Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Staje się niezwykle pilne, aby do świadomości Polaków dotarła rzetelna odpowiedź na pytanie o suwerenność państwową. Nie może to być odpowiedź zero-jedynkowa, lecz pełna i obnażająca liczne przekłamania. Nie może to być odpowiedź dotycząca wyłącznie strony formalno-prawnej, lecz dotycząca całokształtu bytu narodowego. Nie może to być także odpowiedź emocjonalna, odwołująca się do minimalistycznego patriotyzmu. 

Pytanie o suwerenność jest bowiem pytaniem fundamentalnym, tworzącym podstawowy punkt widzenia na procesy i wydarzenia zachodzące w ciągu wielu lat w Polsce oraz warunkującym rzetelne rozeznanie przyszłych problemów i możliwości.

Fatalne zaniedbanie
Pytanie o suwerenność zostało celowo zepchnięte w Polsce na margines wszelkich dyskusji publicznych, których zresztą jest niewiele. Spowodowało to zatrważające wyjałowienie myśli społecznej i politycznej, a także jej oderwanie od realnych zjawisk gospodarczych i demograficznych, od galopującego zacofania w sferze nauki i techniki, od upadku kultury itp. Wbrew pozorom, procesy te powinny być najważniejszym przedmiotem myśli społecznej, jeśli ma ona zachować realizm i społeczną użyteczność.

Pytanie o suwerenność i jego synonimy są pytaniami organizującymi całość zapatrywań na te procesy, z natury rzeczy skomplikowane, nieharmonijne i nierównomierne. Jeśli jednak zastanowić się, dlaczego są one przemilczane (w skrajnym przypadku bagatelizowane), zwłaszcza w kręgach władzy państwowej, konkluzja nasuwa się sama. Jest to przejaw zakłamania i zwodzenia społeczeństwa ukrywającego nieprzyjemną lub wręcz groźną dla tych kręgów odpowiedź.

Najważniejsze są podstawy egzystencjalne społeczeństwa. Suwerenność państwowa zakłada, iż warunki egzystencjalne dla społeczeństwa (duchowe i materialne) są powszechnie znane i bezdyskusyjne, a ocena ich znaczenia nie wymaga szczególnych predyspozycji (lecz uczciwości, kultury i kompetencji). Dlatego sieć ograniczająca podważanie warunków egzystencji może i powinna być szczelna i trudna do rozerwania. Innymi słowy, na podstawowym poziomie dobro publiczne nie podlega dyskusji i nie ma żadnych ograniczeń, które władze mają prawo wprowadzać. To jest właśnie istota suwerenności.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Prognoza Eurostatu zakłada, że do 2060 r. ubędzie aż 18 proc. ludności naszego kraju, i to mimo założenia, iż w tym samym czasie przybędzie dwumilionowa rzesza imigrantów, a dzietność w polskich rodzinach znacząco się powiększy

Od przyszłego roku będą obowiązywały trzy stawki podatku od towaru i usług. VAT na nieprzetworzoną żywność wzrośnie z 3 do 5 proc., na budownictwo i leki z
7 do 8 proc., a najwyższa stawka zostanie podniesiona z 22 do 23 procent. 100-miliardowy deficyt finansów publicznych jest faktem, z którym władze muszą się zmierzyć.


Podatek to inwestycja, która może być dobrze albo źle ulokowana. Może ona przynosić korzyść dla całego społeczeństwa lub przyczyniać się do wzrostu marnotrawstwa. Należy właśnie skoncentrować się na inwestowaniu dochodów podatkowych w te dziedziny, które mogą generować miejsca pracy i wzrost gospodarczy, tak jak to było planowane w programie gospodarczym Prawa i Sprawiedliwości z 2005 r., a później niestety zostało zmienione na obniżki podatkowe dla grup najbogatszych.
Tocząca się obecnie debata akcentuje konieczność zmniejszenia zadłużenia Polski. Zadłużenie państw strefy euro wzrosło o 20 punktów procentowych w okresie ostatnich czterech lat. W tym czasie zadłużenie w Stanach Zjednoczonych i Japonii zwiększyło się o 35-45 punktów procentowych. Carmen Reinhard i Kenneth Rogoff w swoich analizach zauważyli, że graniczny poziom zadłużania się krajów w relacji do PKB - zanim nastąpi negatywna kontrakcja w postaci spowolnienia wzrostu o 1 punkt procentowy dla krajów rozwijających się, do których zalicza się Polskę - wynosi 60 proc., a dla krajów wysoko rozwiniętych 90 procent. Następujący obecnie proces zmniejszenia zadłużenia gospodarek będzie w znacznym stopniu utrudniony, ponieważ w krajach wysoko rozwiniętych i w Polsce wystąpiło zjawisko starzenia się społeczeństw. W sytuacji kiedy zmniejsza się liczba osób zdolnych do pracy, gospodarka rozwija się wolniej i przez to zdolność państwa do spłaty długów jest niższa, a wzrost skali zobowiązań emerytalno-zdrowotnych staje się piramidą finansową, z której bardzo trudno się wydostać. Ponadto proces starzenia się będzie z jednej strony wymagał wzrostu nakładów i świadczeń, a z drugiej będzie nimi obciążona mniejsza liczba pracowników.

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna

1.Wstęp. Długo i z niechęcią zabierałem się do pisania tego tekstu, ale kiedyś trzeba było zacząć, bo temat jest ważny i naglący. Chodzi mi o kłamstwa i oszustwa szerzone przez pewien odłamu Żydów i ich nie - żydowskich pomocników z Europy i USA.Odłam ten to Żydzi wyznające idee syjonizmu i globalizmu. Ogólnie rzecz biorąc, ludzie ci stosują pewną taktykę w rozmiękczaniu społeczeństw świata. Dużą rolę odgrywają tu syjonistyczne media, które w podbitych narodach sieją demoralizację, propagują idee tzw 'tolerancji wyzwalającej', która z realną tolerancją niema nic wspólnego, jak i propagują szerokie przemiany obyczajowe. Z drugiej strony mamy prężne, syjonistyczne organizacje takie jak B'nai' Brith, ADL (Anti Defamation League), które są albo tubami propagandowymi syjonizmu, albo działają na rzecz oczerniania innych.

Sprytną taktyką okazało się praktyczne wykorzystanie tragicznych kart historii, czyli Holocaustu. Z Holocaustem jest związanych wiele syjonistycznych mitów i kłamstw. Zbrodnia ta była zbrodnią przeciwko ludzkości i zbrodnią ludobójstwa, dokonaną głównie na tych Żydach, którzy nie mieli wystarczającej ilości pieniędzy,aby wykupić się nazistom. Faktem historycznym zaś jest, że żydowskie banki i towarzystwa finansowe w bardzo obfity sposób kredytowały... nazistów. Gdyby nie wsparcie syjonistów i masonerii, to zarówno rewolucja bolszewicka z 1917 roku, jak i sukces Hitlera w Niemczech nie byłyby możliwe. A nasz świat obecnie wyglądał by zupełnie inaczej. Zarówno rewolucja roku 1917jak i naziści krok po kroku spełnili podstawowe założenia polityki syjonizmu. Rewolucja bolszewicka odniosła sukces zarówno dzięki kredytom udzielonym przez wpływowych masonów, jak i przez to, iż przedstawiciele masonerii zasiadali na stanowiskach kierowniczych carskiej armii. Gdy rewolucja już wybuchła, odmówili wykonania rozkazu zdławienia tejże. Te kilka pułków / oddziałów armii carskiej mogły w tamtych niespokojnych czasach z powodzeniem zdławić rewolucję...

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Polskie łupki dają nadzieję

Globalna Inicjatywa Gazu Łupkowego (GSGI) zaliczyła Polskę - oprócz Chin i Indii - do tzw. Klasy 1 jako kraj o najwyższym potencjale wydobycia gazu z łupków

Pierwszą międzynarodową konferencję w ramach Globalnej Inicjatywy Gazu Łupkowego (GSGI) zorganizował amerykański Departament Stanu. Oprócz Stanów Zjednoczonych udział w niej wzięły także Polska i 16 innych państw. Nasz kraj wymieniono jako jeden z budzących największe na świecie nadzieje, jeśli chodzi o wydobycie gazu ze złóż łupkowych.

- Polska wyłania się jako lider we wspieraniu poszukiwania złóż gazu łupkowego. Delegacja z Warszawy przyjechała do Waszyngtonu z bogatą wiedzą i najlepszymi doświadczeniami praktycznymi, z których inne kraje mogą się wiele nauczyć - powiedział, rozpoczynając konferencję, ambasador USA Lee Feinstein. - Naszym wspólnym celem jest rozwijać amerykańską technologię oraz inwestycje, aby pozyskiwać czystsze i bezpieczniejsze źródła energii. Konferencja GSGI jest częścią podjętych wspólnie wysiłków zmierzających ku temu celowi - dodał. Oprócz tematu pozyskiwania gazu ziemnego z łupków specjaliści zgromadzeni w Waszyngtonie omawiali perspektywy ograniczenia emisji CO2 w kontekście pozyskania surowca z tego właśnie źródła. Prelegenci przypomnieli słowa sekretarz stanu Hillary Clinton, która stwierdziła, że Polska może stać się jednym z liderów, jeśli chodzi o kwestie energetyczne, w tym w dziedzinie wydobycia gazu łupkowego. - Na poziomie politycznym i krajowym to bardzo dobry znak dla polskiego przywództwa w sektorze energetycznym, ponieważ bezpieczeństwo energetyczne i niezależność należą do najważniejszych aspektów bezpieczeństwa narodowego w dzisiejszym świecie - mówiła wówczas w Krakowie Clinton.

Ocena użytkowników: 1 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Kto mógł wyciągnąć największe korzyści z katastrofy. Przypomina się w tym miejscu słynna maksyma rzymska "Cui bono?" ("Kto korzysta?"), przypisywana rzymskiemu konsulowi Luciusowi Cassiusowi Longinusowi Ravilla (około 137 pn.e.). Krótko mówiąc - ten wywołuje wojnę, ten jest przyczyną jakiegoś zdarzenia (stoi za tym zdarzeniem), kto na tym najbardziej korzysta.
Moim zdaniem na pewno nie Rosjanie i moim zdaniem (na 99%) to nie oni stoją za tą katastrofą. Za katastrofą stoi więc ktoś inny, albo był to rzeczywiście tragiczny wypadek (ale ta wersja jest moim zdaniem akurat bardzo mało prawdopodobna).

Jaka miałaby być korzyść z katastrofy polskiego samolotu prezydenckiego i kto, spośród tych, którzy ponieśli tragiczną śmierć, miał rzeczywiście największą realną władzę w państwie? Czy był to prezydent? Obawiam się, że nie. Zważywszy na to, że większość kompetencji polityczno-administracyjnych (także ustawodawczych) Polska już jakiś czas temu przekazała  Brukseli, władza polskiego prezydenta i siła jego oddziaływania opiera się w dużej mierze na prestiżu zajmowanego stanowiska, a nie na realnej sile politycznej.

Największą realną władzę w Polsce, spośród tych którzy zginęli, miał z pewnością prezes NBP Sławomir Skrzypek. Przyjrzyjmy się za tym na jego ostatnie posunięcia.
Cytuję informację - na pozór mało istotną (w rzeczywistości chodzi o olbrzymie pieniądze) - która została opublikowana w początkach kwietnia na portalu Gazeta.pl: