Państwo
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 3425
Internetowy portal tvp.info podał ciekawą informację, która pewnie umknęła uwadze większości Polaków. Jest jednak na tyle znamienna i znacząca, że warto na niej zatrzymać uwagę.
Dowiedzieliśmy się, że nasz Sejm ma do rozwiązania pewien “delikatny problem”, a grupa posłów przygotowuje ustawę w celu rozwiązania tego problemu.
Chodzi o to, że kiedy Niemcy budowali w latach 1940-1941 KL Auschwitz - obóz zagłady, przeznaczony początkowo tylko dla Polaków, potem przede wszystkim dla Żydów z różnych krajów - wyrzucili z domów wielu mieszkańców Oświęcimia i okolic, i wyburzyli ich domy. Ci ludzie do dziś nie otrzymali za to odszkodowania. Niektórzy dostali jakieś pieniądze z Fundacji “Polsko-Niemieckie Pojednanie”, ale nie wszyscy zdążyli, czy też może nie wszyscy chcieli pieniędzy od fundacji. W końcu to nie fundacja budowała KL Auschwitz… Tvp.info cytuje posła SLD Stanisława Rydzonia, który mówi: “Niewykluczone, że napiszemy ustawę gwarantującą im rekompensatę ze Skarbu Państwa”.
Problem dotyczy około 250 rodzin i strat szacowanych na około 11 milionów przedwojennych złotych polskich, a dziś na około 8 mln złotych. Oczywiście, dla dużego państwa 8 mln zł to niewielki wydatek, powstaje jednak zasadnicze pytanie: dlaczego państwo polskie ma płacić odszkodowania za nielegalne wywłaszczenia w trakcie realizacji “budowy” pod niepolską administracją? Proszę mi wybaczyć okrucieństwo słowa “budowa” w tym kontekście, ale jeśli nie podejdziemy do tego na chłodno, to nie zobaczymy sprawy we właściwym świetle. Nie ma wątpliwości, że KL Auschwitz-Birkenau to była wielka budowla, czyli inwestycja - największy ze wszystkich niemieckich obozów koncentracyjnych i obozów zagłady zarazem. Jeśli w trakcie realizacji inwestycji ktoś zostanie pokrzywdzony, to obowiązek wypłaty odszkodowania należy do inwestora.
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 3259
Zamieszanie wokół nominacji pani Anny Fotygi na ambasadora przy Organizacji Narodów Zjednoczonych prawdopodobnie znacznie opóźni nominacje pozostałych ambasadorów. W innych okolicznościach byłaby to prawdopodobnie znaczna szkoda, ale obecnie, gdy Polska nie prowadzi już żadnej polityki zagranicznej, a tylko ją markuje, głównie zresztą na użytek publiczności krajowej, wielkiej, a nawet żadnej szkody z tego tytułu być nie może. Jedyna szkoda, to utrata przez kandydatów spodziewanych wynagrodzeń i splendorów – ale dla Rzeczypospolitej, to żadna strata. Zatem, chociaż trudno powiedzieć, co konkretnie miała na myśli pani Fotyga, opowiadając sejmowej komisji spraw zagranicznych o swym „poranieniu”, to jej krytyczna ocena poczynań rządu premiera Tuska generalnie była uzasadniona. Inna rzecz, że i pan prezydent też żadnych sukcesów w tej dziedzinie nie odnotował, ale to oczywiście tylko sprawę pogarsza.
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 7107
Zalała nas kolejna fala kalumnii przeciw IPN, jeszcze bardziej cyniczna i kłamliwa niż kiedykolwiek przedtem. Przeciwnicy lustracji i dekomunizacji z "Gazety Wyborczej", PO i SLD nie mogą znieść faktu, że IPN pod kierownictwem prof. Janusza Kurtyki zaczyna wreszcie odgrywać rolę, dla której został powołany: głównej instytucji walczącej o rozliczenie zbrodni komunistycznej i pokazanie ponurej prawdy o czasach PRL. Oznacza to dramatyczne zerwanie z polityką dawnych "hamulcowych" IPN: jego byłego prezesa Leona Kieresa (dziś senatora PO) i byłego szefa pionu śledczego prof. Witolda Kuleszy.
Jest tajemnicą poliszynela, że Kieres, by pozyskać sobie względy Aleksandra Kwaśniewskiego i innych szefów postkomuny (robił to bardzo skutecznie), starał się maksymalnie odwracać uwagę badaczy i prokuratorów IPN od zbrodni komunistycznych lat 70. i 80. Zamiast tego kierował ich działania na okres II wojny światowej (ogromny szum o Jedwabnem) i pierwsze lata powojenne.
Antywolnościowy obłęd
Obecna nagonka na IPN precyzyjnie wpisuje się w cały rząd działań antywolnościowych podejmowanych przez rząd osławionego rzecznika "polityki miłości" Donalda Tuska. Rząd ten "wsławił się" przede wszystkim serią opisywanych już wielokrotnie na łamach "Naszego Dziennika" działań uderzających w Radio Maryja, Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu oraz w podejmowane przy niej prace geotermalne. Działania te stanowiły jaskrawe naruszenie równości podmiotów wobec prawa, były wyrazem dyskryminacji i otwartej niechęci wobec tych "niepoprawnych politycznie" instytucji. Kolejnym ciosem w Radio Maryja ma być przygotowywana obecnie ustawa medialna. Równocześnie z tym obserwowaliśmy drastyczne czystki w przeróżnych resortach, od Ministerstwa Edukacji Narodowej po Ministerstwo Środowiska, idące w parze z pchaniem "swoich" - platformowców, na maksimum stanowisk, od ministerstw po rady nadzorcze. Doszły do tego działania w celu oczyszczenia mediów publicznych z osób niewygodnych, m.in. usunięcie z telewizji publicznej tak świetnych dziennikarzy jak Wojciech Reszczyński czy Anita Gargas. Towarzyszyły temu próby ograniczenia wolności słowa na wyższych uczelniach, np. zablokowanie konferencji o polityce historycznej na Uniwersytecie Wrocławskim, usunięcie prof. Tadeusza Marczaka ze stanowiska dyrektora Instytutu Studiów Międzynarodowych na Uniwersytecie Wrocławskim, zablokowanie wystąpienia księdza Tadeusza Isakiewicza-Zaleskiego na Uniwersytecie Szczecińskim czy ostatnia, na szczęście obalona, decyzja minister Barbary Kudryckiej o kontroli na Uniwersytecie Jagiellońskim. Dodajmy do tego również barbarzyńskie działania ministerstwa edukacji pod wodzą minister Katarzyny Hall (wycięcie wielu cennych lektur z literatury polskiej i drastyczne ograniczenia w nauczaniu historii) oraz rolę Radosława Sikorskiego jako grabarza Polskich Instytutów Kultury (w Paryżu, Sztokholmie i Lipsku).
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 3535
Sprzeciw przeciwko nadaniu doktoratu dla gloryfikatora UPA i SS Galizien nie jest żadną zemstą, ale walką o prawdą, a także upominaniem się o pamięć o ofiarach. Podobnie czynią Żydzi w sprawach pamięci o ofiarach Holokaustu. Ale ich rektor KUL bałby się oskarżyć o zemstę, bo to byłoby niepoprawne polityczne.
Cytuję poniżej GW, dla której po raz pierwszy od wielu miesięcy wypowiedziałem się. Uczyniłem to tylko dla dobra sprawy. Moja wypowiedź została solidnie zacytowana, ale uwagi pod adresem płk Niewińskiego są nieprawdziwe. O pomniku w Warszawie napiszę za kilka dni.
Isakowicz-Zaleski: Nie dla doktoratu Juszczenki
Paweł P. Reszka
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 9036

Oblatum de 5 Maii 1791
USTAWA RZĄDOWA
[3 Maja 1791 r.]
W imię Boga, w Trójcy Świętej jedynego. Stanisław August z Bożej łaski i woli Narodu Król Polski, Wielki Książę Litewski, Ruski, Pruski, Mazowiecki, Żmudzki, Kijowski, Wołyński, Podolski, Podlaski, Inflancki, Smoleński, Siewierski i Czernichowski, wraz ze Stanami Skonfederowanymi, w liczbie podwójnej naród polski reprezentującymi.
Uznajac, iz los nas wszystkich od ugruntowania i wydoskonalenia konstytucji narodowej jedynie zawisl, dlugim doswiadczeniem poznawszy zadawnione rzadu naszego wady, a chcac korzystac z pory, w jakiej sie Europa znajduje i z tej dogorywajacej chwili, ktora nas samym sobie wrocila, wolni od hanbiacych obcej przemocy nakazow, ceniac drozej nad zycie, nad szczesliwosc osobista, egzystencje polityczna, niepodleglosc zewnetrzna i wolnosc wewnetrzna narodu, ktorego los w rece nasze jest powierzony, chcac oraz na blogoslawientstwo, na wdziecznosc wspolczesnych i przyszlych pokolen zasluzyc, mimo przeszkod, ktore w nas namietnosci sprawowac moga dla dobra powszechnego, dla ugruntowania wolnosci, dla ocalenia Ojczyzny naszej i jej granic z najwieksza staloscia ducha, niniejsza konstytucje uchwalamy i te calkowicie za swieta, za niewzruszona deklarujemy, dopoki by narod w czasie prawem przepisanym, wyrazna wola swoja nie uznal potrzeby odmienienia w niej jakiego artykulu. Do ktorej to konstytucji dalsze ustawy sejmu terazniejszego we wszystkim stosowac sie maja.
I. Religia panujaca
Religia narodowa panujaca jest i bedzie wiara swieta rzymska katolicka ze wszystkimi jej prawami; przejscie od wiary panujacej do jakiegokolwiek wyznania jest zabronione pod karami apostazji. Ze zas taz sama wiara swieta przykazuje nam kochac bliznich naszych, przeto wszystkim ludziom jakiegokolwiek badz wyznania, pokoj w wierze i opieke rzadowa winnismy i dlatego wszelkich obrzadkow i religii wolnosc w krajach polskich, podlug ustaw krajowych warujemy.
Strona 306 z 318
RadioMaryja.pl
16 wrzesień 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- Donald Trump zapowiedział uznanie Antify za organizację terrorystyczną
- Strefa Gazy: intensywne ataki Izraela na Gazę, czołgi wjechały do centrum miasta
- Informacje Dnia, godz. 02.00
- Informacje Dnia: Skrót informacji z kraju i ze świata
- Nieprawidłowości w Wojskowych Zakładach Lotniczych w Bydgoszczy
- Polski Punkt Widzenia: Jacek Sasin (15.09.2025)
- Nadzwyczajny szczyt państw arabskich i muzułmańskich w Katarze
- D. Tusk nagle stał się zwolennikiem repolonizacji gospodarki?
- Bruksela: auto europosła W. Budy ostrzelane z broni pneumatycznej
- Spada poparcie dla rządu. Czy jest szansa na sojusz PiS-Konfederacja?
- Zagrożenie na wschodniej flance NATO
- Dr J. Hajdasz: Nastąpiła całkowita degradacja mediów publicznych. One nie podniosą się już z tego upadku