Warto przeczytać
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 5730
Naukowy przyczółek partii Gazpromu w Polsce inauguruje działalność.
I. Werbunek rozpoczęty!
Jak donosi piórem Artura Bazaka portal wPolityce.pl, na Uniwersytecie Warszawskim rozpoczęła się pierwsza tura naboru na przyszłych rosyjskich agentów wpływu, mających docelowo funkcjonować w charakterze ekspertów w polskiej branży surowcowo - energetycznej.
Chodzi, rzecz jasna, o umowę stypendialną dla doktorantów zawartą w maju 2010 roku między UW a przedsiębiorstwami Gazprom Export i Europol Gaz. Z tej okazji uczelnię odwiedził wówczas nie byle kto, bo sam wice-szef Gazpromu i zarazem przewodniczący Rady Nadzorczej Europol Gazu, Aleksander Miedwiediew. Program stypendialny przewiduje „finansowanie badań naukowych dotyczących zagadnień stosunków międzynarodowych, w szczególności współpracy polsko-rosyjskiej w dziedzinie biznesu, zarządzania, ochrony środowiska i gospodarki energetycznej itp.” (§ 1 p.3 Regulaminu) Łączna kwota wyłożona na projekt wynosi 432 tys. złotych. W każdej edycji wyłanianych będzie dwóch stypendystów (w ostatniej – trzech), którzy przez okres dwóch lat będą otrzymywali miesięcznie 2.000 zł (zwolnionych od podatku dochodowego). Jak łatwo wyliczyć, na stypendium załapie się łącznie 9 doktorantów w czterech edycjach.
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 6544
Wszystkie te pytania nie mają na celu straszenia, lecz uprzytomnienie polskiego realnego stanu rzeczy. Którą dziedziną życia zbiorowego by się nie zająć, nie jest dobrze. Jaka jest główna przyczyna tego stanu rzeczy? Patronujący niedawnym urodzinom Realitas.pl św. Tomasz z Akwinu twierdzi, że prawdziwe poznanie danego bytu, to poznanie jego przyczyn. Jaka jest więc przyczyna tego ciężkiego polskiego położenia? Jest nią przede wszystkim brak prawdy. Ludzie są otumanieni propagandą medialną, politycznym konfliktem; albo zbyt naiwni, albo zbyt zniechęceni. Cenzurą jest dziś obłożone mówienie prawdy, bo to „nieelegancko”, „niegrzecznie”, psuje to „dobry, pogodny nastrój”, „psychologicznie to źle nastawia”. Jesteśmy właściwie osaczeni przez psychologów, którzy wszystkie zagadnienia sprowadzają do „dobrego samopoczucia odbiorców”, do wzbudzania „pozytywnych uczuć”, jakoby negatywne, nie w sensie moralnie złe, nie miały do wypełnienia słusznie należnej im roli.
Czytaj więcej: Robert Brzozowski: Prawda – antidotum na polską biedę
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 6071
Proces globalizacji, a właściwie procesy, to cały zespół skoordynowanych przedsięwzięć zmierzających do depopulacji ludzkości. Mamy dzisiaj z nimi do czynienia we wszystkich sferach funkcjonowania państwa i życia narodu, człowieka, od niszczenia kultury poczynając, a na niszczeniu gospodarki kończąc.
Poniższy tekst dotyczy tylko sfery gospodarczej.
Globalizacja – oprócz kreacji na niespotykaną w dziejach skalę wirtualnego pieniądza (wirtualny pieniądz nie jest związany z rzeczywistą gospodarką, powstaje w całkowitym oderwaniu od produkcji dóbr i usług, więc w oderwaniu od gospodarki rzeczywistej, z której wysysa pieniądz rzeczywisty) jest procesem rozbudowanego pośrednictwa na skalę międzynarodową – światową. W ramach globalizacji produkcję lokuje się dzisiaj w krajach o najtańszej sile roboczej, a powstałe produkty sprzedaje we wszystkich państwach, najwięcej jednak w państwach Zachodu, z wielokrotnym zyskiem. Ten zysk jest jednak udziałem prawie wyłącznie nielicznej oligarchii finansowo-gospodarczej świata Zachodu.
Jest to dokładnie takie samo pośrednictwo, jakim od wieków trudniła się nacja żydowska we wszystkich krajach swego pobytu, przyczyniając się skutecznie do podupadania lub całkowitego upadku życia gospodarczego tych krajów i samych państw. Przykładem może być gospodarczy upadek Polski wieku XVII i w jego rezultacie upadek polityczny państwa – zabory od XVIII do XX wieku.
Czytaj więcej: Dariusz Kosiur: Globalizacja – kryzys permanentny!
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 9540
Podatek katastralny - kolejne narzędzie eksterminacji Polaków? Inne nacje dorabiały się przez pokolenia, czas więc, by Polacy również poprzez dorobek kolejnych pokoleń zaczęli dorabiać się rodowych fortun. Podatek katastralny zapobiega akumulacji kapitału i jeśli jesteś biedny, to twe prawnuki też takie będą.
Podatek katastralny odnosi się do jakiejś hipotetycznej wartości, jakby przedmiot miałby być sprzedany teraz, a przecież nie ma sprzedaży czegokolwiek bez określenia czasu sprzedaży, bo jeśli ma to nastąpić w odległej przyszłości, to należałoby od tej przyszłej wartości odjąć przyszłe płatności podatku katastralnego i od uzyskanego wyniku obliczyć wartość PV, czyli obecną wartość przyszłych przychodów.
Nie muszę chyba udowadniać, że inną wartość ma 1000 zł dziś, a inną np. za 40 lat. Łatwo mogłoby się okazać, że w przeliczeniu na dzisiejsze wartości te 1000 zł za 40 lat nie byłoby warte nawet 100 dzisiejszych złotych. O co chodzi w tej manipulacji i rzekomym obiektywizmie podstawy do naliczenia tego podatku? Od razu narzucają się dwa powody. Pierwszy to ten, że nieudolne rządy narobiły długów, a teraz trzeba z czegoś te długi wraz z odsetkami (lichwą) spłacić.
Drugi powód ma źródło w bandytyzmie. Skoro osoba mało zarabiająca ma atrakcyjną nieruchomość w centrum, nie chce się jej pozbyć za bezcen, to trzeba ją do tego przymusić podatkiem katastralnym. Jeśli mało zarabiasz, to mieszkaj w slumsach. Co kogo obchodzą twoje tytuły naukowe. Kiedyś łupiło się ludzi za pomocą maczugi (lub innej broni), a teraz łupi się w białym kołnierzyku za pomocą maczugi prawa.
Czytaj więcej: Piotr Solis: Podatek katastralny zniszczy Polaków
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 12606
Przypominam ten artykuł, bo wygląda na to że ludzie powoli zapominają z kim mamy do czynienia.
Czy Polskę i Polaków stać na to by na jej czele stał historyk, który nie zna korzeni własnej rodziny, przeciwnik aborcji, który jednocześnie głosuje za ustawą dopuszczającą możliwość wykonywania takich zabiegów, stróż prawa, którego najbliżsi współpracownicy zamieszani są w rozmaite afery, człowiek, który koniunkturalnie zmienia zdanie w zależności od okoliczności, polski mąż stanu, który jednocześnie twierdzi, że polskość to nienormalność, polityk, który już dawno zapomniał, że „tak" powinno znaczyć „tak"- „nie" zaś „nie"? "Będziemy dumni z Polski"- to jedno z haseł wyborczych Donalda Tuska, lidera Platformy Obywatelskiej i kandydata tej partii na fotel prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Ten slogan można usłyszeć szczególnie na finiszu kampanii wyborczej Tuska, tym hasłem epatują też billboardy lidera PO rozmieszczone we wszystkich miastach Polski - Wybierzemy Polskę odważną, otwartą, dumną, bez żadnych kompleksów, budującą swoją silną pozycję w Europie. Taka jest szansa.- wołał Tusk w Gdańsku podczas spotkania wyborczego na początku października ( PAP 01.10.2005). Dumni, według Tuska, możemy być z Polski dopiero pod jego przywództwem, Polski rządzonej przez Platformę Obywatelską.
Czytaj więcej: Tusk jest nagi. - polityczny życiorys Donalda Tuska analizuje Wojciech Wybranowski
Strona 191 z 437
RadioMaryja.pl
11 luty 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- Rafał Trzaskowski tylko „bywa” w Warszawie
- Musimy bronić Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im św. Jana Pawła II. Podpisz protest!
- Donald Tusk okłamał Polaków ws. paktu migracyjnego. Europoseł KO Janusz Lewandowski potwierdził, że nie udało się zorganizować mniejszości blokującej, a więc pakt migracyjny wejdzie w życie już w przyszłym roku
- D. Obajtek o planie gospodarczym D. Tuska: Dalszy ciąg czarowania umysłów. Kłamstwa, z których nic nie wyjdzie
- USA: Biały Dom ogłosił uwolnienie więzionego przez Rosję Marca Fogela w ramach wymiany z Moskwą
- M. Wąsik: Czasami odnoszę wrażenie, że Donald Tusk jest „chłopcem do bicia”. Przystaje na wszystko, co proponują Niemcy
- Informacje Dnia 11.02.2025 [20.00]
- Politycy opozycji sprzeciwiają się likwidacji kopalń, elektrowni i przemysłu
- Rosyjski samolot naruszył polską przestrzeń powietrzną
- Turcja zawarła umowę z Turkmenistanem w sprawie dostaw gazu
- Ukraina: W. Zełenski chce zaproponować Rosji wymianę terytoriów
- Korea Płd.: prezydent Jun Suk Jeol oskarżył opozycję o paraliż rządu