieje w dzisiejszej Polsce miejsce dla nas? Po trzecie proponuję byśmy poszukali metod i sposobów odbudowy Ruchu Narodowego jako stałego elementu polskiego krajobrazu politycznego.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
"Lekcja z ostatniego tygodnia może być również pouczająca dla, co prawda nielicznych i niszowych, środowisk politycznych w Polsce wiążących nadzieje z orientacją prorosyjską. Oto po raz kolejny w ostatnich latach, Rosja bez skrupułów „przehandlowuje” swojego sojusznika. Iran jest kolejnym, po Jugosławii, państwem, które Rosja najzwyczajniej „sprzedała”.

„IDZIE WOJNA, IDZIE KRWAWA RZEŹ......śpiewał w latach '80 punkrockowy zespół Siekiera. Wtedy nie przyszła, ale wiele wskazuje na to, że, te – cokolwiek dramatyczne słowa – mogą w najbliższej przyszłości stać się rzeczywistością. Póki co , dotyczy to raczej obszaru Środkowego Wschodu, ale w takich sytuacjach dynamika rozwoju wydarzeń bardzo często przerasta scenarzystów „spektaklu”.
9 września izraelska gazeta Jedijot Ahronot, niedyskretnie ujawniła, że dwa dni wcześniej izraelski premier, Beniamin Netanjahu złożył w Moskwie tajną wizytę podczas, której rozmawiał z premierem Władimirem Putinem. Zarówno rosyjskie, jak i izraelskie źródła oficjalne natychmiast, wyjątkowo zgodnie, zdementowały tę wiadomość. Jednak już 12 września minister ds. służb specjalnych Izraela potwierdził w rozmowie z agencją Reuters fakt wizyty ( http://wiadomosci.onet.pl/2041945,12,izrael_ujawnil_to_co_ukrywal_wladimir_putin,item.html ), stawiając zresztą w dość głupiej sytuacji samego premiera Putina, który na spotkaniu Klubu Wałdajskiego sugerował, że takiej wizyty nie było. Już sam fakt złożenia tajnej wizyty przez premiera – zresztą jakiegokolwiek państwa – musi wydawać się, co najmniej zastanawiający. Wizyty międzypaństwowe na tym szczeblu, składa się raczej, jawnie. Minister Dan Meridor nie wspomniał, co prawda, o czym rozmawiali obaj premierzy, ale nawet izraelskie media, spekulują, iż chodziło o sprzedaż rosyjskiej broni do Syrii i Iranu.