Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

22 lipca, wypada przypomnieć o “norymberdze” dla komunistów. Niestety, byli komuniści raczej wybierają się na Sąd Boży niż do prokuratora, jednak postulat zgłaszany dzisiaj głośno przez Ruch Narodowy w postaci stryczka, jakim Robert Winnicki straszył Jaruzelskiego w 90. urodziny, przypomina o tym, dlaczego III RP stoi na głowie.

Ta “oryginalna” Norymberga była dla Niemiec zbawienna. Przede wszystkim dlatego, że porządkowała hierarchię odpowiedzialności za przeszłość i wskazała główne kozły ofiarne.

Poleciały głowy, polityków i biurokratów; ludzi, którzy wydawali rozkazy i stanowili prawa III Rzeszy, ale zwykli Haensel i Gretel, jeszcze niedawno orgazmujący na widok wodza, mogli spać spokojnie i odbudowywać nowe Niemcy.

Hordy członków NSDAP, jeśli tylko nie miały na sumieniu wyjątkowych zbrodni, przeszły suchą nogą do Bundesrepubliki, gładko zrywając z brunatną przeszłością. Norymberga stworzyła fundament pod nowe Niemcy; fundament, który okazał się bardzo trwały.

W Polsce “norymberga” dla komunistów nie była w 1989 roku możliwa, bo nie było komu jej robić. Dla odzyskania Polski konieczne jednak było osądzenie najbardziej prominentnych komunistów; tych, co wydawali rozkazy i brylowali u towarzyszy sowieckich przy jednoczesnym przebaczeniu zdrady wszystkim szeregowym członkom partii oraz aparatowi bezpieczeństwa (o ile nie miał na rękach konkretnych zbrodni). Tego rodzaju posunięcie pozwoliłoby odciąć się od komunistycznej hańby narodowej, ale zachować “substancję ludzką”, zdolną przeprowadzić proces odbudowy.

Jakkolwiek by na PRL patrzeć, było to państwo bardzo podobne do Francji-Vichy. Jednak marszałka Petaine’a, mimo że był “człowiekiem honoru”, osądzono, przed sądami stanęli najbardziej prominentni kolaboranci. To oczyściło pole do tego, by w odbudowie wolnej Francji wzięły udział całe rzesze umoczonych we współpracę z Niemcami Francuzów, którzy berety La Résistance założyli dopiero na odgłos amerykańskich armat.

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna

Żyjemy w bardzo dziwnych czasach. Rządzą nami psychopaci

Do władzy doszli tyrani, despoci, awanturnicy, brutale, zbiry, okrutnicy, zabijaki, którzy tyranizują, zastraszają, znęcają się, maltretują, zahukują.

Jest wiele cech wspólnych miedzy Żydami, zboczeńcami (homoseksualistami), politykami.

Mają wiele cech wspólnych – wszyscy maja zaburzenia osobowości.

Psychiatria definiuje dość dobrze te zaburzenia osobowości. Rzadziej zajmujemy się OFIARAMI tych ludzi.

Z reguły psychiatria zajmuje się przypadkami indywidualnymi – osoby dotkniętej zaburzeniem osobowości, jak i konkretnej jego ofiary.

Tych ludzi jest bardzo dużo i żyją wśród nas. O ile na poziomie jednostki jest zjawiskiem chorobowym, o tyle na poziomie życia społecznego i politycznego nie dostrzegamy tych zjawisk i nie kojarzymy, że osoba u szczytu władzy ma zaburzenia osobowości.!!

Jednym z powszechnych zaburzeń jest:

NZO- Narcystyczne Zaburzenie Osobowości – kiedyś nazwani Psychopatami !! (NPD_ Narcissistic Personality Disorder),

Proszę sobie wy-googl-ować. Chociażby z wikipedii – ale są znacznie lepsze źródła. Przyłóżmy definicje psychiatryczne do zjawisk społecznych i politycznych. Pasuje jak ulał. Pasuje jak pięść do nosa.

Proszę państwa rządzą nami PSYCHOLE !!!

Wymieńmy kilka takich zaburzeń:

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Tomasz Tokarski „Prezes węgierskiego banku centralnego  Gyorgy Matolcsy poinformował”...” Po spłacie pożyczki dalsze istnienie przedstawicielstwa MFW w Budapeszcie ...uważa za niepotrzebne”.....” Oznacza brak zgody na próby globalnego narzucania warunków finansowych i budżetowych, na swoiste centralne planowanie, które próbuje realizować MFW, w myśl tego, co stwierdził w swej książce historyk Uniwersytetu Georgetown, profesor Carroll Quigley: „Elity kapitału finansowego posiadają długoterminowy plan realizacji ostatecznego celu, którym jest kontrola nad światem poprzez ustanowienie jednego systemu finansowego. Ta machina ma być nadzorowana przez małą grupkę, która będzie zdolna rządzić strukturami politycznymi i światową gospodarką (Tragedy & Hope, 1966 r.)”.....”Prezes węgierskiego banku centralnego  Gyorgy Matolcsy poinformował, że Węgry rozważają szybszą spłatę pożyczki, jaką zaciągnęły w MFW. W liście skierowanym do szefowej MFW Christine Lagarde podziękował jej za udzieloną pomoc, informując zarazem, że Węgry najprawdopodobniej spłacą ostatnią ratę pożyczki  w wysokości około 2,2 mld euro przed końcem tego roku, choć termin upływa z końcem marca 2014 r.
 
To jednak nie wszystko. Po spłacie pożyczki dalsze istnienie przedstawicielstwa MFW w Budapeszcie prezes banku centralnego Węgier uważa za niepotrzebne.”......”Orbán wielokrotnie krytykował MFW za metody walki z kryzysem. We wrześniu 2012 r. stwierdził: Lista żądań MFW jest długa i nie jest zgodna z interesami naszego narodu. Nie zamierzamy przeprowadzać głębokich cięć budżetowych, zwłaszcza w szkolnictwie, opiece zdrowotnej i transporcie publicznym. Nie będziemy zmniejszać zasiłków rodzinnych, podwyższać podatku dochodowego i podatku od nieruchomości, zmniejszać emerytur, zwiększać wieku emerytalnego. Nikt nie będzie nam dyktował, co i kiedy mamy prywatyzować. Dodał też, że przyjęcie kolejnych pożyczek od MFW „uderzałoby w węgierskie społeczeństwo”......”Joseph Stiglitz, były główny ekonomista Banku Światowego w 2000 r. stwierdził: „Mówi się o nadzwyczajnej arogancji Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Powiada się, że MFW nigdy nie próbował nawet wsłuchać się w głos szukających jego pomocy państw rozwijających się; że polityka MFW jest tajna i niedemokratyczna.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Wszyscy przyzwyczaili się już, że Węgry są w Unii Europejskiej „niepokornym chłopcem”, który nie pozwala deptać swojej suwerenności. Tym razem Międzynarodowy Fundusz Walutowy ma wyjątkowo twardy orzech do zgryzienia. Węgry zapowiedziały bowiem, że chcą nie tylko szybciej spłacić zaciągniętą w MFW pożyczkę, ale i zamknąć jego przedstawicielstwo w Budapeszcie.

Prezes węgierskiego banku centralnego  Gyorgy Matolcsy poinformował, że Węgry rozważają szybszą spłatę pożyczki, jaką zaciągnęły w MFW. W liście skierowanym do szefowej MFW Christine Lagarde podziękował jej za udzieloną pomoc, informując zarazem, że Węgry najprawdopodobniej spłacą ostatnią ratę pożyczki  w wysokości około 2,2 mld euro przed końcem tego roku, choć termin upływa z końcem marca 2014 r. To jednak nie wszystko. Po spłacie pożyczki dalsze istnienie przedstawicielstwa MFW w Budapeszcie prezes banku centralnego Węgier uważa za niepotrzebne.

Największe wsparcie Węgry otrzymały od MFW w 2008 r., gdy stały na krawędzi bankructwa. Rządzącym wówczas socjalistom z Węgierskiej Partii socjalistycznej MFW, Bank Światowy i instytucje unijne udzieliły kredytu w wysokości 20 mld euro. Jednakże w 2010 r. premier Viktor Orbán zdecydował o nieodnawianiu porozumienia z kierowaną obecnie przez Lagarde instytucją. Orbán wielokrotnie krytykował MFW za metody walki z kryzysem. We wrześniu 2012 r. stwierdził: Lista żądań MFW jest długa i nie jest zgodna z interesami naszego narodu. Nie zamierzamy przeprowadzać głębokich cięć budżetowych, zwłaszcza w szkolnictwie, opiece zdrowotnej i transporcie publicznym. Nie będziemy zmniejszać zasiłków rodzinnych, podwyższać podatku dochodowego i podatku od nieruchomości, zmniejszać emerytur, zwiększać wieku emerytalnego. Nikt nie będzie nam dyktował, co i kiedy mamy prywatyzować. Dodał też, że przyjęcie kolejnych pożyczek od MFW „uderzałoby w węgierskie społeczeństwo”.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

 Przypominamy

Kilka dni temu tj. 6.06.2013 r. Premier Donald Tusk pytany o swojąprzyszłość w charakterze szefa Komisji Europejskiej powiedział w wywiadzie między innymi: „Moja przyszłość, póki jestem polskim premierem, nie jest moją prywatną sprawą. Myślę, że jeszcze w czerwcu, najpóźniej w lipcu taką jednoznaczną informację na temat mojej przyszłości czy moich intencji przekażę polskiej opinii publicznej.” (źródło: http://www.polskieradio.pl/7/129/Artykul/860219).

 

Jednak raptem 4 dni później, tj. 10.06.2013 r. już wiedział, że nie chce zostaćszefem Komisji Europejskiej.

 

Co się zdarzyło w tak krótkim czasie?

 

W dniach od 6 do 9 czerwca 2013 r. odbyło się spotkanie Grupy Bilderberg (więcej tutaj: http://www.bilderbergmeetings.org/index.php i tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Grupa_Bilderberg).

 

W tymże spotkaniu wzięli udział między innymi PrzewodniczącyKomisji Europejskiej, José M. Durão Barroso, Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Viviane Reding, (http://www.bilderbergmeetings.org/participants2013.html). Z Polski wziął udział Wicepremier Jacek Rostowski.