Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Komunizm został obalony dzięki rzeszy bezimiennych działaczy "Solidarności", którzy za swoje zasługi nigdy nie dostali żadnego orderu

Najczęściej używanymi przez Lecha Wałęsę słowami są "ja"i "mój". Świadczy to o jego ogromnym egocentryzmie. W tym duchu należy odczytać jego wypowiedź, poprzez którą nie tylko odmówił udziału w uroczystościach z okazji 30-lecia Polskiego Sierpnia, ale i podkreślił po raz kolejny swoje "prawa własności". Od wielu lat Wałęsa ma ewidentny problem z samym sobą. Pompowany przez lata pochlebstwami przez cynicznych polityków i najróżniejszej maści klakierów, naprawdę uwierzył, że "Solidarność to ja". Jest to jego osobista tragedia.
"Solidarność"- zarówno jako związek zawodowy, jak i ruch społeczny - nigdy nie była własnością jednego człowieka ani grupki osób. Była i jest własnością polskiego społeczeństwa, które ją stworzyło i które o nią walczyło. Czy Wałęsa po raz kolejny obrazi się czy nie, to dla historii i współczesności nie ma już większego znaczenia.
Na zjazd w Gdańsku zaproszenie oczywiście przyjąłem. Przede wszystkim, aby oddać hołd zwykłym, szarym robotnikom. Również dlatego, aby zapalić znicz na grobie Anny Walentynowicz, od której zaczął się historyczny strajk i która ten strajk uratowała, gdy Lech Wałęsa po trzech dniach chciał go zakończyć.
Aby oddać hołd także innym prawdziwym bohaterom, przygotowałem do druku książkę "Ludzie dobrzy jak chleb", w którym opisałem sylwetki prawie siedemdziesięciu osób, które już odeszły do wieczności, a o których mało kto dziś pamięta. Pozwolę sobie przytoczyć fragment jednego z rozdziałów.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Czym była i czego dokonała Solidarność.

Nie będzie to szczegółowa historia Solidarności, jakich tysiące już spłodzono. Zajrzymy za to za kulisy, a więc tam, gdzie nie zaglądają ani historycy, ani ogromna większość publicystów. Historii Solidarności nie da się rozpatrywać w oderwaniu od ówczesnej sytuacji na świecie. Naprzeciwko bloku sowieckiego, w którym Polska uważana była za "najweselszy barak" stał blok zachodni. ZSRR nazywana była wówczas "imperium zła", ale tylko wtajemniczeni wiedzieli już wówczas, że prawdziwe zło zakorzeniło się na Zachodzie. Tym piekielnym złem byli Żydzi którzy zdominowali i zawładnęli niekwestionowanym liderem Zachodu - USA. http://judeopolonia.wordpress.com/2010/05/20/usa-pod-okupacja-zydowska-henryk-pajak/

http://dariuszratajczak.blogspot.com/2009/01/amerykaska-pita-kolumna.html

Zawładnęli też i kierują oni Unią Jewropejską, którą sami w ramach dążenia do NWO wymyślili i założyli. Żydostwo bowiem już od wieków realizuje ich plany zdobycia władzy nad całym światem. http://piotrbein.wordpress.com/2010/04/22/judeocentrycy-i-masowe-zbrodnie/ http://www.polskawalczaca.com/viewtopic.php?f=9&t=39&sid=7ee8a8cc99de0243d915368cfc655656

Na drodze zażydzonej USA do narzucenia światu ideologii NWO stał wówczas przede wszystkim Sojuz, który pod koniec epoki Breżniewa powoli, ekonomicznie i ideologicznie chylił się ku upadkowi. I w takim momencie na arenie dziejów pojawiła się w Polsce Solidarność. Związek ten z konieczności był "wszystkim" - związkiem zawodowym, ruchem społecznym, a nawet partią polityczną. Wszak w PRL nawet rozdział cebuli w zakładach pracy był "polityką". Cokolwiek więc Solidarność robiła, nieuchronnie zahaczało to o politykę. Czyż nie brzmią dzisiaj dziwnie zarzuty pod adresem obecnej Solidarności o jej "upolitycznienie"? Wszak bolszewia to samo zarzucała Solidarności 30 lat temu. Uzasadnione jedynie są zarzuty, że dzisiejsza Solidarność popiera wyłącznie jedną partię - PiS. Bo przez to z niezależnego związku stała się ona agenturą kaczyzmu.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Bałto-słowiańska przeszłość Kaliningradu powinna być częścią bogatej historii tego strategicznie ważnego regionu Europy. Zainteresowanie ustanowieniem międzynarodowego prawa powstało w Polsce z powodu fałszerstwa popełnionego przez Niemieckich Braci Zbrojnych (Krzyżacy), którzy otrzymali Chełmno jako tymczasowe lenno od Konrada I Mazowieckiego (1187-1247) w 1228 r. na mocy Aktu Kruszwickiego, na czas potrzebny do chrystianizacji bałto-słowiańskich Prus.

Krzyżacy dokonali fłaszerstwa tekstu Aktu Kruszwickiego, przez wprowadzenie zapisu o wiecznym przyznaniu im tego lenna. Fałszerstwo to spowodowało, że kolejni królowie Polski starali się o międzynarodową procedurę prawną żeby fałsz ten unieważnić i uniknąć konfliktu zbrojnego o Prusy, gdzie Krzyżacy dopuścili się ludobójstwa na bałto-słowiańskich Prusach i pogwałcili chrześcijańską zasadę, że upoważnienie do nawracania nie jest upoważnieniem na mordowanie i grabież.

Zwycięstwa militarne Unii Polski i Litwy nad Krzyżakami wkrótce spowodowały sukcesy w dyplomacji polskiej. Po klęsce zadanej przez polskiego króla, zbrojni mnisi Zakonu Krzyżackiego oskarżyli Polskę o mordowanie niemieckich misjonarzy i sprzymierzenie się z poganami. Te oskarżenia miał badać Sobór w Konstancji (1414-1418), jedna z największych konferencji dyplomatycznych średniowiecza.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Prezydent Obama wycofuje plany ataku na Iran według raportów z 30go sierpnia, 2010 w Asia Limes. W czasie miesiąca sierpnia 2010 Obama odmawiał wypowiedzenia Iranowi ultimatum w sprawie irańskiego programu nuklearnego. Stało się to w formie odrzucenia planów ministra obrony Roberta Gates’a, żeby USA oficjalnie wyraziło protest przeciwko istniejącym w Iranie zasobom paliwa nuklearnego dla elektrowni nuklearnej w Iranie.

Gates twierdził, zgodnie z anty-irańską polityką Izraela, że obecnie istniejące paliwo nuklearne w Iranie mogłoby być wzbogacone wielokrotnie do budowy broni nuklearnej. Natomiast Izrael po klasyfikowaniu reżymu Saddama Husseina „jako zagrożenie śmiertelne dla Izraela,” teraz twierdzi, że takim zagrożeniem dla państwa żydowskiego w Palestynie jest obecnie Iran. Naturalnie rząd w Teheranie ostro krytykuje prześladowanie Palestyńczyków przez Żydów, które obecnie jest takie, jakie w czasie wojny Niemcy stosowali do Żydów w gettach.

Ostatnio, przed 31 sierpnia 2010, według BBC News, jeden z ministrów Izraela miał powiedzieć, że „Palestyńczycy powinni zniknąć z Palestyny” naturalnie według życzeń rasistów żydowskich, którzy budują nielegalne osiedla na terenach arabskich. Brzmi to podobnie jak Hitler mówił, że „Żydzi powinni zniknąć z Europy” i już w 1940 roku rozkazał Eichmann’owi sporządzić plan czteroletni deportacji wszystkich Żydów z okupowanej przez Niemcy Europy za pomocą statków floty wojennej francuskiej i brytyjskiej (naturalnie po kapitulacji obu tych państw). Projekt ten można znaleźć na Internecie pod hasłem „Madagascar Projekt.” Euforia Hitlera skończyła się po klęsce w bitwie o Anglię i plan ten upadł. Natomiast po klęsce Niemców pod Moskwą Hitler w obawie przed najazdem „Żydów wschodnich” na Niemcy w razie przegrania wojny nakazał zbrodnicze niby „zapobiegawcze” tak zwane „ostateczne rozwiązanie sprawy Żydowskiej” co doprowadziło do ludobójstwa większości Żydów europejskich.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Dzisiaj mija kolejna rocznica wybuchu II wojny światowej. Najbardziej krwawych zmagań w dziejach ludzkości. Po dziś dzień nasuwa się pytanie: jak to się mogło stać, że w Niemczech- teoretycznie cywilizowanym kraju mogło w sposób demokratyczny dojść do władzy barbarzyństwo w postaci hitleryzmu? Wszak Adolf Hitler i jego NSDAP była cudownym dzieckiem demokracji.

Jednakże należy pamiętać, że niemiecka polityka bez względu na czas miała i ma pewne cechy wspólne. Po prostu posiada pewną ciągłość i jest realizowana bez względu na epokę, tudzież ustrój polityczny panujący w tym kraju. Zmieniają się tylko metody i instrumenty w realizacji tejże polityki. Szczególnie jest to dostrzegalne w „Drang nach Osten”- niemieckim parciu na Wschód. A na tym Wschodzie pierwszą zaporą geostrategiczną jest i była…Polska.

Czy Niemcy i ich metody zmieniły się w ciągu wieków? Podczas oblężenia Głogowa w 1109 r. Niemcy do swoich machin oblężniczych przywiązali dzieci głogowskie licząc, że podczas szturmu polscy obrońcy twierdzy złamią się widokiem swoich dzieci. Do historii przeszedł krzyk tych dzieci skierowany w stronę obrońców: „Bijcie! Z ojca ręki nie boli!”. Kilkaset lat później w trakcie Powstania Warszawskiego Niemcy przed swoje czołgi i oddziały pacyfikujące powstanie w celu własnej osłony wypuszczali polską ludność cywilną: kobiety i dzieci.

Oddajmy głos profesorowi Zygmuntowi Wojciechowskiemu, jednemu z największych polskich historyków i geopolityków, założycielowi i pierwszemu szefowi Instytutu Zachodniego: „(…) Antypolski program Adolfa Hitlera jest syntezą poczynań wszystkich jego poprzedników, od Henryka II po Wilhelma II, a zwłaszcza doskonałą syntezą działań brandenburskich i krzyżackich. Cóż innego czynili Brandenburczycy od połowy wieku XIII w ziemi lubuskiej i w >Nowej Marchii<? Skargi wniesione z końcem tego stulecia przez arcybiskupa Jakuba Świnkę można by dziś przepisać- nic nie straciły na swej aktualności. Ten sam program eksterminacyjny stosowali Krzyżacy. Niemcy narodowo- socjalistyczne stale podkreślały swój związek z tradycją krzyżacką. Ideolog III Rzeszy Alfred Rosenberg chciał ukształtować partię narodowo- socjalistyczną na modłę Zakonu Krzyżackiego, w krzyżackich >ordensburgach< kształcił przyszłych >fuhrerów<. Prototypem >volksdeutschów< są Niemcy na dworach książąt dolno- śląskich w końcu XIII w. i wójt krakowski Albert z pocz. XVI stulecia; przecież ci Niemcy już wówczas doradzali młodym książętom śląskim, ażeby >wytępili cały naród polski a zwłaszcza osoby duchowne i rycerzy<. Program eksterminacji polskiej elity narodowej jest tu już bez reszty postawiony. Ci Niemcy to zarazem prototyp późniejszej kamaryli niemieckiej na dworach carskich, są to poprzednicy późniejszych >sturmerów<” (Zygmunt Wojciechowski- „Polska- Niemcy. Dziesięć wieków zmagania”, str. 258-259, Wydawnictwo Instytutu Zachodniego, Poznań 1945).