Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Córka Mahometa miała na imię Fatima. Dzisiaj Fatima kojarzy się przede wszystkim z  miejscowością w Portugalii, gdzie 100 lat temu były objawienia Matki Bożej. W planach Bożych nic nie jest przypadkowe.
    Skąd się wzięła nazwa miejscowości Fatima? Otóż okazuje się, że w czasie średniowiecznej rekonkwisty Hiszpanii i Portugalii, ostatni islamski władca iberyjski miał piękną córkę imieniem Fatima. Katolicki chłopak zakochał się w niej i dla niego, gdy muzułmanie opuszczali kraj, ona nie tylko pozostała, ale też przeszła na katolicyzm. Młody mąż tak był w niej zakochany, że zmienił nazwę miejscowości, w której mieszkali, na Fatima. W ten sposób miejsce objawień maryjnych sprzed 100 lat ma związek nie tylko z Mahometem, ale i z historią konwersji z islamu ma katolicyzm. Historię tę opisuje abp Fulton J. Sheen w swej książce z 1952 r. pt. The World’s First Love (Pierwsza miłość świata).
    W tej samej książce abp Sheen pisze:
    „Gorąco wierzymy, że obawy jakie niektórzy mają odnośnie muzułmanów, nie będą zrealizowane, a zamiast tego ostatecznie islam nawróci się na chrześcijaństwo – i tego nawet wielu naszych misjonarzy nie podejrzewa. Wierzymy, że to dokona się nie poprzez bezpośrednie nauczanie chrześcijaństwa, ale poprzez wezwanie muzułmanów do czczenia Matki Bożej”.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

KTO BYŁ NAJBARDZIEJ UŚMIERCANĄ

NACJĄ PODCZAS II WOJNY ŚWIATOWEJ?

Kto wie ilu zginęło Żydów podczas II Wojny Światowej, ręka do góry! Co? Jak? Ilu? 6 milionów! Ale ... w którym roku? Pytanie to nie jest bezzasadne, bowiem należy powiedzieć że Żydzi ZAWSZE ginęli w ogólnej "kwocie" (jeżeli można użyć takiego stwierdzenia, na opisanie ludzkiego cierpienia i śmierci) - 6 000 000 osób. To znaczy, wróć, nie zawsze, ale od co najmniej 1900 r. ciągle zarówno praca, jak i chociażby "Encyklopedia Britannica", powtarza tę liczbę non stop. Oto dowód (tylko do wybuchu I Wojny zawsze ginęło, cierpiało lub uciekało lub migrowało - 6 000 000 Żydów):
 
  1900 - Stephen S. Wise, New York Times, June 11, 1900
"There are 6,000,000 living, bleeding, suffering arguments in favor of Zionism."

1902 - Encyclopaedia Britannica, 10th Edition, Vol. 25, 1902, page 482
"While there are in Russia and Rumania six millions of Jews who are being systematically degraded ..."

1902 - Samuel W. Goldstein, New York Times, November 27, 1902
 "PLEA FOR ZIONISM ... In answer I would say: Does Dr. Silverman represent the 6,000,000 Jews in Russia, 300,000 in Roumania and the 1,000,000 in Galicia?"

1903 - The Jewish Criterion (Pittsburgh), September 18th, 1903, page 6
" ... six million downtrodden brethren."

1904 - The Jewish Criterion (Pittsburgh), February 19th, 1904, page 2
" ...  where five or six million people existed under persecution."

1904 - The Jewish Criterion (Pittsburgh), October 7th, 1904, page 1
" ... the final and definite deliverance of the six millions of Russian, Roumanian and Galician Jews ... transporting five or six million people over the sea."

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Jak to możliwe, że w XXI wieku, islam – destrukcyjny i niereformowalny system religijny zawierający elementy polityki, legendy (baśni) i manipulacji ludźmi, gromadzi wokół siebie prawie ¼ ludzkości, z tendencją wzrostową? 
Moim zdaniem wpływ na taki stan rzeczy ma wiele grup czynników. Jedną z najważniejszych jest fałszywe nadawanie religii statusu systemu równego lub nawet ważniejszego niż inne systemy (polityczne, społeczne, moralne) mimo kruchości podstaw i zasad każdej religii. To co mnie nieustannie dziwi, to powszechne akceptowanie religii (szczególnie tych największych) jako systemów opartych na prawdzie i dowodach, którymi religie te nie są.

Czym właściwe jest religia? Nie ma jednej ścisłej i nadrzędnej definicji. Na przykład, według encyklopedii PWN, religia to: „Zjawisko różnorodnie definiowane i opisywane z wielu perspektyw, najczęściej jako relacja człowieka do sacrum”. Jak widzimy, jest to bardzo szerokie i nieprecyzyjne rozumienie, aczkolwiek szczególny nacisk w definiowaniu religii jest kładziony na „relację człowieka do sacrum”.

Idąc tym tropem, każdy z nas może być twórcą swojej własnej religii, która może propagować jakiekolwiek wartości (złe czy dobre). Co jednak najważniejsze, wartości te, nie muszą być w jakikolwiek sposób udowodnione. Wystarczy jedynie np. manifest twórcy danej, nowej religii w którym twórca (założyciel) religii, określa swoją wiarę w danego boga oraz szczegóły i zasady łączącej ich relacji. Tak z grubsza wygląda tworzenie religii w sensie ideologicznym.


Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Dlaczego wybuchło Powstanie Warszawskie? Młodych Polaków świerzbiły ręce? Mieliśmy za dużo broni, ukrytej na strychach, w kanapach i pod podłogą? Chcieliśmy się mścić na mordercach naszych bliskich i przyjaciół, zabijanych tak jak zabija się muchę lub pluskwę? Marzyliśmy, byliśmy idealistami? Raz jeszcze daliśmy się przekonać, że jesteśmy obrońcami Zachodu, jak w 1920 roku, że od nas zależy przyszłość polityczna kontynentu? Pragnęliśmy nie tylko wolnej Polski, ale Europy, do której można jeździć na kolorowe wakacje, tańczyć na bulwarach w jej stolicach, pić wino w kawiarniach, nie widząc nigdzie znienawidzonego szarego munduru?

To wszystko za mało. Powstanie Warszawskie wybuchło dlatego, że Polska nie była państwem „neutralnym światopoglądowo”. Polacy w swoich najgłębszych motywacjach nie kierowali się nigdy „religią humanistyczną”, tylko wiarą katolicką. A motywacje religijne są dla człowieka podstawowe. Nawet wtedy, gdy nie wyraża tego wprost, gdy zachowuje to dla siebie. Gdy milczy, bo nie chce wyprzedawać tanio największych skarbów, a jego sumienie wypowiada się w czynach. Obrona wspólnoty, aż po ofiarę własnego życia, to obrona tego, co ją konstytuuje. Rodowodem polskiej wspólnoty jest wiara w Chrystusa. Tylko w takim państwie jak nasze, nawet pod okupacją, jego mieszkańcom nigdy nie było wszystko jedno. Gdyby było inaczej, gdyby nasz katolicyzm był płytki, gdyby był tylko sentymentem i tradycją, gdyby był pomieszany z agnostycyzmem, Polacy dogadaliby się, tak jak Francuzi, za miskę zupy i święty spokój, nawet z Niemcami Hitlera. Nikt nie chwyciłby za broń, z wyjątkiem prawdziwych szaleńców. 


Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Przypominamy
ks. Jan Jenkins FSSPX

W wielu gazetach i mediach napotkać można twierdzenie, że islam jest „religią pokoju”, a ataki terrorystyczne przeprowadzane przez muzułmanów są w rzeczywistości dziełem „fundamentalistów” czy też „fanatyków”, którzy „błędnie interpretują” Koran. Zgodnie z tą argumentacją, winnym aktów terroru nie jest islam, ale raczej „fundamentalizm”.

Jednakże nawet pobieżna lektura Koranu dowodzi niezbicie, iż nie jest on jedynie pretekstem dla terroryzmu, ale raczej jego źródłem. Koran zawiera co najmniej 109 wersów wzywających muzułmanów do prowadzenia wojny z niewiernymi w celu narzucenia światu rządów opartych na zasadach islamu. Niektóre z nich są bardzo obrazowe i zawierają nakazy obcinania głów, palców i zabijania niewiernych wszędzie, gdzie mogliby się ukrywać. Muzułmanie, którzy uchylają się od tej walki, określani są mianem „hipokrytów” i ostrzegani, że Allah ukarze ich piekłem, o ile nie przyłączą się do rzezi.

Również niektóre części Starego Testamentu zawierają opisy krwawych scen, zawsze jednak są one osadzone w kontekście historycznym, to jest opisują fakty, nie twierdząc przy tym, że sam Bóg pochwala takie postępowanie. Wręcz przeciwnie. Pismo święte szczegółowo opisuje kampanie prowadzone przez króla Dawida, czytamy w nim jednak również, że Bóg nie zezwolił mu na wzniesienie świątyni, ponieważ był on „mężem wojny i rozlewał krew” (1 Krn 28, 3). Ludzie w czasach Starego Testamentu w swoich działaniach dopuszczali zło, chcąc osiągnąć większe dobro, jednak Bóg nigdy nie usprawiedliwia tego rodzaju zachowań.