Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
„Boże Narodzenie to czas, kiedy dzieci mówią Mikołajowi, co chcą otrzymać i płacą za to dorośli. Deficyty są wtedy, kiedy dorośli mówią rządowi, co chcą i płacą za to dzieci” – powiedział Richard Lamm, były gubernator stanu Kolorado, a obecnie współdyrektor Instytutu Studiów nad Polityką Publiczną przy Uniwersytecie Denver. Rosnące zadłużenie publiczne to jeden z większych problemów większości współczesnych państw. Niestety nie robi się nic, by zapobiec katastrofie. Wręcz przeciwnie – zamiast ograniczać wydatki i zmniejszać podatki, te ostatnie się podnosi, by finansować kolejne pakiety stymulacyjne i dotacje do różnorodnej działalności czy coraz bardziej rozdmuchanej i absurdalnej polityki socjalnej.

W Polsce kolejny rok jak zwykle zaczyna się podwyżkami. Podwyżkami wymuszonymi przez regulacje unijne. Wzrosła opłata paliwowa na olej napędowy, benzynę i gaz oraz akcyza na papierosy, tytoń, alkohol, a także na gaz ziemny, oleje i paliwa opałowe. Ale nie tylko. Do tego dochodzą wyższe obciążenia dotyczące branży hazardowej, nowe opłaty doliczane do cen nośników energii – dywersyfikacyjna (na gaz ziemny), opłata zapasowa (na paliwa silnikowe), węglowa (za emisję gazów cieplarnianych) oraz z tytułu obowiązkowego zakupu energii produkowanej z metanu (na energię elektryczną). Władze samorządowe z kolei, po podniesieniu przez ministra finansów maksymalnych limitów w podatku od nieruchomości, pozwiększały także stawki tego podatku.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Jaki pan – taki kram. Ryba psuje się od głowy, no a jak się psuje, to smrodem swego rozkładu zatruwa całe otoczenie. W tej sytuacji ludzie przestają zauważać, że żyją w śmierdzącym wychodku, a jego wyziewy uważają za woń cudną. I tak właśnie, za sprawą pana premiera Donalda Tuska, zaczyna wyglądać chylące się ku nieuniknionemu upadkowi nasze państwo demokratyczne państwo prawne. Jakże inaczej wytłumaczyć niesłabnącą popularność nie tylko rządu pana premiera Tuska, ale i Platformy Obywatelskiej, chociaż nie tylko nie spełnili bodaj jednej z obietnic wyborczych, ale w dodatku, przy niemal zerowym wzroście gospodarczym, w ciągu dwóch lat powiększyli dług publiczny o około 150 miliardów złotych. Co prawda w innych państwach długi publiczne są jeszcze większe; na przykład prezydent Bush w czasie swego urzędowania zrobił ponad 5000 miliardów, czyli ponad 5 bilionów (po amerykańsku – trylionów) dolarów długu publicznego, ale przynajmniej wiadomo, że roztrwonił te pieniądze na wojnę w Iraku i Afganistanie, w którą wciągnął Amerykę i inne państwa za poduszczeniem żydowskich agentów ze swego otoczenia, uważających – a przekonanie to udało im się ponoć zaszczepić prezydentowi Bushowi – że naród żydowski, jako, że tak powiem, eksportowy, powinien panować nad narodami mniej wartościowymi i bezlitośnie je eksploatować.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Prosimy o dalsze poparcie i przesłanie podpisu

Na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.


LIST OTWARTY DO PREMIERA RP.

       Miejscowość, data                                                                  

Szanowny Pan

Donald Tusk

Prezes Rady Ministrów

Rzeczypospolitej Polskiej

Al. Ujazdowskie 1/3

00-583 Warszawa

Szanowny Panie Premierze,

polskie środowiska kresowe, kombatanckie i patriotyczne są zaniepokojone odradzaniem się na Ukrainie ideologii i tradycji faszystowskich, pielęgnowanych przez członków organizacji OUN-UPA oraz jej współczesnych apologetów. Niepokój budzi również to, że wspomniane tradycje podtrzymywane są także przez różne osoby i ugrupowania działające na terenie Polski, co znajduje wyraz m.in. w nielegalnym stawianiu przez nie na obszarze naszego kraju pomników upamiętniających OUN-UPA oraz podejmowaniu różnorodnych działań zmierzających do relatywizowania ustaleń historycznych i umniejszania rozmiaru ludobójstwa dokonanego na obywatelach polskich przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1939-1947.

Zdumienie i oburzenie budzi to,  że nasze władze państwowe – powołane do dbania o polską rację stanu – z pożałowania godną beztroską biernie przyglądają się temu, jak kult organizacji OUN-UPA (która do dziś na swoich stronach internetowych jawnie głosi treści antypolskie i apoteozuje zbrodniarzy wojennych, odpowiedzialnych za ludobójstwo dokonane na setkach tysięcy obywateli II RP narodowości polskiej, żydowskiej, czeskiej, ormiańskiej) staje się na Ukrainie elementem oficjalnej ideologii państwowej oraz stałym składnikiem uprawianej tam polityki historycznej.

Szowiniści ukraińscy czują się całkowicie bezkarni, wiedzą bowiem, że mogą liczyć na kunktatorstwo oraz strusią politykę polskich władz państwowych. Władze te  postanowiły wspierać Ukrainę w jej uprawnionym dążeniu do uzyskiwania suwerenności i niezależności wobec Rosji. Uznały jednak, kierując się zapewne stanowiskiem obecnego prezydenta Ukrainy (oficjalnie wspierającego poczynania OUN-UPA), że gwarancji tej suwerenności należy upatrywać przede wszystkim w upowszechnianiu ideologii nacjonalistycznej, a nie w rozwoju procesów demokratyzacyjnych, które zdolne byłyby przybliżać ten kraj do standardów politycznych, przyjętych w Unii Europejskiej.

W tej sytuacji zmuszeni jesteśmy zwrócić się do Pana Premiera z trzema  postulatami:

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski dla Frondy 

To  jeszcze nie koniec sprawy arcybiskupa Kowalczyka?

- Służby specjalne nie mogą decydować, jakie dokumenty zostaną odtajnione, a jakie nie - mówi w rozmowie z portalem Fronda.pl ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

 Fronda.pl: Niecałe trzy tygodnie temu mówił ksiądz w rozmowie z portalem Fronda.pl, że w sprawie arcybiskupa Kowalczyka „pojawiają się nowe dokumenty i nowe wątpliwości”. „Rzeczpospolita” ujawniła jednak, że świeżo odtajnione dokumenty ze zbioru zastrzeżonego dowodzą, że abp Kowalczyk nie był świadomym kontaktem informacyjnym SB. Czy jest ksiądz zaskoczony?

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski: Największym zaskoczeniem dla mnie jest informacja, że ze zbiorów zastrzeżonych IPN wyjmuje się dokumenty za zgodą służb specjalnych. Od dawna trwa spór o to, czy powinno się badaczom udostępniać wszystkie dokumenty, a tymczasem to służby specjalne decydują o tym, co można, a czego nie można udostępnić. Okazuje się więc, że w każdej chwili odpowiedni dokument może wyskoczyć ze zbiorów jak królik z kapelusza. Tymczasem z zasady wszystkie dokumenty wytworzone przez służby specjalne do 1990 roku powinny być udostępnione badaczom.

Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Nacjonaliści ukraińscy ponieśli kolejną porażkę. Prokuratura przemyska umorzyła bowiem śledztwo w sprawie domniemanego pomówienia greckokatolickiego metropolity Jana Martyniaka z Przemyśla, znanego ze swych poglądów na temat UPA i Bandery.

Inna sprawa, że prokurator przemyski Marek Ochyra wszczynając śledztwo z urzędu wykazał się ogromną nadgorliwością, z której obecnie wycofuje się rakiem. Tak jak wycofał sie rakiem ze sledztwa w sprawie rajdu Bandery.

Warto też przypomniec, że abp. Jan Martyniakowi ponad rok temu wysłał do kard. Stanisława Dziwisza obrzydliwy paszkwil, w którym poniżał mnie w niegodziwy sposób. Ciągle czekam, że kuria krakowska w końcu opublikuje ten list i zajmie stanowisko w tej sprawie.

Na ten temat 8 października ubr. opublikowałem w "Gazecie Polskiej" felieton pod tytułem "Arcybiskup w prokuraturze". Link:

http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=88&nid=2260

Co do kultu Bandery, tak mocno wspieranego przez Cerkiew greckokatolicką, to warto zapoznac się z nastepującymi najnowszymi informacjam: