Komentarz polityczny
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2320
Ciężkie czasy przychodzą na premiera Tuska. Nie dość, że obwiesił mu się dyrektor generalny Kancelarii i nawet nie pozostawił zwyczajowego w takich okolicznościach listu pożegnalnego, w związku z czym premier musiał zdymisjonować szefa Rządowego Centrum Bezpieczeństwa pana Gułę, z którym niestety odeszło mu aż dziesięciu ekspertów od analizowania ryzyka – to jeszcze jego podwładni, zamiast słuchać starszych i mądrzejszych, zaczęli wydawać na własną rękę jakieś rozporządzenia. Wiadomo, że z tego mogły wyniknąć tylko same zgryzoty, no i rzeczywiście – nawet semper fidelis premieru Tusku stacja telewizyjna TVN wychłostała rząd biczem swej krytyki. W tej sytuacji premier Tusk straszliwie się nasrożył i nakazał, by pani minister Kopacz wraz z prezesem NFZ z szybkością płomienia stawili się przed jego oblicze. Ale – jak przestrzega poeta – „próżno się rząd mniemaną potęgą nasrożył, który na gruncie cnoty rządów nie założył”. Pani minister Kopacz owszem, przyszła, podobnie jak i prezes, ale kiedy przyszło co do czego, to najwyraźniej okazało się, że ten cały premier może im najwyżej skoczyć.
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2347
Często słyszę: Gdyby kiedyś ktoś mi powiedział, że po 20 latach III RP Jaruzelski i Kiszczak będą gwiazdami mediów, a Tusk, „macher z zaplecza”, będzie uwielbiany przez Polaków, to uznałbym to za objaw szaleństwa. Rzeczywiście dokonał się jakiś straszny cud. Wałęsie, Mazowieckiemu, Michnikowi i całej bandzie okrągłostołowej udało się to, co uczciwi ludzie uważali za niemożliwe – repeerelizacja mentalności społecznej, dzięki której Tusk może przeprowadzić reesbekizację struktur państwowych.
Czy jest to sytuacja trwała? „Ależ tak. To dopiero początek sukcesów PO, które będą trwały przez kilka kadencji sejmu i 10 lat prezydentury Tuska” – wieszczą propagandyści aferalnego reżimu.
A ja jednak nie wierzę, że Polacy zwariowali i jeszcze długo będą popierali ludzi wyniszczających własne państwo. Dali się uwieść, oszukać, omamić, wkręcić w dętą brednię, to się zdarza, ale nie pozwolą na restaurację nowej gomułkowszczyzny, sztucznego i z gruntu chorego porozumienia ofiar z katami, pracowitych ze złodziejami, patriotów ze zdrajcami. Swoją nadzwyczajną skuteczność gomułkowszczyzna zawdzięczała manipulacyjnemu, możemy dziś powiedzieć „okrągłostołowemu”, zabiegowi. Oto najżarliwsi stalinowcy ujawnili się jako zwolennicy demokracji. Ideolodzy z KC PZPR zgodzili się na powrót nauczania religii do szkół. Agenci UB z PAX zaczęli walczyć o jedność Kościoła. Ciemne figury z koła Znak głosiły zgodność interesów owcy i wilka. Żydzi – nawet ci, którzy za radą żony Gomułki zmienili nazwiska – zaczęli odwiedzać krewnych w Izraelu. Agenci NKWD, mordercy z UB w rodzaju Moczara, ogłosili się rzecznikami bohaterów z Armii Krajowej. Utwierdzona została tzw. mała stabilizacja, opisywana słowami I sekretarza: „Ni pies, ni wydra, coś na kształt świdra”.
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2278
Większość osób z tego marginesu, który chce ściągać krzyże w miejscach publicznych w naszym kraju, to ludzie powtarzający slogany o równości, prawach człowieka i laickim modelu państwa. Co za tym idzie są za aborcją, eutanazją i innymi „wynalazkami” z arsenału cywilizacji śmierci. To zjawisko ogólnie można scharakteryzować jako polityczną poprawność.
Efekty terroru politycznej poprawności widać szczególnie w zlaicyzowanej Europie Zachodniej, gdzie społeczeństwa rdzennie europejskie najzwyklej na świecie wymierają, a ludność muzułmańska z roku na rok jest coraz liczniejsza demograficznie. Czym się to skończy dobitnie pokazuje przykład Kosowa- kolebki serbskiej państwowości. Od drugiej połowy lat 50-tych liczba aborcji wśród Serbów w Jugosławii była największa, a z kolei liczba urodzeń wśród muzułmańskiej części społeczeństwa była największa. Efekt? Po niespełna czterdziestu latach Serbowie znaleźli się w mniejszości demograficznej i stracili Kosowo.
I tutaj mamy ciekawy przykład. W Kosowie w miejsce prawosławnych krzyży natychmiast pokazały się islamskie półksiężyce. Muzułmanie nie znają pojęcia neutralności religijnej. Tam gdzie oni rządzą, tam panują, także w przestrzeni publicznej symbole ich wiary.
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2613
Wczoraj obiegła świat "wielkiej polityki" wieść: Donald Tusk zaprasza Cimoszewicza do współpracy a W.Cimoszewicz jest ową współpracą nawet zainteresowany!
Mało tego. Nasz obecny "Premier" dla byłego zamierza nawet stworzyć oddzielną i posiadającą niezależny budżet jednostkę organizacyjną, mającą status państwowego ciała doradczego dla rządu. Celem zaś działania tego "ciała doradczego" byłoby niemalże kreowanie polityki zagranicznej Polski. Byłby to więc już trzeci, po Prezydencie RP i Rządzie RP, ośrodek decyzyjny wpływający w sposób istotny na żywotne interesy państwa polskiego, na jego rację stanu! Tym bardziej, że podobno członkowie tego gremium mogliby reprezentować interesy Rzeczpospolitej na arenie międzynarodowej.
Dla patriotycznej części Polaków informacja ta traktowana winna być jako wprost hiobowa!. I a'priori wręcz niebezpieczna dla polskiej państwowości. Bo przecież poprzez (przyjmijmy modelowy cel istnienia demokracji) wybory powszechne to Naród decyduje tak naprawdę o tym, jaka winna być polityka zagraniczna Polski i jej działania w tym obszarze. To my przecież kierując się własnymi przekonaniami, dokonawszy dodatkowo analizy deklaracji wyborczej polityków i ich partii, głosując w wyborach powszechnych, jesteśmy suwerenem własnego państwa i decydujemy kto (partia lub określona osoba) ma nami rządzić i nas reprezentować.
Czytaj więcej: ŁUBU DUBU, NIECH ŻYJE NAM PREZES NASZEGO KLUBU!
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2242
Ta tragedia kończy się komedią. Mam oczywiście na myśli ubiegłoroczną wojnę w Gruzji, której następstwem jest częściowy rozbiór tego państwa. Jak pamiętamy, prezydent Kaczyński zasłaniał nawet Gruzję własną piersią, groźnie kiwając palcem w bucie na wiecu w Tbilisi, potwierdzając spostrzeżenie wymownych Francuzów, że „du sublime au ridicule il n’y a, q’un pas”, co się wykłada, że od wzniosłości do śmieszności tylko krok. Bo potem był jeszcze słynny incydent na granicy z Osetią, kiedy to podczas pobytu w tym rejonie prezydenta Saakaszwiliego i prezydenta Kaczyńskiego rozległy się strzały. Podobno ABW sporządziła na ten temat szalenie tajny raport, no a teraz łowca posad, a tempore criminis – szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki, został przez niezależną prokuraturę oskarżony o zdradę tajemnicy państwowej względem tych właśnie strzałów. Taki to ci jest epilog „polityki jagiellońskiej”, która wprawdzie nawiązywała do co najmniej dwóch polskich koncepcji politycznych: koncepcji federalistycznej oraz programu prometejskiego.
Niestety skończyło się to jak zawsze, nawet nie tylko dlatego, że wątek federalistyczny sprowadzał się do wspierania banderowców prezydenta Juszczenki na Ukrainie oraz ekscytowania Związku Polaków przeciwko białoruskiemu prezydentowi Łukaszence, ale przede wszystkim dlatego, że polityka ta opierała się na prężeniu amerykańskich, albo nawet unijnych muskułów, zupełnie ignorując konsekwencje strategicznego partnerstwa rosyjsko-niemieckiego. Kiedy więc Amerykanie, jeszcze pięknymi ustami Kondolizy, oświadczyli, że nie będą już forsowali uczestnictwa Ukrainy i Gruzji w NATO, a tylko „umacniali tam demokrację”, co może oznaczać pilnowanie, by amerykańscy agenci jakoś utrzymali się tam przy władzy. Teraz jednak, to znaczy po deklaracji prezydenta Obamy z 17 września, kiedy to amerykański prezydent prosił rosyjskiego prezydenta, by Rosja „szanowała suwerenność” Gruzji i Ukrainy, nawet i to nie jest pewne. Nawiasem mówiąc, rosyjski prezydent chętnie tej obietnicy udzielił, co początkowo wzbudziło zdziwienie.
Strona 304 z 329
RadioMaryja.pl
23 listopad 2024
Katolicki Głos w Twoim domu- R. Trzaskowski w kampanii wyborczej będzie obciążony problemami rządu D. Tuska oraz swoimi decyzjami podczas pełnienia funkcji prezydenta Warszawy
- R. Trzaskowski oficjalnym kandydatem PO na prezydenta po wygranej w partyjnych prawyborach z R. Sikorskim
- [NASZ DZIENNIK] Naród potrzebuje przebudzenia
- Kolejne wyroki sądów potwierdzają bezprawne działania polityków rządu D. Tuska
- D. Murawiec o tzw. ustawie łańcuchowej: To maszynka do zarabiania pieniędzy dla organizacji pseudoekologicznych
- Uwaga na oszustwa podczas Cyber Monday!
- Dramatyczna sytuacja w Strefie Gazy po kolejnych izraelskich atakach
- P. Uściński: To, że rząd w słowach mówi o tym, że chce realizować CPK, a w działaniach jest to odwlekane, budzi obawy obywateli
- Izrael: premier Węgier zaprosił do Budapesztu Benjamina Netanjahu
- Warszawa: Zmarł policjant postrzelony podczas interwencji
- Opolskie: mniej Ukraińców w bazach ZUS, ale rośnie liczba Kolumbijczyków
- Po atakach na rosyjskie obwody W. Putin ostrzegł, że wojna z Ukrainą nabrała elementów charakteru globalnego