Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Irlandia: sparaliżowany mężczyzna nie zgodził się na eutanazję, wbrew naciskom lekarzy

To przerażające! W tak zwanym „cywilizowanym świecie XXI wieku” wyrastaj nam szybko nowe fabryki śmierci!
W gazecie „The Irish Time” ukazał się artykuł, w którym opisano historię sparaliżowanego mężczyzny, Simona Fitzmaurice’a. Fitzmaurice, mąż i ojciec trójki dzieci, trafił do szpitala na oddział intensywnej terapii po przebytym zapaleniu płuc. Tam lekarz usilnie namawiał go do wyrażenia zgody na odłączenie od aparatury, umożliwiającej oddychanie i odżywianie.

 

Osoby cierpiące na tzw. MND, choroby neuronu ruchowego często trafiają na oddział intensywnej terapii po zapaleniu płuc. Powikłania uniemożliwiają samodzielne funkcjonowanie. Podobnie było w przypadku Simona Fitzmaurice’a, który podłączony został do respiratora i tuby doprowadzającej pokarm. Niebawem przyszedł do jego lóżka lekarz, który oznajmił, że wysyłanie pacjenta do domu z respiratorem jest rzadko praktykowane i bardzo dużo kosztuje. W obecności żony i matki stwierdził: „Nadszedł czas, by dokonać trudnego wyboru”. Dodał, że tylko dwukrotnie w jego szpitalu zgodzono się odesłać pacjenta z aparatem wspomagającym oddychanie i że osoby, które z tego skorzystały były bardzo zamożne. – Spojrzał na mnie i powiedział: czas, byś podjął trudną decyzję, Simonie – wspomina sparaliżowany mężczyzna. – Moja matka i żona złapały się za ręce i zaczęły łkać. Fitzmaurice wspomina, że odezwał się w nim naturalny instynkt przetrwania. Nie chciał umierać. Całe jego ciało domagało się, by przeciwstawić się temu, co chciał lekarz. – Całe moje ciało do tego stopnia się zmobilizowało, że nie czułem strachu przed tym człowiekiem – wspomina Fitzmaurice.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Iwo Cyprian Pogonowski

Konfrontacja sił w Europie w dniu pierwszego stycznia w 1939 roku wydawała się Hitlerowi bardzo korzystna, ponieważ już w dniu 25 listopada 1936 podpisał on Anty- Kominternowski Pakt z Japonią, która wkrótce rozpoczęła działania wojenne przeciwko Związkowi Sowieckiemu. Po raz pierwszy w historii świata w Mandżurii w latach 1938-1939 miały miejsce wielkie bitwy powietrzne z udziałem około 400 samolotów. Hitler liczył na atak na ZSSR około 600 dywizjami, w tym 200 dywizji Armii Kwantungu, z którymi miał współdziałać atak z zachodu 220 dywizji niemieckich, stu polskich i około 80 dywizji innych sojuszników Niemiec – razem siłą około 600 dywizji przeciwko znacznie mniejszym liczebnie 170 dywizjom sowieckim w 1939 roku. Siły sowieckie były powiększone w 1941 roku do stanu 225 dywizji.

Hitler bardzo cenił wartość bojową Polaków i ich zwycięstwo nad wojskami Lenina w 1920 roku, tak że chciał on użyć duże siły polskie jako element kluczowy dla niego jako „mięso armatnie”, które obliczał w dodatku do istniejącej armii polskiej plus mobilizację w Polsce na około trzech milionów żołnierzy, czyli niecałe 10% ludności państwa polskiego, co miało Hitlerowi zagwarantować dostateczną ilość żołnierzy na niemieckim froncie wschodnim.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Izabela Falzmannowa

Nurkującego lorda atakuje rekin. Lord próbuje bronić się nożem. A fe, rybę nożem?- gorszy się rekin. Zawstydzony lord upuszcza nóż i pozwala spokojnie się zjeść. W felietonie pod tytułem „Rybie też należy się” wyraziłam niedawno, banalny zresztą pogląd, że rozdawnictwo, szczególnie bez dobrze rozpoznanego adresu, jest idiotyzmem i zwykłym marnotrawstwem. Jako przykład podałam sąsiadkę alkoholiczkę obdarowana przez opiekę społeczną zbędnym jej komputerem. Natychmiast uruchomili się poprawni politycznie. Jedni stawiali hipotezy, że sąsiadka miała ciężkie życie i pod górkę do szkoły ( pocieszę ich, jej mąż był zomowcem i lał zatroskanych inteligentów aż mu się pała grzała) inni zasadniczo oprotestowali niedopuszczalna praktykę teoriopoznawczą, jaką jest wyciąganie ogólnych wniosków z jednostkowych przypadków.

 „Alkoholizm to choroba. Bieda jest dziedziczona społecznie. Każdemu trzeba dać szansę. Nie wolno nikogo stygmatyzować. Wszystkie dzieci są nasze. Komunista obdarowany własnością staje się antykomunistą. Nikt nie odpowiada za grzechy rodziców.”

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Są w polskiej historii ponure karty, na których ludzie Kościoła zapisali się najcięższą zdradą i sprzeniewierzeniem interesom narodu. Dość wspomnieć Targowicę i haniebną rolę prymasa Poniatowskiego czy postawę biskupów Kossakowskiego, Massalskiego, Skarszewskiego, Okęckiego i innych, wzywających Rosję do zbrojnej interwencji i nakłaniających posłów do podpisania traktatu rozbiorowego.

Szubienice wzniesione przez mieszkańców Warszawy w majową noc 1794 roku przyniosły zasłużoną karę zdrajcom ojczyzny, a powieszeni wówczas biskupi Kossakowski i Massalski stali się symbolem zaprzaństwa i służalczości wobec Rosji. I choć w późniejszych latach zdarzały się przypadki, gdy ludzie Kościoła stawali po stronie naszych wrogów, nigdy nie dochodziło do trwałego sojuszu „tronu i ołtarza” wymierzonego w interesy Polski i Polaków.

Przez wieki hierarchowie Kościoła Katolickiego byli dla nas nie tylko przewodnikami w sprawach wiary, ale głównymi gwarantami polskości. To dzięki heroicznym postawom sług Kościoła przeżyliśmy czas komunizmu i sowieckiej okupacji, nie tracąc więzi narodowych i miana Polaków. Bez prymasa Wyszyńskiego, bez Karola Wojtyły, księdza Jerzego, Stanisława i setek innych niezłomnych kapłanów – sowieccy najeźdźcy uczyniliby z nas stado posłusznych niewolników, a polskość byłaby od dawna „rajem utraconym”. Świadomość, że nasze dążenia do niepodległości znajdują wsparcie w ludziach Kościoła, dodawała Polakom sił i nadziei.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Od kilku tygodni cała społeczność świata, z zapartym tchem obserwuje rozwój sytuacji w Libii. Co wiemy na pewno o Libii? W rzeczywistości nic, przynajmniej z oficjalnych mediów. Media nas przekonują, że Kadafi to krwiożerczy dyktator. Ale czy jest słuszne nazywać Kadafiego dyktatorem, ze wszystkich przywódców arabskich, „ukarać” go i jego naród interwencją na pełną skalę? Spójrzmy na fakty.
Odwołany rosyjski ambasador w Libii, Wladimir Chamow, odpowiadając w wywiadzie na pytanie czy Kadafi uciskał swoich obywateli, powiedział: „O jakim ucisku mówimy? Libijczykom hojnie przyznawano kredyty na 20 dwadzieścia lat bez odsetek na budowę domów, litr benzyny kosztował około 10 centów, jedzenie nie kosztowało nic, a nowy jeep KIA z Korei Południowej można było kupić za zaledwie $7500. Kraj ten już nie istnieje … „
Jaki są znane fakty i liczby o Libii i jej przywódcy?
* PKB per capita = $14,192
* każda rodzina otrzymuje rocznie pomoc = $1,000
* bezrobotny otrzymuje $730 miesięcznie
* miesięczna pensja pielęgniarki w szpitalu = $1,000
* każdy noworodek = jednorazowo $7,000