Komentarz polityczny
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 3356
Przypominamy
„Wojna to pokój, wolność to niewola, ignorancja to siła” to hasło partii rządzącej w powieści „Rok 1984” George’a Orwella. Również w „Folwarku Zwierzęcym” Orwell z dużym talentem pokazał jaką wagę przykładają systemy totalitarne do zmiany znaczenia słów. I chodzi przeważnie o zmianę znaczenia na dokładnie przeciwne. Ministerstwo Miłości w powieści Orwella to tajna policja skupiająca się na sianiu nienawiści, Ministerstwo Pokoju prowadzi wojny.
Obserwując obecny rozkwit Komuny 2.0 można wyraźnie dostrzec ten sam mechanizm. Partia wykorzystuje propagandę, by systematycznie, z ogromnym uporem, naginać i wykręcać słowa. Gdy działania te są rozłożone w czasie, mniej wnikliwemu obserwatorowi umknie moment, w którym wolność stała się niewolą.
Świetnym przykładem jest przekształcenie znaczenia słowa „prawo”. Partii udało się przekonać wielu z nas, że prawem jest każda legislacja przez nią wyprodukowana.
Rzeczywistość jest odmienna. To co produkuje nasz parlament, to czym zasypuje blisko pół miliarda ludzi Unia Europejska to są legislacje. To nie są prawa. Bardzo często są to anty-prawa. Można sobie wyobrazić akty legislacyjne jako skrzynie z amunicją. Każda ustawa, każde rozporządzenie to skrzynia z amunicją pozwalająca Partii rozwiązać problemy, których nie potrafiła rozwiązać dobrowolnie. Których nie powinna była w ogóle starać się rozwiązywać. To kolejna porcja amunicji w wojnie o podzielenie społeczeństwa na dziesiątki skłóconych grup.
Zaakceptowanie logiki, iż każda legislacja jest prawem prowadzi nieuchronnie do głębokiego totalitaryzmu, który zawsze kończy się ogromną przemocą, mordowaniem przeciwników i słabszych grup ludzi, ogólnym terrorem.
Ileż to razy w rozmowach słyszymy argumenty typu „w zasadzie to się z tym nie zgadzam, ale takie jest prawo”. Zasłanianie się „prawem” unijnym jest obecnie podstawowym narzędziem Partii. Przegłosowując parę tygodni temu ustawę o dopuszczeniu nasion GMO do obrotu w Polsce członkowie politbiura zasłaniali się koniecznością przestrzegania „unijnego prawa”.
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 4558
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 3100
Gorzej, że picie wódki w Magdalence tzw. opozycjonistów z władzą nie spowodowało kaca biesiadników, a wprost przeciwnie – cieszą się nie tylko wspaniałym samopoczuciem ale i do dziś czerpią profity. Kaca ma cały naród. Uwierzył w mega-oszustwo.
No cóż, media polskie i zagraniczne, zwłaszcza RWE, jak się okazuje infiltrowane w dużym stopniu przez SB, wykonały wprost tytaniczną pracę, aby ogłupić Polaków. Komitety Obywatelskie głosiły, że trzeba zawrzeć porozumienie z komunistami przy „okrągłym stole”. I jest to jedyne wyjście. Kaci mają się dogadać z ofiarami. Naród ma przymknąć oko na kolejne morderstwa i udawać, że są to właśnie prowokacje przeciwko porozumieniu. Niby kto miałby prowokować? Ludzie Kiszczaka przeciwko Kiszczakowi?
Wszyscy, którzy ostrzegali, dostawali piętno oszołomów. Nikt z dziennikarzy głównego obiegu nie zadał sobie nawet trudu, aby zapytać opozycję niepodległościową – co im się nie podoba i dlaczego. Jakie widzą zagrożenie dla Polski. Złości mnie bezczelność tych pismaków, którzy wtedy pouczali społeczeństwo o konieczności przeprowadzenia reform, dzikiej prywatyzacji, likwidacji przemysłu itp. Wielu z nich teraz dalej bredzi na różnych salonach i ekranach. Poucza Polaków – co, kiedy i jak mają myśleć. Dziwi mnie dlaczego ludzie dalej chcą słuchać tych samych polityków i publicystów, którzy tyle razy ich zawiedli. Te zawody powinny mieć coś z sapera. Jedna pomyłka i znika ze sceny. Błąd sapera przynosi szkodę jemu osobiście. Błąd polityka – całemu narodowi.
Hasło „państwo prawa” było odmieniane przez ostatnie 24 lata na okrągło i przez wszystkie przypadki. No i mamy państwo prawa.
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 3117
W TVP zostanie jedynie rozbudowana administracja. Najpierw ograniczano stopniowo misję TVP, a teraz samą TVP.
Zaczęło się przed wielu laty. Otóż w 1992 r. jakiś „krasnolud” wpadł na pomysł samo-zatrudnienia w całej gospodarce. Stawało się ono coraz bardziej „modne”. Dyrektor TVP Oddział Katowice, Rafał Szymoński zwolnił wtedy wielu pracowników twórczych i proponował zakładanie jednoosobowych firm. Zmieniano wtedy kwalifikację kosztów. Istniały już różne głupawe wskaźniki dotyczące zatrudnienia i płac. Nowi – starzy pracownicy wystawiali faktury i stanowili upragniony koszt firmy. Gdy rozpoczynałam w 1994 r. pracę w TVP O/Katowice, dyrektor poinformował mnie, że chodzi o ograniczanie kosztów pracy. Po co płacić składkę ZUS, jak i tak w przyszłości emerytur nie będzie. Prorok czy co? A może gdzieś po prostu podsłuchał rozmowy „krasnoludów”?
Potem prezes Robert Kwiatkowski wyprowadzał produkcję telewizyjną na zewnątrz. Na TVP zaczęły masowo żerować spółki i spółeczki. Miało być tak nowocześnie i ekonomicznie. Następny krok, to próba prywatyzacji ośrodków regionalnych. Stały się dla władzy „krasnali” niebezpieczne, bo mogły pokazywać lokalne elity – kulturalne, naukowe i polityczne. Warto zdawać sobie sprawę, że media lokalne i regionalne pełnią największą rolę w komunikacji społecznej, nie tylko na linii władza – społeczeństwo, społeczeństwo – władza. Społeczeństwo dzięki nim może komunikować się między sobą. Informacje podawane są weryfikowalne. Manipulacja jest trudniejsza. Media regionalne służą lokalnym społecznościom. „Krasnale” postanowiły je „załatwić”. Najpierw wprowadzono słynne „pasmo wspólne”, a ograniczono regionalne. Wszystko ponoć zgodnie z wymogami ekonomii i „niewidzialnej ręki rynku” – tak to tłumaczyły „malutkim” autorytety wszelakie, na zlecenie oczywiście „krasnali”. Niedługo potem wprowadzono TVP – Info i zabrano antenę regionom. Dziwiono się przy tym, że jakoś reklamodawcy niechętni byli sponsorować program, który nie wiadomo czy się w ogóle ukaże, wszak zawsze może być transmisja z jakiejś niezwykle ważnej narady……No cóż, jak nie kijem, to go pałą.
Społeczna obrona Ośrodków Regionalnych była jednak zbyt silna. Żaden polityk nie mógł powiedzieć, jak zwykle, że nic nie wiedział.
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2629
Członkowie rządu nabierają wody w usta, kiedy wspomina się o rosyjskiej firmie Inter Rao Jes, gdzie działa szpieg Władimir Ałganow. Tymczasem przedstawiciele tej spółki twierdzą, ze Polska będzie kupować prąd z Kaliningradu. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego milczy na temat ochrony "kontrwywiadowczej" rozmów z Rosjanami, a wicepremier Janusz Piechociński twierdzi, że odpowiadanie na zastrzeżenia, jakie podnosi w tej sprawie opozycja, byłoby ujawnianiem polskiej taktyki w kwestii rozwoju energetyki.
Co takiego kryje się za negocjacjami z Rosją, że nie będzie publicznych informacji o negocjacjach w sprawie zakupu przez Polskę prądu z elektrowni jądrowej w Kaliningradzie? – Powołaliśmy zespół energetyczny, wyciągając wnioski z zamieszania gazowego – jest spotkanie we wtorek. W tym tygodniu będzie też Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Nie warto zdradzać swoich własnych scenariuszy - powiedział Janusz Piechociński dziennikarzowi RMF FM. Wygodna wymówka, aby wybrnąć z kolejnej kompromitacji. Albo polskie władze nie widzą niczego złego we współpracy z Ałganowem, albo nie wiedziały, że działa on w firmie Inter Rao Jes.
Z kolei ABW pytana przez niezalezna.pl o firmę Inter Rao Jes i Ałganowa lakonicznie odpowiada: informuję, że ze względu na ograniczenia natury prawnej, ABW nie może informować ani w formie potwierdzenia, ani zaprzeczenia, o swoich zainteresowaniach bądź działaniach.
Czytaj więcej: ABW milczy o Ałganowie. Piechociński też nic nie mówi o roli szpiega
Strona 166 z 329
RadioMaryja.pl
26 listopad 2024
Katolicki Głos w Twoim domu- Spróbuj pomyśleć
- Minister finansów Izraela: „Dobrowolna migracja” z Gazy sprawi, że jej populacja zmniejszy się o połowę
- Kanada: apel parlamentarzystów krajów NATO o szybkie zaproszenie Ukrainy do Sojuszu
- Serwis informacyjny, godz. 02.00
- Serwis informacyjny: Skrót informacji z kraju i ze świata
- Dr K. Nawrocki: Paweł Szefernaker szefem mojego sztabu wyborczego
- Reżyserka filmu, który stał się elementem propagandowej kampanii wymierzonej w polskich żołnierzy i funkcjonariuszy nagrodzona na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej
- Polski Punkt Widzenia: prof. Andrzej Zybertowicz (25.11.2024)
- Obywatelski kandydat z poparciem PiS – dr K. Nawrocki – od wizyty we Włoszczowej rozpoczął objazd po Polsce
- Warszawa: sąd uniewinnił niemal wszystkich oskarżonych w procesie dot. reprywatyzacji
- Francja widzi w Polsce sojusznika w celu zablokowania umowy UE-Mercosur. Bruksela szuka jednak sposobów na obejście sprzeciwu
- Myśląc Ojczyzna – prof. Dorota Kornas-Biela
Historia
Myśl Narodowa
WSP
"Myśli nowoczesnego Polaka"
"Kościół, Naród i Państwo"
„Mamy sytuację dzisiejszą. Herezja i apostazja jest faktem. Nie widzi tego chyba tylko ten, kto nie ma pojęcia o tym, co to jest i jaką jest wiara katolicka”.
"Eksperci od bezpieczeństwa przewidują, że jeszcze kilka tysięcy obywateli Unii europejskiej padnie ofiarami przemocy i terroru ze strony migrantów, zanim fala, która powoli się podnosi we wszystkich krajach Unii europejskiej, zmyje tych wszystkich cynicznych polityków, którzy wciąż stoją murem za szaloną kanclerzycą Merkel."
- monsieurb
Chrześcijaństwo cierpi prześladowania !
Chrześcijanie stanowią około 30% mieszkańców Ziemi. Spośród około 1,8 mld wyznawców tej religii około 200 milionów jest prześladowanych, a corocznie ginie za wiarę blisko 90 tysięcy.. (w roku 2012 przyp.red.)
"Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować."
- Ewangelia wg św. Łukasza
Komentarze należą do osób które je zamieściły. Nie bierzemy odpowiedzialności za ich treść. Odpowiedzialność za zawartość zewnętrznych połączeń z siecią www spoczywa na osobach lub instytucjach, które oddały je do publicznej elektronicznej dyspozycji.
„Jedna jest Polska jak Bóg jeden w niebie,
Wszystkie me siły jej składam w ofierze
Na całe życie, które wziąłem z Ciebie
Cały do Ciebie, Ojczyzno, należę...”.
- Jan Lechoń
Nie mam swoich dzieci, ale walczę o Polskę dla Twoich!
„Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć” – George Orwell
"Neoliberalny kapitalizm to gwóźdź do trumny narodu – ludzie wycieńczeni walką o przetrwanie, związanie końca z końcem, stracą z pola widzenia dobro innych Polaków – i całego narodu. To droga do zniewolenia i klęski."
- „Polska Myśl Narodowa”
„Solon twierdzi, że kiedy państwo jest podzielone na dwa przeciwne obozy, to obywatel, nie chcący należeć do żadnego, winien być karany jako zdrajca narodu. Mogło to być prawdą za czasów Solona, kiedy nieomylny zakon z Nieba nie był jeszcze dany. Dziś jednak, kiedy kraj dzieli się na dwa stronnictwa, z których każde stoi pod fałszywym sztandarem, obowiązkiem prawego obywatela, który poznał prawdę absolutną, jest zatknąć trzecią chorągiew i nawoływać obydwa obozy, by się pod nią zjednoczyły, a zaniechawszy bezpłodnych waśni, wspólnie zabrały się do zbudowania narodowego gmachu na niezłomnym fundamencie wiekuistej Prawdy”.
- Zygmunt Krasiński (z „Pamiętników” Zygmunta Szczęsnego Felińskiego s. 275)
(...) „Nie jest możliwe, by ci, którzy naruszyli doktrynę Kościoła w odniesieniu do rozwodów, homoseksualizmu i aborcji, mogli być powitani w Kościele bez głębokiego nawrócenia. To nie jest nauka akademicka. To słowo Boże” – przypomniał duchowny. – Nie możemy być jak partie polityczne i zmieniać nasz program jedynie w celu uzyskania dobrej opinii i głosów wyborców. Nie jesteśmy kandydatami na prezydenta – ks. kard. Gerhard Ludwig Müller