Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Z jakiejkolwiek pozycji byśmy nie starali się spojrzeć na otaczający nas świat, nigdy nie zobaczymy więcej niż jest w nas samych. Więc aby widzieć więcej, szerzej, jaśniej - nie ograniczajmy się, a tym bardziej nie dajmy się ograniczać przez innych.
 
Ci inni potrafią świetnie wykorzystać nasze lenistwo i chwilowy brak chęci do wewnętrznego, duchowego rozwoju. Mają przecież w tym swój interes, a potrzebują nas często jedynie, jako swoich sojuszników w pewnych momentach i chwilach, kiedy dążą do osiągnięcia założonego przez siebie celu.

W każdej sytuacji, więc starajmy się zmuszać do myślenia i wnikliwej oraz obiektywnej analizy sytuacji. Pamiętajmy o tym i nigdy o tym nie zapominajmy. Nie pozwólmy także, aby zawładnęła nami złość i nienawiść. Te uczucia stanowią dla nas jak gdyby filtr, który nie pozwala na obiektywizm, a jedynie na fałszywą stronniczość, wywołaną przez zewnętrzne siły i różnorakie wpływy. To one każą nam nienawidzić ludzi, zabijają w nas uczucie szacunku i miłości do innych. Nie dajmy się, a po prostu walczmy o czystość naszych serc i umysłów.

Nauczmy się także rozróżniać sfery uczuć od zwykłego pragmatyzmu. Nie wrzucajmy tego, tak jak to chcą inni do jednego worka. Pamiętajmy, człowiek to istota myśląca, myślmy, więc nie pozwólmy, aby ktoś myślał za nas, a tym bardziej nie pozwalajmy, aby ktoś narzucał nam sposoby myślenia.

Ocena użytkowników: 1 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Fragment książki Henryka Pająka "Z Łagru do Eurołagru"

Powracamy do naszych rozważań o zgubnej roli Piątej Kolumny w najnowszych dziejach Polski, zwanej najzupełniej fałszywie „Trzecią RP"1, aby wyjaśnić wątpiącym, że „Trzecia erpe" to faktycznie „Pierwsza Peerel".

Jak wiemy, owa „Trzecia erpe" wytonila się jako bękart gorbaczowowsko-reaganowskiej „pierestrojki", zaplanowanej i mistrzowsko rozegranej już 25 lat temu. Aby poznać kuchnię tego przewrotu, owej „aksamitnej rewolucji" - wystarczy przeczytać książkę byłego agenta KGB Władimira Bukowskiego: Moskiewski proces - niestety, 730 stron, nakład wyczerpany.2 Bukowski przez wiele miesięcy jako agent „zachodu" buszował w archiwach Kremla. Wykonał fotokopie tysięcy dokumentów - właśnie na nich opiera historię dwóch dekad demontażu ZSRR.

Nowością tej „rewolucji bez rewolucji" była jej bezkrwawość, jeśli nie liczyć ponad 100 oficjalnie rozpoznanych i zapewne dwa razy tyle skrytobójczych mordów politycznych popełnionych w czasach 1980-1998 w samej tylko Polsce. Ta prawie bezkrwawość była swoistym fenomenem w dotychczasowej praktyce żydomasońskich przewrotów. Każdy kolejny, poczynając od Rewolucji Francuskiej, zwykle kosztował życie paru milionów gojów, a rewolucja żydobolszewicka - kilkadziesiąt.

Właśnie PRL wybrano do roli detonatora owej „dekompozycji", „transformacji", „aksamitnej rewolucji". Polska nadawała się do roli jak żaden inny kraj Sowłagru. Bierny opór przeciwko „ubolszewieniu" w tym buntowniczym, katolickim kraju był najstarszy, najsilniejszy, najwytrwalszy. Chłopstwo nigdy nie „zracjonalizowane", nie ukołchozowione. Kościół katolicki nie rozbity, nie zepchnięty do katakumb. Armia zawsze niepewna co do wykonania rozkazu totalnej rozprawy z braćmi i ojcami żołnierzy. I co równie ważne - zachodnie służby specjalne, zwłaszcza CIA i jej bliźniaczy Mosad, posiadały pełne rozeznanie wywiadowcze, od wojskowego, gospodarczego, aż po cywilne nastroje. I wszędzie - swoich ludzi - na wszystkich kluczowych stanowiskach.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Tytułem tym zapewne zbulwersuję inaczej myślących!
Wiem, że prawda kole w oczy! Wina leży po stronie prawdy, a nie mojej.!!!
Nic nie mogę poradzić na to, że prawda w oczy kole, chociaż podobno i wyzwala.!
No to niech wyzwala.!!! A komu to przeszkadza???

Wypada się cofnąć w czasie o około dwa tysiące lat. Cofam się więc do dwóch dni z życia Jezusa-Chrystusa, czyli Wielkiego Czwartku i Wielkiego Piątku. Podobno wszyscy wiedzą, co się w tych dniach wydarzyło, więc nie będę zajmował się szczegółami. Myślę, że wystarczy, jeśli wspomnę, że w Wielki Czwartek w Wieczerniku, Chrystus rozmnożył Swą obecność, przez przekazanie Siebie w postaci CHLEBA i WINA na cały świat. Apostołowie do końca nie zdawali sobie sprawy, jakie będą skutki, tego BOŻEGO CZYNU!

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Przeczytaj także: Ile kosztuje Bruksela?

Wstęp

      „Bilans kosztów członkostwa Polski w UE” pojawił się na stronach Internetu w Maju 2006 r. Drukowała go także Myśl Polska nr 30-31 z 23 – 30.07.2006, ale na jej stronie internetowej został zablokowany – prawda bywa niebezpieczna – na tym właśnie polega ów liberalny „po(d)stęp”.

Prof. H. R. Kozłowski i mgr inż. A. Nowak wykorzystali ten tekst jako materiał źródłowy („Bilans otwarcia” - literatura p. 4 http://senat.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?80637) w liście otwartym do Min. Sprawiedliwości Z. Ziobro oraz do Przewodniczącego sejmowej komisji ds. banków, posła PiS A. Zawiszy. Na list otwarty władze (rząd PiS) nie zareagowały.

Na wielu forach internetowych mój artykuł otrzymał negatywne oceny, a ja epitety. Nigdzie jednak nie pojawił się tekst z rzeczowymi kontrargumentami. Nie powstał też jakikolwiek rządowy, czy sejmowy dokument z informacją n/t kosztów naszego członkostwa w UE  za lata 2004 – 2006, a przecież rząd i sejm mają konstytucyjny obowiązek informowania obywateli o stanie państwa (?). Mój artykuł pozostaje aktualny nadal. Uzupełniłem go tylko informacją o wielkości otrzymanych z UE środków podaną przez premiera RP K. Marcinkiewicza oraz w Wiadomościach TVP 1 (ostatni akapit). Tych źródeł informacji nie można uznać za tendencyjne, dążące do negowania unijnej „pomocy”, wręcz przeciwnie. Dlatego mój artykuł, który w zamyśle miał pokazać Czytelnikowi ogrom strat Polski wynikający z członkostwa w UE jest w zestawieniu z informacją premiera i Wiadomości TVP 1 tekstem wielce optymistycznym. Nie przypuszczałem, że sprawa unijnych wypłat może wyglądać zdecydowanie gorzej niż w moim artykule.

Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Dziadkowie mojego znajomego nawrócili się na religię katolicką z judaizmu, ale następne pokolenia tej rodziny nadal wyglądały na Żydów. Można zapytać, na czym polegał wygląd żydowski w Polsce. Żydzi w Polsce mieli mieszany program genetyczny począwszy od Semitów, Turkmenów, Niemców nadreńskich i skończywszy na miejscowych Słowianach. Różnorodność pochodzenia Żydów ułatwiał fakt, że według praw rabinackich Żydówka nie mogła urodzić nie-Żyda, wszystko jedno, kim był faktyczny ojciec.

Mój znajomy Julek wielokrotnie przeżywał skutki swego wyglądu. W Nowym Jorku Żydzi zwykle uważali go za Żyda i kiedy okazywało się on Żydem nie jest, byli dla niego bardzo nieprzyjemni. Jeden z radykalnych Żydów nowojorskich słyszał opowieść o przygodach wojennych Julka i z początku zainteresował się z przyjaźnie, ale kiedy zorientował się, że Julek mimo swego wyglądu wcale nie jest Żydem powiedział „szkoda, że Niemcy nie wykończyli cię.”