Komentarz polityczny
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2870
Jak stworzyć na miejsce dawnej inteligencji, wymordowanej przez okupantów sowieckich i niemieckich oraz dobitej za PRL-u, nową warstwę – myślącą w kategoriach dobra wspólnego, zdolną do wskazywania celów narodowi i pokierowania nim – skoro kształcenie kontrolują ludzie, którzy starają się zniszczyć naszą tożsamość i wprowadzić powszechną amnezję, co zresztą spotyka się z masowym poparciem wyborców. Ci ludzie kontrolują zresztą także awanse społeczne, a najlepszą gwarancją kariery stało się posiadanie umiejętności pełzania, bezmyślność i podłość.
Myślę, że wykończył nas zbrodniarz Jaruzelski, zniszczył powszechny entuzjazm społeczeństwa, które było przygotowane lepiej niż wiele innych narodów Europy do przejęcia władzy od komunistów. W konsekwencji okrągłego stołu nastąpiło pozorne porozumienie, które polegało na przechwyceniu władzy przez kontynuatorów komunizmu, ich uwłaszczeniu i przygotowaniu struktury nowego, pseudodemokratycznego ustroju.
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2874
Grecki parlament zaaprobował program oszczędnościowy zgłoszony przez rząd. Cięcia wydatków budżetowych, w tym zwolnienie części urzędników, obniżenie emerytur, a także zmniejszenie płacy minimalnej, mają dać Grecji oddech w postaci 130 mld euro kolejnych pożyczek z kasy Unii Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Dzięki temu Grecja spłaci wcześniej zaciągnięte długi. Ponadto Atenom 100 mld euro pożyczek ma darować prywatny sektor bankowy. Celem jest uniknięcie niechybnego bankructwa.
To była formalność. Grecja znalazła się poniekąd w sytuacji bez wyjścia, gdyż inaczej musiałaby już w przyszłym miesiącu ogłosić niewypłacalność. Z kolei to oznaczałoby, jak bronił się rząd, że państwo musiałoby wprowadzić jeszcze drastyczniejsze oszczędności niż te, których domagają się Berlin, Paryż i instytucje międzynarodowe. A takiego spadku poziomu życia, takiego krachu gospodarki nie wytrzymałoby żadne społeczeństwo i władza, która zostałaby przez to społeczeństwo zmieciona. Patrząc choćby na ostatnie starcia, jakie miały miejsce w Atenach, można uwierzyć w taki scenariusz.
To była formalność, ale myli się ten, kto oczekuje, że Grecy najgorsze mają już za sobą. Wręcz przeciwnie, najgorsze dopiero przed nimi. Ludzie protestują przeciwko zapowiadanym cięciom, ale będą jeszcze bardziej protestować, gdy te oszczędności w końcu ich dotkną, gdy zostaną zwolnieni z pracy, otrzymają niższe przelewy z zakładu pracy czy funduszu emerytalnego. Grozi to naprawdę potężną rewoltą społeczną, bo Grecy są pierwszym narodem Europy (nie licząc społeczeństw dawnego bloku komunistycznego), który po wojnie, w czasach budowania dobrobytu, będzie doświadczał tak dużego i gwałtownego spadku poziomu życia. Nie wiadomo, dokąd złość i frustracja zaprowadzą Greków, ale trzeba brać pod uwagę wszystkie możliwe scenariusze, nawet te zakładające długoletnią destabilizację polityczną kraju czy zdobycie władzy przez lewackie ugrupowania.
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 10677
Należałoby się cieszyć, jeśli były członek egzekutywy PZPR i uczestnik kursu GRU z roku 1987 kreuje się na zwolennika dialogu władzy ze społeczeństwem i uznaje, że „zbyt skomplikowane zabezpieczenia” powodują „odcinanie” opinii społecznej od kontaktów z grupą rządzącą. Przyjmując na serio deklarację Kozieja moglibyśmy nawet sądzić, że priorytetem dla środowiska Bronisława Komorowskiego jest jawność działań, zaś Kancelaria Prezydenta i BBN to oazy wolności i instytucje chętnie dzielące się informacją. Potwierdzała to już decyzja Komorowskiego o zamieszkaniu w Belwederze, z którą wiązała się - co podkreślali eksperci – możliwość stosowania podsłuchów ze strony sąsiadów z ambasady rosyjskiej.
Niestety – nieco inaczej wygląda kwestia otwartości wobec społeczeństwa i w tym obszarze deklaracje Kozieja mają zaledwie wartość papieru, na którym zostały uwiecznione. Warto przy tym pamiętać, że cynizm urzędników Komorowskiego jest możliwy, ponieważ środowisko to korzysta ze szczelnej osłony medialnej, a żaden z mainstreamowych wyrobników nie wykaże cienia odwagi, by opisać praktyki Pałacu Prezydenckiego.
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 3743
Z dr. Zbigniewem Kuźmiukiem, ekonomistą, posłem PiS, rozmawia Marta Ziarnik
Jak ten nowy, drakoński program oszczędności przyjęty przez grecki parlament wpłynie na dalsze losy tego kraju i jego obywateli?
- Nie ulega wątpliwości, że te kolejne drastyczne cięcia o charakterze socjalnym i podwyżki obciążeń podatkowych to jest droga donikąd. Jeżeli bowiem rezultatem tych wszystkich pakietów oszczędnościowo-podatkowych jest obniżanie wzrostu gospodarczego, to cały czas ta relacja długu do PKB, czyli wskaźnika, który jest brany pod uwagę przez rynki finansowe, cały czas się pogarsza. Co więcej, jeżeli rezultatem tych wszystkich pakietów oszczędnościowych, a także nawet umorzenia 100 mld euro długu, o którym się mówi, ma być w roku 2020 relacja długu do PKB w wysokości 120 proc. PKB, czyli sytuacja, od której dwa lata temu zaczął się grecki kryzys, to nie można tego nazwać inaczej, jak właśnie wspomnianą przeze mnie drogą donikąd. Niestety, kraje strefy euro, które wybrały taki sposób załatwienia tej sprawy, próbują całemu światu udowodnić, że jednak temu sprostają. Wszystkie jednak liczby wskazują, że będzie inaczej. Już ktoś nawet policzył, że te wszystkie pakiety pomocowe razem z umorzeniem będą kosztowały 480 mld euro, czyli prawie 200 proc. greckiego PKB, podczas gdy wyprowadzanie Argentyny z kryzysu w roku 1998 kosztowało samych Argentyńczyków, Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz USA około 48 mld dolarów, czyli 17 proc. ówczesnego PKB Argentyny. Zestawienie tych dwóch liczb pokazuje, jaką drogą powinno się pójść i w tym przypadku. Natomiast obecne decyzje polityczne, podejmowane przez Niemcy i Francję, które nie chcą przyznać się do poważnych błędów sprzed kilkunastu lat, kiedy wprowadzono walutę euro - powodują właśnie takie gigantyczne koszty, bez wizji dobrego rezultatu na końcu tego procesu. I oczywiście ogromnym kosztem społecznym, który ponoszą i będą musieli jeszcze ponieść Grecy.
Dlaczego więc strefa euro zdecydowała się na takie właśnie rozwiązanie?
- To jest decyzja polityczna, że Grecja nie opuści strefy euro.
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 3639
Miliardy za poklepywanie
Przedsiębiorstwo reklamiarsko-marketingowe pod nazwą "polski rząd" ostatnio przędzie nie najlepiej. Katastrofa z ustawą refundacyjną, kompromitacja z wyjaśnianiem przyczyn katastrofy smoleńskiej, wojna wytoczona internautom przez podpisanie konwencji ACTA, dyskryminowanie katolików przy pomocy wykluczania cyfrowego Telewizji Trwam dokonane rękami wywodzących się z obozu rządzącego członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - to tylko niektóre przykłady. Do tego trzeba dodać fiasko polityki rządu na ostatnim szczycie Unii Europejskiej. To miał być wielki sukces, a wyszło jak zwykle - czyli klapa, za którą Polska będzie wyjątkowo słono płacić. Tymczasem Donald Tusk robi dobrą minę do złej gry. Nie tylko nie zapobiegł - jak to szumnie niedawno zapowiadał - podziałowi na Europę dwóch prędkości, ale wziął udział w dzieleniu Europy na cztery prędkości. Nową mapę UE można opisać następująco: ścisłe jądro UE zwane Merkozy (Merkel + Sarkozy oraz kraje Beneluksu), strefę euro składającą się teoretycznie z 17 państw, w tym zbankrutowanej Grecji, strefę paktu fiskalnego, do którego przystąpiło 25 państw, oraz strefę nominalnie się jeszcze nazywającą Unią Europejską, do której należy 27 państw. Obecnie UE przypomina samochód, który jedzie, nie wiadomo, w jakim kierunku, a na dodatek żadne z czterech kół nie jest przykręcone i w każdej chwili może odpaść i spowodować wypadek. Za kierownicą tego pojazdu siedzi kanclerz Merkel, która swoim pomysłem ze specjalnym komisarzem UE do pilnowania Grecji przypomniała Europie o tradycyjnej teutońskiej bucie. Niemcy w Grecji już kiedyś byli. Ich flaga już powiewała nad Akropolem i mieliśmy ocean ludzkiego cierpienia podczas II wojny światowej wywołanej przez Berlin.
Czytaj więcej: Miliardy za poklepywanie premiera Tuska zapłacimy
Strona 189 z 329
RadioMaryja.pl
18 sierpień 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- Prezydent K. Nawrocki: Potrzebujemy porozumienia prezydenta i premiera w sprawie Sił Zbrojnych RP
- W Płotach zostanie rozebrany pomnik „polsko-radzieckiego braterstwa broni”
- Prognoza pogody 18.08.2025
- Dr. K. Kawęcki dla „Naszego Dziennika” o skandalu z udziałem izraelskich kibiców: Trzeba wypracować skuteczną metodę reagowania – domagać się mówienia prawdy i odkłamywania oskarżeń przeciwko Polakom
- Informacje Dnia 18.08.2025 [08.00]
- W. Zełenski i europejscy przywódcy będą dziś rozmawiać z Donaldem Trumpem. W Waszyngtonie zabraknie Donalda Tuska
- USA planują w przyszłym roku przyjąć 40 tys. uchodźców, w tym 30 tys. białych Afrykanerów z RPA
- Homilia o. Pawła Pakuły CSsR z Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Toruniu
- Informacje Dnia, godz. 02.00
- Informacje Dnia: Skrót informacji z kraju i ze świata
- Rozmowy niedokończone: Afera KPO cz. II
- Wielka pielgrzymka kobiet do Piekar Śląskich
Historia
Myśl Narodowa
Popularne
WSP
"Myśli nowoczesnego Polaka"
"Kościół, Naród i Państwo"
„Mamy sytuację dzisiejszą. Herezja i apostazja jest faktem. Nie widzi tego chyba tylko ten, kto nie ma pojęcia o tym, co to jest i jaką jest wiara katolicka”.
"Eksperci od bezpieczeństwa przewidują, że jeszcze kilka tysięcy obywateli Unii europejskiej padnie ofiarami przemocy i terroru ze strony migrantów, zanim fala, która powoli się podnosi we wszystkich krajach Unii europejskiej, zmyje tych wszystkich cynicznych polityków, którzy wciąż stoją murem za szaloną kanclerzycą Merkel."
- monsieurb
Chrześcijaństwo cierpi prześladowania !
Chrześcijanie stanowią około 30% mieszkańców Ziemi. Spośród około 1,8 mld wyznawców tej religii około 200 milionów jest prześladowanych, a corocznie ginie za wiarę blisko 90 tysięcy.. (w roku 2012 przyp.red.)
"Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować."
- Ewangelia wg św. Łukasza
Komentarze należą do osób które je zamieściły. Nie bierzemy odpowiedzialności za ich treść. Odpowiedzialność za zawartość zewnętrznych połączeń z siecią www spoczywa na osobach lub instytucjach, które oddały je do publicznej elektronicznej dyspozycji.
„Jedna jest Polska jak Bóg jeden w niebie,
Wszystkie me siły jej składam w ofierze
Na całe życie, które wziąłem z Ciebie
Cały do Ciebie, Ojczyzno, należę...”.
- Jan Lechoń
Nie mam swoich dzieci, ale walczę o Polskę dla Twoich!
„Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć” – George Orwell
"Neoliberalny kapitalizm to gwóźdź do trumny narodu – ludzie wycieńczeni walką o przetrwanie, związanie końca z końcem, stracą z pola widzenia dobro innych Polaków – i całego narodu. To droga do zniewolenia i klęski."
- „Polska Myśl Narodowa”
„Solon twierdzi, że kiedy państwo jest podzielone na dwa przeciwne obozy, to obywatel, nie chcący należeć do żadnego, winien być karany jako zdrajca narodu. Mogło to być prawdą za czasów Solona, kiedy nieomylny zakon z Nieba nie był jeszcze dany. Dziś jednak, kiedy kraj dzieli się na dwa stronnictwa, z których każde stoi pod fałszywym sztandarem, obowiązkiem prawego obywatela, który poznał prawdę absolutną, jest zatknąć trzecią chorągiew i nawoływać obydwa obozy, by się pod nią zjednoczyły, a zaniechawszy bezpłodnych waśni, wspólnie zabrały się do zbudowania narodowego gmachu na niezłomnym fundamencie wiekuistej Prawdy”.
- Zygmunt Krasiński (z „Pamiętników” Zygmunta Szczęsnego Felińskiego s. 275)
(...) „Nie jest możliwe, by ci, którzy naruszyli doktrynę Kościoła w odniesieniu do rozwodów, homoseksualizmu i aborcji, mogli być powitani w Kościele bez głębokiego nawrócenia. To nie jest nauka akademicka. To słowo Boże” – przypomniał duchowny. – Nie możemy być jak partie polityczne i zmieniać nasz program jedynie w celu uzyskania dobrej opinii i głosów wyborców. Nie jesteśmy kandydatami na prezydenta – ks. kard. Gerhard Ludwig Müller
- Odsłon artykułów:
- 51300380