Chrzest bojowy kolejnego zbrodniarza z Białego Domu nie powinien nikogo zdziwić, stało się to już banalną tradycją zachodniego Imperium Zła.
Komentarz polityczny
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2150
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2073
OBSERVATORIUM BOGUSLAVIANUM (07): Co chce osiągnąć Trump waląc Syrię Tomahawkami? Próba analizy.
Obecny rakietowy atak amerykański na bazę Szajrat pod ewidentnie naciąganym pretekstem „odwetu za chemiczny atak” na Chan-Szejchun (brak dowodów na sprawstwo syryjskie oraz niechęć do ich pozyskania), jest starannie i od dawna przygotowanym ciosem dla Rosji i jej prestiżu. Kluczowa dotąd polityczna i wojskowa obecność Rosji w Syrii, sukcesy w zwalczaniu formacji terrorystycznych i przejęcie przez Moskwę inicjatywy nad procesem uregulowania konfliktu syryjskiego mogą teraz ulec zachwianiu. Uderzając bezpośrednio w Syrię – na co nie odważył się przecież Obama - Trump jakby odwraca sytuację i rolę Rosji. Pokazuje jej, że jest bezsilna i niezdolna do obrony Assada, a zatem podważa jej rolę jako dominującego gracza, który dyktuje warunki w tym konflikcie.
Chęć upokorzenia Rosji widać również i w tym, że strona amerykańska podkreśla z naciskiem, iż Trump nie rozmawiał w ogóle z Putinem nt. Syrii. Kreml bezskutecznie zabiega od początku o bezpośrednie spotkanie prezydenta Putina z prezydentem Trumpem, które miałoby zademonstrować rolę Rosji jako mocarstwa i kluczowego dla USA rozmówcy o losach świata. Tego dotąd nie było, a na krótko przed atakiem Ameryka tylko protekcjonalnie ostrzegła Rosjan umownym hasłem, aby swoich ludzi ukryli. Widać z tego, że rosyjskie oczekiwania, iż współdziałanie z Amerykanami w Syrii i w ogóle w walce z międzynarodowym terroryzmem stanie się pierwszą i główną podstawą normalizacji i ocieplenia stosunków rosyjsko-amerykańskich, były wyolbrzymione,jeśli nie błędne. Jeżeli dojdzie do takiego współdziałania, to bez watpienia będzie ono ograniczone. Żle to wróży Syrii, a dobrze dla międzynarodowego terroryzmu, który z pewnością pozostanie jeszcze długo instrumentem uprawiania polityki za pośrednictwem służb specjalnych, czyli tak jak dotąd.
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2274
Felieton • Radio Maryja • 30 marca 2017
Szanowni Państwo!
Ależ ta historia się powtarza! Jesienią 2014 roku marszałkowi Sejmu Radkowi Sikorskiemu przypomniało się, jak to w roku 2008 zimny rosyjski czekista Putin proponował premieru Tusku wzięcie udziału z rozbiorze Ukrainy w następstwie czego Polska miałaby odzyskać prastary Lwów i nawet podzielił się tymi wspominkami z panem Ben Judahem, redaktorem amerykańskiego pisma „Politico”, które te rewelacje opublikowało. Wybuchł straszliwy klangor, w następstwie którego marszałek Sikorski przypomniał sobie, że nie było żadnej takiej rozmowy, tylko że „zawiodła go pamięć”. Być może, że rzeczywiście go zawiodła, ale możliwe też, że ktoś starszy i mądrzejszy przypomniał mu, skąd wyrastają mu nogi, co podobno znakomicie poprawia pamięć. Bo dobra pamięć polega między innymi na tym, by w roku 2014 już nie pamiętać tego, co powinno się pamiętać w roku 2008.
Chociaż samokrytyka złożona przez skonfundowanego Radka Sikorskiego „ostatecznie zamykała” spekulacje wokół Ukrainy, to warto przypomnieć, że właśnie w tymże 2008 roku sekretarz stanu w administracji prezydenta Busha Kondoliza Rice oświadczyła, że Stany Zjednoczone już nie będą forsowały przyjęcia Gruzji i Ukrainy do NATO, a tylko dbały, by panowała tam „demokracja” - co w przełożeniu na język ludzki mogło oznaczać, że mają tam rządzić amerykańscy agenci. I rzeczywiście – Michał Saakaszwili, który po przetarciu się w Ameryce włączył się do gruzińskiej polityki, przyczynił się do obalenia prezydenta Edwarda Szewardnadze podczas tak zwanej „rewolucji róż” i nawet został prezydentem, który nie tyko rozpędzał demonstracje opozycji protestującej przeciwko korupcji, ale nawet wprowadził stan wyjątkowy - został ponownie wybrany na prezydenta Gruzji właśnie w roku 2008.
Czytaj więcej: Stanisław Michalkiewicz: Powtarzamy dawne błędy
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2048
*Palikuta, Pietucha, Pijus, Szulckuc,Tamerlans: rycerze anty-PiS-owskiej krucjaty
*Ulica i zagranica jako Targowica * Najpierw Polexit, potem –Brześć!
Taka kombinacja: Pol-pot partią eurogitu
Ustami „filozofa z Biłgoraja” ( w dalszej części tego felietonu nazywał go będę „P a l i k u t ą”) przekazana została ostatnio instrukcja dla „Nowoczesnej” (którą dalej nazywać będę „Z a p y z i a ł ą”) : powinniście się p r z y ł ą c z y ć do Platformy Obywatelskiej, iść razem do wyborów samorządowych, a potem – do parlamentarnych, później od środka „wygryźć” ze stołka Schetynę (którego dalej nazywał będę „Ł y s a w y m S z a t y n e m”) i jego ludzi. Wtedy, przy poparciu KOD (który w dalszej części tego felietony nazywał będę „SMRODEM”) i PSL pod przywództwem (!) Kosiniaka-Kamysza (którego w dalszej części tego felietonu nazywał będę „K o s i – k o s i- ł a p c i- p o j e d z i e m- d o -b a b ci”) można będzie nawiązać w miarę równorzędną walkę wyborczą z PiS.
Jest to więc pomysł, by zaprzęgnąć stronnictwo pruskie (które w dalszej części tego felietonu nazywał będę P a r t i ą F o l k s d o j c z ó w) i stojący za nim kapitał niemiecki do bliskiej współpracy z bezpieczniacką wydmuszką, jaką jest partia Petru (którego w dalszej części tego felietonu nazywał będę „Pietrem”, a po dłuższym zastanowieniu –„ P i e t u c h ą ”, postacią „głupka” z rosyjskich jarmarcznych teatrzyków). A jako że współpraca taka byłaby początkowo dość trudna – głębokie rezerwy kadrowe SMROD-u rekrutowane z żydowskiego lobby politycznego wnet zgłosiłyby się w charakterze koncyliatorów, doradców, mediatorów i yntelektualystów, zajmując, rzecz jasna, eksponowane miejsca na listach wyborczych tego połączonego tworu politycznego ( który w dalszej części tego felietony nazywał będę Pol-potworem, albo jeszcze lepszym skrótem: P o l- p o t e m).
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2127
Felieton • tygodnik „Najwyższy Czas!” • 29 marca 2017
Wszczęta wobec Polski przez Komisję Europejską procedura badania stanu praworządności i demokracji w naszym nieszczęśliwym kraju, której naprzeciw wychodzą konfidenci zgrupowani przez starych kiejkutów w Komitecie Obrony Demokracji, a wreszcie sami sędziowie, których do buntu przeciwko rządowi wezwała sama pani Małgorzata Gersdorf – wszystko to stwarza sposobność pochylenia się nad wymiarem sprawiedliwości. Jak wiadomo, zajmują się tym „niezawisłe sądy”, które – zgodnie z art. 173 konstytucji – są „władzą odrębną i niezależną od innych władz”.
Oczywiście art. 173 konstytucji odzwierciedla jedynie sferę powinności, to znaczy – jak być powinno, ale już niekoniecznie – jak jest naprawdę. Chodzi oczywiście o zadeklarowaną tam „niezależność od innych władz”, to znaczy – od konstytucyjnych organów władzy ustawodawczej i wykonawczej. Jak wiadomo, w sferze powinności również i te władze są niezależne, zwłaszcza – władza ustawodawcza, będąca emanacją suwerena, za jakiego – zgodnie z art. 4 konstytucji – uchodzi „naród”. Ale – jak mogliśmy przekonać się choćby na podstawie realizacji uchwały lustracyjnej Sejmu z 28 maja 1992 roku – około 60 parlamentarzystów było konfidentami Służby Bezpieczeństwa, a warto dodać, że ujawnieni przez ministra Antoniego Macierewicza zostali tylko ci konfidenci, których nie przejął pod swoje skrzydła Urząd Ochrony Państwa.
Ci nie zostali ujawnieni, podobnie jak nie zostali ujawnieni konfidenci Wojskowych Służb Informacyjnych, które swoją agenturę pracowicie rozbudowywały przez cały czas oficjalnego istnienia w tzw. „wolnej Polsce”. Już choćby ze statystycznej prawidłowości wynika, że część tych konfidentów została ulokowana właśnie w wymiarze sprawiedliwości na stanowiskach sędziowskich, a biorąc pod uwagę ciężar gatunkowy sądów zwłaszcza na etapie transformacji ustrojowej, kiedy to dokonywało się uwłaszczenie nomenklatury na rozkradanym majątku państwowym oraz umacnianie bezpieczniackiej kontroli nad kluczowymi segmentami gospodarki z sektorem finansowym, paliwowym, energetycznym i tym podobnymi, „strategicznymi” sektorami, to jest prawie pewne, że agenturalne „zabezpieczenie” wymiaru sprawiedliwości musiało być znacznie większe, niż w innych segmentach państwa.
Czytaj więcej: Stanisław Michalkiewicz: Suweren z tęgim kijem
Strona 53 z 329
RadioMaryja.pl
23 listopad 2024
Katolicki Głos w Twoim domu- [NASZ DZIENNIK] Naród potrzebuje przebudzenia
- Kolejne wyroki sądów potwierdzają bezprawne działania polityków rządu D. Tuska
- D. Murawiec o tzw. ustawie łańcuchowej: To maszynka do zarabiania pieniędzy dla organizacji pseudoekologicznych
- Uwaga na oszustwa podczas Cyber Monday!
- Dramatyczna sytuacja w Strefie Gazy po kolejnych izraelskich atakach
- P. Uściński: To, że rząd w słowach mówi o tym, że chce realizować CPK, a w działaniach jest to odwlekane, budzi obawy obywateli
- Izrael: premier Węgier zaprosił do Budapesztu Benjamina Netanjahu
- Warszawa: Zmarł policjant postrzelony podczas interwencji
- Opolskie: mniej Ukraińców w bazach ZUS, ale rośnie liczba Kolumbijczyków
- Po atakach na rosyjskie obwody W. Putin ostrzegł, że wojna z Ukrainą nabrała elementów charakteru globalnego
- Informacje Dnia 23.11.2024 [16.00]
- Debata sejmowa na temat tzw. ustawy łańcuchowej
Historia
Myśl Narodowa
WSP
"Myśli nowoczesnego Polaka"
"Kościół, Naród i Państwo"
„Mamy sytuację dzisiejszą. Herezja i apostazja jest faktem. Nie widzi tego chyba tylko ten, kto nie ma pojęcia o tym, co to jest i jaką jest wiara katolicka”.
"Eksperci od bezpieczeństwa przewidują, że jeszcze kilka tysięcy obywateli Unii europejskiej padnie ofiarami przemocy i terroru ze strony migrantów, zanim fala, która powoli się podnosi we wszystkich krajach Unii europejskiej, zmyje tych wszystkich cynicznych polityków, którzy wciąż stoją murem za szaloną kanclerzycą Merkel."
- monsieurb
Chrześcijaństwo cierpi prześladowania !
Chrześcijanie stanowią około 30% mieszkańców Ziemi. Spośród około 1,8 mld wyznawców tej religii około 200 milionów jest prześladowanych, a corocznie ginie za wiarę blisko 90 tysięcy.. (w roku 2012 przyp.red.)
"Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować."
- Ewangelia wg św. Łukasza
Komentarze należą do osób które je zamieściły. Nie bierzemy odpowiedzialności za ich treść. Odpowiedzialność za zawartość zewnętrznych połączeń z siecią www spoczywa na osobach lub instytucjach, które oddały je do publicznej elektronicznej dyspozycji.
„Jedna jest Polska jak Bóg jeden w niebie,
Wszystkie me siły jej składam w ofierze
Na całe życie, które wziąłem z Ciebie
Cały do Ciebie, Ojczyzno, należę...”.
- Jan Lechoń
Nie mam swoich dzieci, ale walczę o Polskę dla Twoich!
„Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć” – George Orwell
"Neoliberalny kapitalizm to gwóźdź do trumny narodu – ludzie wycieńczeni walką o przetrwanie, związanie końca z końcem, stracą z pola widzenia dobro innych Polaków – i całego narodu. To droga do zniewolenia i klęski."
- „Polska Myśl Narodowa”
„Solon twierdzi, że kiedy państwo jest podzielone na dwa przeciwne obozy, to obywatel, nie chcący należeć do żadnego, winien być karany jako zdrajca narodu. Mogło to być prawdą za czasów Solona, kiedy nieomylny zakon z Nieba nie był jeszcze dany. Dziś jednak, kiedy kraj dzieli się na dwa stronnictwa, z których każde stoi pod fałszywym sztandarem, obowiązkiem prawego obywatela, który poznał prawdę absolutną, jest zatknąć trzecią chorągiew i nawoływać obydwa obozy, by się pod nią zjednoczyły, a zaniechawszy bezpłodnych waśni, wspólnie zabrały się do zbudowania narodowego gmachu na niezłomnym fundamencie wiekuistej Prawdy”.
- Zygmunt Krasiński (z „Pamiętników” Zygmunta Szczęsnego Felińskiego s. 275)
(...) „Nie jest możliwe, by ci, którzy naruszyli doktrynę Kościoła w odniesieniu do rozwodów, homoseksualizmu i aborcji, mogli być powitani w Kościele bez głębokiego nawrócenia. To nie jest nauka akademicka. To słowo Boże” – przypomniał duchowny. – Nie możemy być jak partie polityczne i zmieniać nasz program jedynie w celu uzyskania dobrej opinii i głosów wyborców. Nie jesteśmy kandydatami na prezydenta – ks. kard. Gerhard Ludwig Müller
- Odsłon artykułów:
- 47854017