Komentarz polityczny
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 4835
Po rozlicznych perturbacjach i przeszkodach ze strony szarogęszącej się Unii Europejskiej, udało się wreszcie podpisać tzw. umowę gazową pomiędzy Polską a Rosją. Porozumienie zakłada dostawy gazu do Polski do 2022 r., a tranzyt - do 2019 r. W umowie znalazł się też zapis o tym, że Polska i Rosja będą dążyć do nowego kontraktu na tranzyt - od 2020 do 2045 r. Jakie są jej zasadnicze plusy?
Po pierwsze - zapewniamy sobie dostawę gazu i jego i tranzyt rurociągiem jamalskim. Nie staje się on przez to, przynajmniej na czas obowiązywania umowy, bezużyteczny, niepotrzebny, wobec budowanego gazociągu północnego.
Po drugie - w interesie Polski, z tych samych powodów, leży przedłużenie umowy tranzytowej do 2045 r., a umowa daje taką możliwość. Jeżeli premier Putin wyraził, z całą pewnością nie na skutek przejęzyczenia, opinię, że w istocie kontrakt na tranzyt został przedłużony do 2045 r., to znaczy, że taka jest również wola Rosji.
Należy podkreślić wyraźnie - bardzo dobrze się stało. Jest to sukces nie tylko wicepremiera Waldemara Pawlaka, osobiście zaangażowanego w negocjacje, ale i, w ogóle, polityki zagranicznej rządu Donalda Tuska, która na kierunku rosyjskim wykazuje zdecydowanie więcej pozytywów niż negatywów i jako taka zasługuje na pochwałę. Umowa jest elementem szeroko zakrojonej, w pewnym sensie, nowej polityki wobec Rosji. Przyniosła ona, również szeroki i pozytywny, odzew ze strony Moskwy. W interesie Polski leży jak najszerzej zarysowana współpraca z Rosją na polu gospodarczym. Dotychczasowy bilans handlowy, pomimo stałego wzrostu, jest nadal zdecydowanie niewystarczający i nie odpowiadający możliwościom obu stron. Aby zintensyfikować współpracę obu krajów konieczne są poważne, spektakularne kontrakty. Takim jest umowa gazowa, ale to nie wszystko.
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 3035
Kto powiedział, że Polska jest nieważna? Kto twierdzi, że Polski nie ma? Albo, że nikt się z nami nie liczy?
Otóż liczą się! I to jak sią liczą. Tragiczna śmierć Prezydenta Lecha Kaczyńskiego gwałtownie nam to unaoczniła. Gdyby tak nie było, to nie przyjeżdżałby do Warszawy szef rosyjskiego MSZtu, żeby ustawiać polską służbę zagraniczną.To nam, Polakom niesłychanie pochlebia. I wcale nas nie dziwi. W końcu co innego polskojęzyczny rząd, a co innego Polacy. To przecież potrafimy jeszcze nadal odróżniać. Gdyby tak nie było, to Niemcy nie przysłaliby nam wiceszefa swojego wywiadu (BND) na nowego ambasadora. Wiadomo, że służby rządzą na całym świecie, a już szczególnie w wielkich krajach, żeby wspomnieć tylko seniora Busha lub prezydenta, a obecnie premiera Rosji, Władimira Putina.
Taki wiceszef niemieckiego wywiadu z pewnością nie został do Warszawy zesłany, bo jest takie zero, a jednoznacznie wysłany, bo jest taki dobry. Niewątpliwie Polska jest ważna i w Warszawie dzieją się ważne sprawy, dlatego trzeba trzymać fachową rękę na pulsie. To nam, Polakom niesłychanie pochlebia. I wcale nas nie dziwi.
Czytaj więcej: Niemcy milczą i przysyłają fachowego ambasadora
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 4481
Myśląc Ojczyzna
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 3131
Mówi się, że w wojnie w Iraku chodziło o ropę. Owszem, ale jest to tylko jeden z aspektów tej interwencji. Obok ropy chodziło także o starcie geoekonomiczne pomiędzy USA a Unią Europejską, która w założeniach strategicznych planistów z Białego Domu ma się tak integrować, aby nigdy się nie zintegrować, bowiem zjednoczona, silna politycznie, militarnie i ekonomicznie UE, kierowana przez jeden europejski rząd byłaby kolejnym rywalem USA na geopolitycznej szachownicy świata. Do tego USA nie mogą i nie chcą dopuścić. Wojna w Iraku była tak naprawdę geoekonomicznym starciem pomiędzy dolarem symbolizującym światową hegemonię USA a euro- będącym emanacją globalnych aspiracji brukselskich federastów.
Już 24 i 25 marca 1998 r. laureat nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii Robert Mundell napisał na łamach „Wall Street Journal”, że wprowadzenie euro oznacza najbardziej dramatyczną zmianę międzynarodowego systemu walutowego od czasu wycofania się prezydenta Nixona z pokrycia dolara złotem w 1971 roku. Euro- pisał Mundell- rzuci wyzwanie pozycji dolara i to może być najbardziej znaczącym wydarzeniem w historii międzynarodowego systemu walutowego od czasu, kiedy dolar odebrał funtowi rolę dominującej waluty. Taką samą opinię wyraził dyrektor Instytutu Gospodarki Międzynarodowej prof. Fred Bergsten, który pisał na łamach „Foreign Affairs” (marzec/kwiecień 1999 r.) w artykule „Ameryka- Europa: zderzenie tytanów?”, że wprowadzenie euro, to największa zmiana w globalnych finansach od czasu, kiedy w okresie międzywojennym dolar zastąpił funta sterlinga w roli głównej waluty świata.
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2849
Dwudziestego dziewiątego pażdziernika podpisano polsko-rosyjską umowę gazową. Tego dnia "Rzeczpospolita" pisała cytując premiera i wicepremiera rządu wz Warszawy: "Jak jak zrozumiałem, to intencja, aby tranzyt funkcjonował długo poza rok 2019 jest oczywista także ze strony rosyjskiej - powiedział premier w Brukseli. Tusk wyjaśnia, że Polska wybrała wariant "trochę bardziej elastyczny", a więc krótszy z "niezłą ceną", oraz możliwością uzyskiwania upustów w sytuacji, kiedy zmienią się okoliczności."W"aldemar Pawlak stwierdził, że negocjacje zakończyły się sukcesem. - Gaz bez przeszkód i w wystarczających ilościach będzie płynął do Polski - zapewnił.Tranzyt gazu rosyjskiego przez Polskę ma obejmować okres do 2019 r., ale jest możliwość przedłużenia tego okresu do 2045 r. - Porozumienie jest równoważone - tworzy warunki do współpracy spółek i pewne mechanizmy dostaw gazu – dodał wicepremier Pawlak. (źródło: http://www.rp.pl/artykul/556351.html) Dzisiaj Polska Agencja Prasowa relacjonuje spotkanie premiera Rosji z podpisującym umowę w Warszawie wicepremierem Sieczinem: "Podczas spotkania z Sieczinem szef rządu Rosji określił umowę z Polską jako "rzeczywiście dobry znak, świadczący o poprawie kontaktów międzypaństwowych i rozwoju współpracy handlowo-gospodarczej". Putin ocenił, że osiągnięty rezultat jest ważny nie tylko dla Rosji i Polski, ale także dla całej energetyki europejskiej. "Mam na myśli przedłużenie kontraktów na tłoczenie naszego gazu, tranzyt rosyjskiego paliwa do odbiorców europejskich przez polskie terytorium do 2045 roku, tj. na okres 35 lat" - wyjaśnił. "Jest to poważny krok stabilizujący" - dodał.
Strona 258 z 329
RadioMaryja.pl
24 listopad 2024
Katolicki Głos w Twoim domu- Dr Karol Nawrocki kandydatem popieranym przez Prawo i Sprawiedliwość na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej
- Informacje Dnia 24.11.2024 [16.00]
- 15. Lubuska Brygady Obrony Terytorialnej ma Chorągiew Wojska Polskiego i dwa bataliony
- Wieś – to też Polska (24.11.2024)
- Pakistan: w starciach sunnicko-szyickich zginęły 82 osoby, 156 jest rannych
- Ojciec Święty ogłosił daty kanonizacji Carlo Acutisa i Pier Giorgio Frassatiego
- Madagaskar: sztucznie wywołany deszcz doprowadził do powodzi w Antananarywie
- Konferencja programowa Stowarzyszenia Prawnicy dla Polski
- [Jestem w Kościele] Coraz mniej sacrum
- Zamek w Międzyrzeczu 130. pomnikiem historii
- Audycja dla chorych: Problemy uzależnienia od alkoholu
- Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi
Historia
Myśl Narodowa
WSP
"Myśli nowoczesnego Polaka"
"Kościół, Naród i Państwo"
„Mamy sytuację dzisiejszą. Herezja i apostazja jest faktem. Nie widzi tego chyba tylko ten, kto nie ma pojęcia o tym, co to jest i jaką jest wiara katolicka”.
"Eksperci od bezpieczeństwa przewidują, że jeszcze kilka tysięcy obywateli Unii europejskiej padnie ofiarami przemocy i terroru ze strony migrantów, zanim fala, która powoli się podnosi we wszystkich krajach Unii europejskiej, zmyje tych wszystkich cynicznych polityków, którzy wciąż stoją murem za szaloną kanclerzycą Merkel."
- monsieurb
Chrześcijaństwo cierpi prześladowania !
Chrześcijanie stanowią około 30% mieszkańców Ziemi. Spośród około 1,8 mld wyznawców tej religii około 200 milionów jest prześladowanych, a corocznie ginie za wiarę blisko 90 tysięcy.. (w roku 2012 przyp.red.)
"Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować."
- Ewangelia wg św. Łukasza
Komentarze należą do osób które je zamieściły. Nie bierzemy odpowiedzialności za ich treść. Odpowiedzialność za zawartość zewnętrznych połączeń z siecią www spoczywa na osobach lub instytucjach, które oddały je do publicznej elektronicznej dyspozycji.
„Jedna jest Polska jak Bóg jeden w niebie,
Wszystkie me siły jej składam w ofierze
Na całe życie, które wziąłem z Ciebie
Cały do Ciebie, Ojczyzno, należę...”.
- Jan Lechoń
Nie mam swoich dzieci, ale walczę o Polskę dla Twoich!
„Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć” – George Orwell
"Neoliberalny kapitalizm to gwóźdź do trumny narodu – ludzie wycieńczeni walką o przetrwanie, związanie końca z końcem, stracą z pola widzenia dobro innych Polaków – i całego narodu. To droga do zniewolenia i klęski."
- „Polska Myśl Narodowa”
„Solon twierdzi, że kiedy państwo jest podzielone na dwa przeciwne obozy, to obywatel, nie chcący należeć do żadnego, winien być karany jako zdrajca narodu. Mogło to być prawdą za czasów Solona, kiedy nieomylny zakon z Nieba nie był jeszcze dany. Dziś jednak, kiedy kraj dzieli się na dwa stronnictwa, z których każde stoi pod fałszywym sztandarem, obowiązkiem prawego obywatela, który poznał prawdę absolutną, jest zatknąć trzecią chorągiew i nawoływać obydwa obozy, by się pod nią zjednoczyły, a zaniechawszy bezpłodnych waśni, wspólnie zabrały się do zbudowania narodowego gmachu na niezłomnym fundamencie wiekuistej Prawdy”.
- Zygmunt Krasiński (z „Pamiętników” Zygmunta Szczęsnego Felińskiego s. 275)
(...) „Nie jest możliwe, by ci, którzy naruszyli doktrynę Kościoła w odniesieniu do rozwodów, homoseksualizmu i aborcji, mogli być powitani w Kościele bez głębokiego nawrócenia. To nie jest nauka akademicka. To słowo Boże” – przypomniał duchowny. – Nie możemy być jak partie polityczne i zmieniać nasz program jedynie w celu uzyskania dobrej opinii i głosów wyborców. Nie jesteśmy kandydatami na prezydenta – ks. kard. Gerhard Ludwig Müller