Komentarz polityczny
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 3176
Tym razem nie było hardcoru jak w przypadku Cezarego Grabarczyka, którego uraczono bukietem kwiatów „za zasługi” w rozwałce polskich kolei. Wczoraj w Sejmie było lightowo i obyło się bez kwiatów. Skończyło się na gratulacjach i serdecznych uściskach dla ministra ON Bogdana Klicha, który z wyraźną ulgą przyjął wynik głosowania nad jego odwołaniem. I tak minister za którego kadencji zginęło więcej generałów Wojska Polskiego niż w czasie wojny obronnej w 1939 r. nadal będzie piastować swoje stanowisko.
Jednakże zanim odbyło się głosowanie, to odbyła się swoista informacyjna wojna podjazdowa. Najpierw postanowiono zdyscyplinować PSL, którego część polityków odgrażała się, że zagłosuje za odwołaniem Klicha i puszczono w obieg medialny (dez)informację o rzekomych kontaktach wicepremiera Waldemara Pawlaka z rosyjskimi służbami specjalnymi.
Osłonę informacyjną rządowi Tuska- zgodnie z modelem wypracowanym od lat- zapewnili niektórzy dziennikarze znani z tego, że są obiektywni inaczej. Wśród nich brylował Tomasz Lis. Naczelny żurnalista Salonu w radio TOK FM wziął w obronę ministra Klicha mówiąc m.in.: „(..) To jest bardzo kulturalny, inteligentny, sprawny, metodycznie działający menedżer- urzędnik państwowy. I jak słyszę tę hordę demagogów rzucających się mu do gardła, to myślę: czy to państwo może sobie pozwolić na to, żeby tak nonszalancko powiedzieć takiemu człowiekowi pa, pa?”.
Czytaj więcej: Generałowie Petelicki i Skrzypczak w "hordzie demagogów"
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2628
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2859
Już kiedyś o tym pisałem, że w Polsce wszystkie partie, które były u władzy realizują świadomie, albo nieświadomie hitlerowski plan niszczenia demograficznego Polski. W wyniku ich polityki, a w zasadzie antypolityki oraz utrudniania na każdym kroku rozwoju polskim rodzinom doprowadzili do tego, że miliony Polaków wyjechały na emigrację, nasz kraj nie ma zastępowalności pokoleń przez co już znalazł się w zapaści demograficznej i na dodatek premier Donald Tusk sięgnął po środki finansowe z Funduszu Rezerw Demograficznych. Wychodząc z założenia: póki jesteśmy u koryta, to dla PijaRu jakoś musimy łatać dziury, a później- gdy znajdziemy się na wikcie zachodnich fundacji, tudzież na posadkach, które nam w Brukseli dadzą Niemcy- po nas choćby potop.
Za kilka miesięcy Niemcy otwierają dla Polaków swój rynek pracy. Demografowie prognozują, że nasz zachodni sąsiad wydrenuje nam ponad milion ludzi w wieku produkcyjnym. Poza tym w 2015 r. będziemy mieli 10 milionów emerytów, w tym ponad 2 mln. ludzi w wieku senioralnym, a więc praktycznie codziennie potrzebujących opieki medycznej (pielęgniarskiej). Powstaje pytanie: kto będzie pracował na tę armię emerytów jeśli w Polsce będzie za mało pracujących? Kto zarobi na ich emerytury?
Kiedyś pisząc o tym, że w Polsce wszystkie partie: od SLD przez PO, PSL aż po PiS realizują hitlerowski plan demograficzny postawiłem tezę, że ktoś może wpaść na szalony pomysł wprowadzenia eutanazji pod otoczką ”europejskich standardów” i „humanitarnego” traktowania osób starszych.
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2579
NIEPISANE UMOWY, HONOR, TO TAKIE STAROŚWIECKIE
GDY PRAWO JEST BARDZO SKOMPLIKOWANE, IM WIĘCEJ JEST REGULACJI, TYM LEPIEJ JEST DLA KRĘTACZY I CWANIAKÓW
Rządząca PO wpadła na ” genialny” pomysł, by 25% z dotacji budżetu do partii politycznych przekazywane było do fundacji politycznych, które miałyby tworzyć ekspertyzy na rzecz partii. Jak zawsze – aby dać zarobić swoim, sposób można wymyślić – legalizacja nawet projektu naruszającego podstawowe zasady demokracji, przeczącego zdrowemu rozsądkowi i poprawnemu rozumowaniu poprzez ustawę, to żaden problem, gdy posiada się większość w obu izbach parlamentu i przychylnego prezydenta.
W projekcie tej samej ustawy zaproponowano prawny zakaz prowadzenia płatnych kampanii promocyjnych przez partie polityczne w radiu, telewizji oraz zakaz kampanii bilbordowych. Inicjatywa teoretycznie rzecz ujmując bardzo słuszna. Tylko nie bardzo rozumiem dlaczego zmieszana z kontrowersyjną propozycją związaną z finansowaniem partii z budżetu?
Teoretycznie rzecz ujmując zbędny jest zakaz prawny w zakresie form reklamy, powinna by wystarczyć niepisana, honorowa umowa, że polscy politycy zaprzestają kampanii poprzez określone media. Przy takim podejściu do sprawy pojawia się jednak problem. Na pewno znaczna część polityków taką niepisaną umowę miałaby w głębokim poważaniu. Ustawicznie naruszają obowiązujące już prawo, a ja naiwna piszę o jakiś honorowych rozwiązaniach? Bez zakazu prawnego nie da się ograniczyć nachalnej propagandy politycznej w określonych mediach.
Czytaj więcej: Wszystko podporządkowane interesom swoim i partii
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 3042
Izabela Falzmannowa
W 84 roku spędzałam z dziećmi wakacje w leśniczówce koło Lędyczka. Dzierżawili ją znajomi z Gdańska Oliwia i Maciek. Były to jedne z piękniejszych, a na pewno najtańsze wakacje, jakie pamiętam. Jeżeli ktoś czytał Lato leśnych ludzi Rodziewiczównej wie, o co chodzi. Kilkanaście osób żyło beztrosko, w absolutnej harmonii z przyrodą. W nocy kłóciliśmy się o politykę, w dzień łaziliśmy po lesie i kąpali w krystalicznie czystych leśnych jeziorkach. Nie było żadnych pobudek, ani dyżurów w kuchni, a wszystko składało się samo. Na obiad bywały grzyby, po które wysyłało się dzieci z kubłem do najbliższego zagajnika albo szczawiowa, do której surowca dostarczał pobliski rów.
Pewnego dni nasz spokój zakłócili jacyś warszawiacy, którzy koniecznie chcieli wybrać się na grzyby na ogromne poligony, ale się bali. Zostałam z dziećmi oddelegowana do ich nadzorowania.
Szybko okazało się, że nie potrafią poruszać się po lesie bez błądzenia, gromkiego nawoływania się i wpadania innym pod nogi. Wtedy moja 8 letnia wówczas najstarsza córka ustawiła ich w tyralierę i rozkazała stanowczym tonem: „przez pół godziny, z zegarkiem w ręku idziecie mając słońce dokładnie na lewym ramieniu, następnie robicie zwrot i przez pół godziny słońce ma padać dokładnie na prawe ramię”. Poskutkowało. Wrócili z koszami pełnymi podgrzybków wymieszanych z goryczakami. Długo przekonywałam ich, że jeden goryczak potrafi zepsuć smak całego kotła grzybów, ale nie potrafili rozstać się ze zdobyczą. Wtedy ponownie wkroczyły dzieci. Joanna zrobiła przegląd koszyków i każdego napotkanego „trujaka” wyrzucała w górę, a Zuzanna rozbijała zręcznym kopniakiem na kawałki, przy akompaniamencie jęków gości.
Strona 238 z 329
RadioMaryja.pl
07 sierpień 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- Prezydent Karol Nawrocki powołał kierownictwo swojej kancelarii
- Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego pod kontrolą służb
- Resort kultury odrzucił propozycję Fundacji „Lux Veritatis” ws. Muzeum „Pamięć i Tożsamość”
- Informacje Dnia 07.08.2025 [20.00]
- Konfederacja: Od 2026 r. ograniczone mają zostać środki na edukację domową. Zmiany uderzą w rodziny wielodzietne i dzieci ze specjalnymi potrzebami
- Senator S. Karczewski: Karol Nawrocki to człowiek niezwykle pracowity, bardzo odważny i zdeterminowany
- Powołania na stanowiska kierownicze w Kancelarii Prezydenta RP i BBN
- Prezydent RP podpisał inicjatywę ustawodawczą dot. projektu ustawy „TAK dla CPK”
- Homilia ks. bp. Tadeusza Bronakowskiego wygłoszona podczas Mszy Świętej w Kaliszu
- P. Wild: Rząd z nieznanych powodów zrezygnował z ¾ inwestycji programu kolejowego CPK
- Piłka nożna. Robert Lewandowski i Ewa Pajor na liście nominowanych do Złotej Piłki
- Zniszczono pomnik „Rzeź Wołyńska” w Domostawie