Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Proces schodzenia po stopniach pychy opisał szczegółowo w XII w. św. Ber­nard z Clairvaux w traktacie "O stopniach pokory i pychy". Mówi tam o tym jak pewni ludzie "schodzą" po stopniach pychy osiągając wreszcie stan "śmierci duszy". Człowiek "umarły na duszy" - "żywy trup" zaczyna się "rozkładać" tracąc powoli, ale nieubłagalnie to, co można nazwać resztką jego człowie­czeństwa, stając się coraz bardziej "trupem" i to tak dalece, stwierdza wielki Doktor Kościoła, że aż, w pewnym momencie, "już cuchnie".
Ten stan jest czymś najgorszym, co może nas spotkać, szczytem nieprawości i niegodziwości, a zarazem nieodwracalną. całkowitą degeneracją duchową i moralną człowieka. W jaki sposób dochodzi do tej degeneracji? Św. Bernard wyróżnia dwanaście etapów tego procesu.
l. Ciekawość to pierwszy stopień do piekła
Każdy z nas, mówi św. Bernard, musi, przede wszystkim, poznać samego siebie i "dojrzeć własną nędzę". Musimy przecież wiedzieć kim jesteśmy, co się w nas i co się z nami dzieje, dokąd zmierzamy, gdzie chcemy zmierzać, dokąd po­winniśmy zmierzać.

Ocena użytkowników: 1 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Strategia polityczna współczesnych, głównych stronnictw w Polsce, w odniesieniu do zagadnień gospodarczych, jest bardzo naiwna i – mówiąc dosadnie – prymitywna. Polega ona na sztywnym trzymaniu się kursu na „euroland”, czyli na szybszym lub wolniejszym (ostatnio raczej wolniejszym – całe szczęście!) wyzbyciu się własnej waluty na rzecz ogólnoeuropejskiego pieniądza Euro. Czyli polega ona na pozbawieniu się przez nasze instytucje państwowe jednego z dwóch głównych instrumentów polityki gospodarczej, jakim jest polityka monetarna, a ostatnio także na ograniczeniu pola manewru i pozbyciu się de facto wpływu na drugi instrument oddziaływania na gospodarkę, jakim jest polityka fiskalna (pakt „euro plus”).-
W jaki więc sposób, w przyszłości, rząd i nasze instytucje państwowe zamierzają wpływać na gospodarkę Polski i stymulować jej wzrost i rozwój, gdy pozbędą się wszystkich instrumentów do tego potrzebnych? A przecież, we współczesnym świecie przewag komparatywnych, główne pole sukcesów lub porażek państw oraz ich ranga na międzynarodowej arenie wiąże się nierozerwalnie z kondycją gospodarczą kraju: „po pierwsze gospodarka, durniu!” – głosiło hasło bodajże drugiej kampanii prezydenckiej Clintona.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Wielu nacjonalistom litewskim przydałby się naprawdę dobry psychiatra

Przejeżdżałem niedawno przez Dobrodzień na Opolszczyźnie. Na rogatkach miasta powitała mnie tablica, na której obok nazwy polskiej widniała nazwa niemiecka - Guttentag. Podobnie było przy przejeździe przez miejscowości w okolicach Strzelec Opolskich. Tablice informacyjne w języku słowackim, białoruskim czy łemkowskim stoją także w innych częściach Polski. Z kolei szkoły z niepolskim językiem nauczania kwitną na całego. Przykładem jest Puńsk zdominowany przez mniejszość litewską. Podobnie jest również w Kościele polskim, w którym odprawiane są bez żadnych przeszkód msze św. w najróżniejszych językach. Przypomnieć należy w tym miejscu zaangażowanie abp. Alfonsa Nossola na rzecz języka niemieckiego. Z kolei w seminariach duchownych utworzono miejsca dla kleryków zza Buga. Dla przykładu, w seminarium lubelskim od dziesięcioleci kształcą się rodowici Ukraińcy, którzy w czasie studiów spokojnie kultywują swoje tradycje narodowościowe.

Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
... Waszyngton przed atakowaniem

Webster G. Tarpley, Ph.D. 20.05.11

Chiny oficjalnie ostrzegły Stany Zjednoczone, iż planowany atak na Pakistan będzie rozumiany jako akt agresji przeciw Pekinowi. To szorstkie ostrzeżenie jest pierwszym jawnym strategicznym ultimatum otrzymanym przez Stany Zjednoczone od pół wieku, cofając się do Sowieckich ostrzeżeń podczas kryzysu berlińskiego lat 1958-1961, i ukazuje realne zagrożenie powszechną wojną wyrastającą ze zderzenia amerykańsko-pakistańskiego.

"Każdy atak na Pakistan będzie rozumiany jako atak na Chiny "

W odpowiedzi na doniesienia, iż ​​Chiny zwróciły się do Stanów Zjednoczonych o poszanowanie suwerenności Pakistanu w następstwie operacji Bin Laden, rzeczniczka chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Jiang Yu wykorzystała konferencję prasową 19 maja, aby wyrazić kategoryczne żądanie Pekinu, iż "suwerenność i integralność terytorialna Pakistanu musi być przestrzegana." Według pakistańskich źródeł dyplomatycznych cytowanych przez Times of India, Chiny "ostrzegły w sposób jednoznaczny, że jakikolwiek atak na Pakistan będzie interpretowany jako atak na Chiny." To ultimatum był podobno wystosowane 9 maja podczas strategicznego dialogu Chiny-USA i rozmów gospodarczych w Waszyngtonie, gdzie chińskiej delegacji przewodniczył Wicepremier Wang Qishan i członek Rady Państwa Dai Bingguo.[1] Chińskie ostrzeżenia są domyślnie wspierane przez rakiety atomowe tego kraju, w tym około 66 ICBM (międzykontynentalnych), niektóre mogące uderzyć Stany Zjednoczone, plus 118 pocisków średniego zasięgu, 36 pocisków z okrętów podwodnych, oraz wiele systemów krótszego zasięgu.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Iwo Cyprian Pogonowski

Europejskie zasoby gazu ziemnego z łupków są głównie przedmiotem dyskusji, podczas gdy w USA rośnie produkcja tego gazu. Dokonano inwestycji na ponad 250 miliardów dolarów w produkcję gazu z pokładów łupków tak, że obecnie blisko jedna czwarta produkcji gazu ziemnego w USA pochodzi ze złóż łupków. Dziesięć lat temu udział produkcji gazu z łupków wynosił zaledwie jeden procent. Są duże wątpliwości czy podobne zjawisko będzie miało miejsce w Europie – na razie na to nie zanosi się.

Europa ma około 640 trylionów stóp kubicznych gazu w głębokich pokładach łupków – globalnie o jedną czwartą mniej niż USA według ocen Energy Administration Commission. Uważa się, że produkcja tego gazu w Europie będzie bardziej kosztowna z powodu głęboko położonych złóż, przeciętnie na znacznie większej głębokości według Oxford Institute of Energy Studies.