Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Zaczynają się ataki na gaz łupkowy
 
„Kraj mógł być możny i bogaty. Nie użyliśmy daru natury.” – takimi słowami podsumował rozbiory Polski Tadeusz Czacki, członek Komisji Kruszcowej, pierwszej w świecie służby geologicznej. Czy już niedługo będziemy go co chwilę cytować?

Ostatnio dwóch czeskich ekspertów ds. bezpieczeństwa stwierdziło, iż odkrycie złóż gazu łupkowego w Polsce stanie się przyczyną wielkich rozgrywek szpiegowskich. Według wstępnych raportów amerykańskich w naszym kraju jest przynajmniej 5,3 bln metrów sześciennych możliwego do eksploatacji gazu łupkowego. Taka ilość może zaspokoić polskie potrzeby na gaz na najbliższe 300 lat. Fakt ten jest alarmem dla Rosji. Dla Kremla bowiem surowce to nie tylko zarobek, ale również broń polityczna, służąca do uzależniania dostawców. Długo można by wymieniać działania rosyjskie w rodzaju przerywania dostaw dla „niepokornych”.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Beczki z paliwem opasywały baraki ciasną obręczą. Na stłoczone wewnątrz żydowskie więźniarki wydano wyrok śmierci. 

Był maj 1945 roku, wojna w Europie dobiegała końca. Za drutami obozu koncentracyjnego w czeskim Holiszowie siedemset kobiet z utęsknieniem oczekiwało wyzwolenia. Więźniarki z przerażeniem obserwowały krzątaninę wokół baraków, w których zamknięto ich dwieście żydowskich koleżanek. Niemieccy strażnicy metodycznie przygotowywali ogniową egzekucję. Nieszczęsne Żydówki miały spłonąć żywcem, niczym ofiara na ołtarzu umierającego, pogańskiego boga.

Jednak w Holiszowie nie doszło do całopalnej hekatomby. Niemal w ostatniej chwili obóz wyzwolili partyzanci z Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych, najradykalniejszej organizacji podziemnej polskiej prawicy. 

Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Cała nadzieja w klęsce

W jesiennych wyborach kibicuję Tuskowi. Nie dlatego, że rządzi dobrze, bo nawet, jeśli jego trwanie nazwać na wyrost rządzeniem, są to rządy fatalne. Kibicuję dlatego, że biorąc pod uwagę wszystkie możliwe powyborcze scenariusze, najbliższe cztery lata są już i tak stracone, i choć to trudne, następną kadencję trzeba sobie odpuścić, a potem nastawić się na długi marsz, planując strategię i dobierając ludzi na walkę w 2015. W tym roku nic się bowiem wygrać nie da. No, bo pomyślmy.

Scenariusz pierwszy: Platforma wygrywa zdecydowanie i bierze wszystko. Scenariusz na dłuższą metę nie taki zły, bo Platforma dostanie cztery baaaardzo długie lata na rządzenie w warunkach, które sama sobie w mijającej kadencji zafundowała. Będzie musiała się zmierzyć – sama samiuteńka – i z długiem publicznym, i z klęską służby zdrowia, i – to akurat najszybciej – z wielce prawdopodobną kompromitacją EURO2012. Nie będzie już na kogo zwalić, bo i prezydent swój, i wszystkie instytucje przejęte, i rządy PiSu dawno już zapomniane. Wszystko to, czym w obecnej kadencji tłumaczyła swoje błędy i zaniechania, zniknie, i po raz pierwszy przyjdzie Tuskowi rządzić wyłącznie na własne konto. Premier wyznający filozofię „tu i teraz” powinien dostać szansę „własnoustnego” konsumowania owoców takiej polityki. Scenariusz ten ma jednak poważną wadę (oprócz, rzecz jasna, zostawienia kraju na pastwę nie mającej już dzisiaj żadnych zahamowań partii władzy) – SLD upasie się przez te cztery lata wystarczająco, żeby w 2015 dojść do władzy (samodzielnie, lub jako równy już partner w koalicji z mocno osłabioną ośmioletnimi rządami Platformą), a to zdecydowanie zbyt duże ryzyko.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Dziś bardziej niż kiedykolwiek przedtem siła tych,
którzy skłonni są do zła, wypływa z tchórzostwa
oraz słabości ludzi dobrych, a cała żywotność
królestwa szatana jest wynikiem niefrasobliwej
słabości katolików.

św. Pius X

W znakomitej recenzji mojej książki Królestwo Chrystusa a zorganizowany naturalizm, która ukazała się w jezuickim magazynie ,,La Civiltà Cattolica” (marzec 1947), specjalny nacisk położono na dokonane przez mnie rozróżnienie: ,,Autor książki pragnie poczynić wyraźne rozróżnienie pomiędzy nienawiścią wobec narodu żydowskiego, która jest antysemityzmem, a opozycją w stosunku do żydowskiego i masońskiego naturalizmu. Ta opozycja ze strony katolików musi być zdecydowana, a jej wyrazem powinno być uznanie, nie tylko indywidualne, ale te społeczne, praw nadprzyrodzonego królestwa Chrystusa i Jego Kościoła oraz działalność polityczna mająca na celu uznanie tych praw przez państwo i respektowanie ich w życiu publicznym”.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
„Ale o co chodzi?” – zapytał rzeczowo Dominique Strauss-Kahn, szef Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) i kandydat na prezydenta Francji, kiedy dwaj panowie przyszli go aresztować na pokładzie samolotu, który miał właśnie odlatywać z Nowego Jorku do Paryża. To zdanko, cytowane przez świadków, robi nieco prześmiewczą karierę po obu stronach Atlantyku. DSK, jak go wszyscy skrótowo nazywają, leciał do Europy na umówione spotkanie z kobietą (Angelą Merkel) i jakoś tak się złożyło, że właśnie jego stosunki z kobietami znalazły się na pierwszych stronach gazet. 

Przez zachodnią prasę przelewa się fala spekulacji, rodzaj dozwolonych teorii spiskowych, na temat ewentualności „pułapki” zastawionej przez wrogów DSK. Można te teorie podzielić na wewnątrz-francuskie - walka o fotel prezydencki z Nicolasem Sarkozym i Marine Le Pen (tu sprawcami mieliby być sarkozyści) - i międzynarodowe – na tle zarzutów o zbyt „proeuropejską” politykę MFW (tu sprawcami mieliby być Amerykanie, ostatnio sztucznie pompujący dolara poprzez grę przeciw euro). Zwolennicy DSK mówią też o „prowokacji antysemickiej”, czyli machinacji skrajnej prawicy.