Komentarz polityczny
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 5408
CZĘŚĆ I – NARODZINY

„W 2002 roku radykałowie otrzymali w wyborach przeszło 30 procent (...) Ale jeżeli w Polsce dojdzie do sytuacji, w której połączą swoje siły, nie w jakiejś rewolucji, nie w wystąpieniach ulicznych, w wielkich strajkach, tylko przy urnie wyborczej, całkowicie wykluczeni z częściowo wykluczonymi, dwie wielkie grupy społeczeństwa, to będziemy mieli rządy Samoobrony, być może LPR-u (to też formacja radykalna), (...) … Wykład Jarosława Kaczyńskiego z cyklu "O naprawie Rzeczypospolitej" w fundacji żydowskiego miliardera, "filantropa" Geore'a Sorosa (2005 rok)
Więcej „PiS w Fundacji Batorego George’a Sorosa”
http://www.propolonia.pl/blog-read.php?bid=142&pid=2467
Narodziny polskiego trójkąta bermudzkiego.
Z datą 16 grudnia 1991 r., kiedy funkcję Premiera RP pełnił już od 05.12.1991 r. Jan Olszewski, a Prezydentem RP jest Lech Wałęsa, zostaje sporządzony i podpisany w Brukseli zdradziecki dla Polski Narodu Polskiego „Układ Europejski ustanawiający stowarzyszenie między Rzecząpospolitą Polską a Wspólnotami Europejskimi i ich państwami członkowskimi”. Układ przygotowywany przez wiele lat wcześniej w środowiskach zachodnich przy współudziale służb PRL.
Treść opublikowanego dopiero w styczniu 1994 r. układu można pobrać z bloku pobrań dokumentacji: „UNIJNY MATRIX – CO, SKĄD I JAK POBRAĆ”
Czytaj więcej: Józef Bizoń - Polski trójkąt bermudzki: PO-PiS-SLD
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 8244

Pamiętam ta niesłychaną akcję zatrzymania Farmusa na promie. Już wtedy dało mi to do myślenia. Bo, czy Farmus uciekał, ścigany przez policyjne radiowozy, ostrzeliwany przez wychylonych przez okna prześladowców? Zdążył w ostatniej sekundzie wpaść na prom, niemal taranując rampę rufową, niczym Bond, James Bond? Nie, akurat znam procedurę dość dobrze, bo na promie pracowałem długie lata. Musiał przejść wszystkie drobiazgowe procedury, odprawić się, czy to samochodem, czy na piechotę, było milion okazji do zatrzymania bez rozgłosu. Pan pozwoli z nami- i już. Ale wtedy nie byłoby rozgłosu, pies z kulawą noga by się nie zainteresował.
A tak- proszę, akcja na pierwsze strony gazet! Komandosi, helikoptery, ewakuacja z promu..dzielni cyngle z prasy z podsuniętymi materiałami piszą oskarżycielskie artykuły – jeśli mnie pamięć nie myli, Kittel i Marszałek? Ale może mnie jednak pamięć myli, nie chcę zniesławiać.
Na szczęście po 9 latach ( 9 latach!!!!!) sprawa się zakończyła oczyszczeniem Szeremietiewa. No, a skoro tak, to należy przypomnieć, że Bronisław Komorowski obiecał, ze jeśli oskarżenie okaże się nieprawdą, to on, jako główny animator, jako ten który nasłał na Szeremietiewa ludzi z WSI… ODEJDZIE Z POLITYKI, bo to sprawa jego HONORU!
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 5186
Po rozlicznych perturbacjach i przeszkodach ze strony szarogęszącej się Unii Europejskiej, udało się wreszcie podpisać tzw. umowę gazową pomiędzy Polską a Rosją. Porozumienie zakłada dostawy gazu do Polski do 2022 r., a tranzyt - do 2019 r. W umowie znalazł się też zapis o tym, że Polska i Rosja będą dążyć do nowego kontraktu na tranzyt - od 2020 do 2045 r. Jakie są jej zasadnicze plusy?
Po pierwsze - zapewniamy sobie dostawę gazu i jego i tranzyt rurociągiem jamalskim. Nie staje się on przez to, przynajmniej na czas obowiązywania umowy, bezużyteczny, niepotrzebny, wobec budowanego gazociągu północnego.
Po drugie - w interesie Polski, z tych samych powodów, leży przedłużenie umowy tranzytowej do 2045 r., a umowa daje taką możliwość. Jeżeli premier Putin wyraził, z całą pewnością nie na skutek przejęzyczenia, opinię, że w istocie kontrakt na tranzyt został przedłużony do 2045 r., to znaczy, że taka jest również wola Rosji.
Należy podkreślić wyraźnie - bardzo dobrze się stało. Jest to sukces nie tylko wicepremiera Waldemara Pawlaka, osobiście zaangażowanego w negocjacje, ale i, w ogóle, polityki zagranicznej rządu Donalda Tuska, która na kierunku rosyjskim wykazuje zdecydowanie więcej pozytywów niż negatywów i jako taka zasługuje na pochwałę. Umowa jest elementem szeroko zakrojonej, w pewnym sensie, nowej polityki wobec Rosji. Przyniosła ona, również szeroki i pozytywny, odzew ze strony Moskwy. W interesie Polski leży jak najszerzej zarysowana współpraca z Rosją na polu gospodarczym. Dotychczasowy bilans handlowy, pomimo stałego wzrostu, jest nadal zdecydowanie niewystarczający i nie odpowiadający możliwościom obu stron. Aby zintensyfikować współpracę obu krajów konieczne są poważne, spektakularne kontrakty. Takim jest umowa gazowa, ale to nie wszystko.
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 4269
Ks. Małkowskiego znam od 35 lat i mogę zapewnić, że to jest bardzo gorliwy ksiądz, który spełnia wszystkie swoje obowiązki duszpasterskie. Być może jest człowiekiem o nieco niekonwencjonalnym sposobie bycia, ale jako kapłan jest bardzo gorliwy. Całą tą sprawą zrobiono mu wielką krzywdę.
Brakuje w tym wszystkim jasnego stanowiska kurii. Jeżeli biskup ma do niego pretensje, to powinno być to powiedziane. A to, że ks. Małkowski głosi poglądy, które się nie podobają urzędnikom kościelnym to nie jest powód, żeby go karać, bo do tego musi być uzasadnienie zgodne z przepisami prawa kanonicznego.
Jestem przekonany, że w tej sprawie przeważyły naciski polityków na władze kościelne. Powtarza się sytuacja z lat komunistycznych, że Kościół podejmuje decyzje wobec duchownych nie samodzielnie, ale dlatego, że naciskają na niego politycy. A Kościół nie powinien w żaden sposób ulegać jakiejkolwiek presji politycznej, bo może to doprowadzić do absurdu, że np. jakiemuś politykowi z partii rządzącej dany ksiądz się nie podoba i co wtedy? Władze kościelne też będą wtedy ustępowały, przenosiły, karały? O takich sprawach chyba nie politycy powinni decydować.
Czytaj więcej: Isakowicz-Zaleski: Szkodliwy sojusz tronu i ołtarza
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 3364
Kto powiedział, że Polska jest nieważna? Kto twierdzi, że Polski nie ma? Albo, że nikt się z nami nie liczy?
Otóż liczą się! I to jak sią liczą. Tragiczna śmierć Prezydenta Lecha Kaczyńskiego gwałtownie nam to unaoczniła. Gdyby tak nie było, to nie przyjeżdżałby do Warszawy szef rosyjskiego MSZtu, żeby ustawiać polską służbę zagraniczną.To nam, Polakom niesłychanie pochlebia. I wcale nas nie dziwi. W końcu co innego polskojęzyczny rząd, a co innego Polacy. To przecież potrafimy jeszcze nadal odróżniać. Gdyby tak nie było, to Niemcy nie przysłaliby nam wiceszefa swojego wywiadu (BND) na nowego ambasadora. Wiadomo, że służby rządzą na całym świecie, a już szczególnie w wielkich krajach, żeby wspomnieć tylko seniora Busha lub prezydenta, a obecnie premiera Rosji, Władimira Putina.
Taki wiceszef niemieckiego wywiadu z pewnością nie został do Warszawy zesłany, bo jest takie zero, a jednoznacznie wysłany, bo jest taki dobry. Niewątpliwie Polska jest ważna i w Warszawie dzieją się ważne sprawy, dlatego trzeba trzymać fachową rękę na pulsie. To nam, Polakom niesłychanie pochlebia. I wcale nas nie dziwi.
Czytaj więcej: Niemcy milczą i przysyłają fachowego ambasadora
Strona 258 z 329
RadioMaryja.pl
06 sierpień 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- [Nasz Dziennik] Karol Nawrocki – prezydent naszych spraw
- Informacje Dnia, godz. 02.00
- Informacje dnia: Skrót informacji z kraju i ze świata
- Polski Punkt Widzenia: prof. Mieczysław Ryba (05.08.2025)
- Antoni Macierewicz pozbawiony immunitetu
- Informacje Dnia 05.08.2025 [21.20]
- Ustawa o pomocy psychologa dla osób od 13. roku życia bez zgody opiekuna skierowana do Trybunału Konstytucyjnego
- Informacje Dnia 05.08.2025 [20.00]
- Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na Prezydenta RP – transmisja w TV Trwam
- Prezydent RP: Polska nie zaczyna się w naszych czasach, ale to od nas zależy, czy i jaka będzie trwać dalej
- Orędzie Prezydenta RP Andrzeja Dudy
- Reaktor „MARIA” wznawia pracę