Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu w 111. rocznicę urodzin

Dzisiaj, 13 maja, Obywatelskie Porozumienie Osób i Organizacji na rzecz Tradycji i Niepodległości zaprasza na Urodziny Rotmistrza Witolda Pileckiego – w  111. rocznicę urodzin Ochotnika do Auschwitz.

Marsze Rotmistrza w Polsce i uroczystości w Tarnowie. Ten jubileusz uczestnicy apolitycznej inicjatywy obywatelskiej "Przypomnijmy o Rotmistrzu" ("Let`s Reminisce About Witold Pilecki") w wielu miastach Polski uczczą swoim osobistym udziałem w Marszach Rotmistrza oraz różnych spotkaniach i uroczystościach. Tarnowianie oddadzą hołd wielkiemu bohaterowi narodowemu, ofierze dwóch totalitaryzmów, w trakcie uroczystego spotkania pod dwoma tarnowskimi pomnikami. Początek uroczystości o godz. 19.00 pod pomnikiem Pierwszego Transportu do KL Auschwitz na placu Więźniów Oświęcimia, a następnie   - przemarsz pod   pomnik Ofiar Stalinizmu.

Organizatorzy zapraszają. Zaproszenie kierowane jest do osób, którym droga jest postać być może największego bohatera narodowego, rtm. Witolda Pileckiego. Organizatorzy proszą  o zabranie ze sobą gorących biało-czerwonych „serc wdzięcznych Rotmistrzowi Witoldowi za Jego Niepowtarzalne Świadectwo Życia. Niech to będzie święto podniosłe, ale też radosne – że Ktoś tak Wielki urodził się Polakiem i swoje życie dla Polski, dla nas tak bezinteresownie i najwspanialej ofiarował. Mile widziane flagi, emblematy i transparenty oraz stroje nawiązujące do polskich barw narodowych”.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Fot. Janusz Kądziołka

„Bo Oświęcim przy nich to była igraszka” – te słowa rotmistrza Witolda Pileckiego umieścili na płocie kibice Śląska Wrocław podczas meczu z Jagiellonią Białystok. Poświęcona była ona polskim bohaterom i komunistycznym mordercom.

Oprawa składała się z dwóch sektorówek. Na pierwszej z nich kibice umieścili napis „Bohaterów naszej Ojczyzny pamiętamy” i nazwy: Narodowe Siły Zbrojne, Armia Krajowa, Wolność i Niezawisłość, Bataliony Chłopskie, Konspiracyjne Wojsko Polskie.

Na drugiej napis „Morderców Narodu Polskiego znamy” i nazwiska Stefana Michnika, Jakuba Bermana, Józefa Różańskiego, Anatola Fejgina, Heleny Wolińskiej, Salomona Morela i Feliksa Rosenbauma.

Między sektorówkami znalazł się wizerunek rotmistrza Witolda Pileckiego „ochotnik do Auschwitz”.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
W ciszy i skupieniu ulicami Warszawy przeszedł wczoraj V Katyński Marsz Cieni. Członkowie grup rekonstrukcyjnych i warszawiacy oddali hołd polskim żołnierzom, policjantom i duchownym – ofiarom Zbrodni Katyńskiej przeprowadzonej przez NKWD w 1940 r.

W pochodzie wzięli udział członkowie grup rekonstrukcyjnych w historycznym umundurowaniu oraz licznie przybyli mieszkańcy stolicy.

Ideą marszu było uczczenie pamięci oficerów Wojska Polskiego, Korpusu Ochrony Pogranicza, Policji Państwowej oraz kapelanów wojskowych różnych wyznań, którzy zostali zamordowani na polecenie władz Związku Sowieckiego w kwietniu 1940 r. w Katyniu, Charkowie, Miednoje, Twerze i Bykowni. Uczestnicy marszu złożyli także hołd ofiarom tragedii smoleńskiej sprzed dwóch lat.

Zdaniem Bartłomieja Szyprowskiego ze Stowarzyszenia Grupa Historyczna “Zgrupowanie Radosław”, wyjątkowość marszu wiąże się z jego formułą. – Oddajemy hołd poległym w Katyniu poprzez milczenie. Idziemy w ciszy, spokoju, przeżywamy to wydarzenie. Przybliżamy warszawiakom pamięć o tamtych trudnych chwilach – mówił w rozmowie z PAP.

Trasa marszu wiodła od Muzeum Wojska Polskiego w Al. Jerozolimskich przez Nowy Świat, Krakowskie Przedmieście, Plac Zamkowy, ul. Długą, Plac Krasińskich do Pomnika Poległym i Pomordowanym na Wschodzie przy ul. Muranowskiej.

- Całość została podzielona na kilka stacji, które można nazwać stacjami drogi krzyżowej dla żołnierzy września 1939 r. – powiedział PAP Tomasz Karasiński ze Stowarzyszenia Grupa Historyczna “Zgrupowanie Radosław”.

Po drodze odczytywano m.in. fragmenty korespondencji z obozów i listę katyńską. Inscenizowano epizody z ostatniej drogi ofiar do miejsc straceń – od aresztowań, po przeszukiwania, aż po ich egzekucję. Polskich jeńców wojennych eskortowali funkcjonariusze NKWD. Kolumnę prowadził oryginalny samochód NKWD “czarny woron”.

Jak wyjaśnił Karasiński, pomysł marszu zrodził się z poczucia obowiązku godnego, w ciszy i spokoju, upamiętnienia ofiar reżimu sowieckiego. “Chodzi o pamięć o polskiej elicie, mordowanej przez NKWD w bestialski sposób. Nasza akcja ma na celu również upamiętnienie 1,5 mln Polaków wywiezionych na Wschód, gdzie wielu z nich umarło w obozach pracy”.

Uroczystości pod Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie zakończyła wspólna modlitwa oraz zapalenie zniczy.

Organizatorami V Katyńskiego Marszu Cieni były: Instytut Pamięci Narodowej i Stowarzyszenie Grupa Historyczna “Zgrupowanie Radosław”. Patronat honorowy nad marszem sprawował Komitet Katyński, Stowarzyszenie Rodzina Katyńska w Warszawie oraz Fundacja Golgota Wschodu.

 Napisał(a) Stefczyk.info/AJa   

Za:  http://www.aspektpolski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=5338&Itemid=138438434

 

Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Tekst pobrany ze strony Biblioteki ZSO Nr. 5

Konstytucja 3 Maja.
Ustawa Rządowa z 3 maja 1791 r.

PREAMBUŁA

W imię Boga, w Trójcy Świętej jedynego. Stanisław August [1] z Bożej łaski i woli Narodu Król Polski, Wielki Książę Litewski, Ruski, Pruski, Mazowiecki, Żmudzki, Kijowski, Wołyński, Podolski, Podlaski, Inflancki, Smoleński, Siewierski i Czernichowski, wraz ze Stanami Skonfederowanymi, w liczbie podwójnej naród polski reprezentującymi.
Uznając, iż los nas wszystkich od ugruntowania i wydoskonalenia konstytucji narodowej jedynie zawisł, długim doświadczeniem poznawszy zadawnione rządu naszego wady, a chcąc korzystać z pory, w jakiej się Europa znajduje i z tej dogorywającej chwili, która nas samym sobie wróciła, wolni od hańbiących obcej przemocy nakazów, ceniąc drożej nad życie, nad szczęśliwość osobistą, egzystencję polityczną, niepodległość zewnętrzną i wolność wewnętrzną narodu, którego los w ręce nasze jest powierzony, chcąc oraz na błogosławieństwo, na wdzięczność współczesnych i przyszłych pokoleń zasłużyć, mimo przeszkód, które w nas namiętności sprawować mogą dla dobra powszechnego, dla ugruntowania wolności, dla ocalenia Ojczyzny naszej i jej granic z największą stałością ducha, niniejszą konstytucję uchwalamy i i; tę całkowicie za świętą, za niewzruszoną deklarujemy, dopóki by naród w czasie prawem przepisanym, wyraźną wolą swoją nie uznał potrzeby odmienienia w niej jakiego artykułu.
Do której to konstytucji dalsze ustawy sejmu teraźniejszego we wszystkim stosować się mają.

I. RELIGIA PANUJĄCA

Religią narodową panujacą jest i będzie wiara święta rzymska katolicka ze wszystkimi jej prawami; przejście od wiary panującej do jakiegokolwiek wyznania jest zabronione pod karami apostazji. Że zaś taż sama wiara święta przykazuje nam kochać bliźnich naszych, przeto wszystkim ludziom jakiegokolwiek bądź wyznania, pokój w wierze i opiekę rządową winniśmy i dlatego wszelkich obrządków i religii wolność w krajach polskich, podług ustaw krajowych warujemy.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Od wielu lat Zespół ds. Upamiętniania TOW "Gryf Pomorski", który powołałem w 1980 roku przy "Solidarności" w Gdańsku, zajmuje się m.in. badaniami dotyczącymi zbrodniczego paktu Ribbentrop-Mołotow, którego pokłosiem była m.in. zbrodnia katyńska.

Od lat badamy genezę tego paktu narodzonego w Wolnym Mieście Gdańsku w Oliwie w domu przy obecnej ulicy Piastowskiej nr 20. Dom należał wtedy do rodziny Modrowów. Pakt zawiązany konspiracyjnie na przełomie 1935 i 1936 r. (nazwę Ribbentrop-Mołotow otrzymał dopiero w 1939 r.) Doszło już do formalnego spotkania wysokiej rangi wysłanników Hitlera i Stalina. Hitlera reprezentował Waldemar Nicolai - płk SS, doradca Hessa (zastępcy Hitlera) oraz Albert Forster - gauleiter tzw. Prowincji Gdańsk Prusy Zachodnie; Stalina natomiast - najbliższy swego czasu współpracownik Lenina - Karol Radek (prawdziwe nazwisko: Sobelson, polski Żyd z Tarnowa) oraz płk NKWD, a zarazem agent Gestapo Bolesław Bierut.

Po zakończeniu wojny, w zniewolonej Polsce, Bierut został prezydentem i wystąpił do aliantów zachodnich o wydanie Alberta Forstera. Jak upozorowany był pobyt A. Forstera w więzieniu w Gdańsku na Kurkowej oraz cały proces sądowy, opisał mgr Mieczysław Filipczak.

Pan Filipczak ma bohaterską przeszłość. Urodził się we Lwowie. W czasie wojny był żołnierzem AK, brał udział w akcji "Wachlarz". Po wojnie losy rzuciły go do Gdańska, gdzie w 1946 r. został aresztowany przez UB i skazany na 6 lat więzienia. Przebywał m.in. w więzieniu na Kurkowej, w tym czasie, kiedy był tam Albert Forster.