Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Zyski PO po "katastrofie":

1) Dostęp do urzędów na które normalnie musieli by czekać jeszcze kilka lat (kadencyjność szefów).

2) Lech Kaczyński i jego ministrowie był wbrew pozorom trudnym merytorycznie przeciwnikiem w kampanii przedwyborczej, a jego dokonania wielkie - ludzie mogli się o tym dowiedzieć i zmienić swoje zapatrywania polityczne.

3) Krótki okres zbierania podpisów wyklucza kandydatów niezależnych.

4) Jarosław Kaczyński jest znacznie łatwiejszym przeciwnikiem, a bez zaplecza najlepszych ludzi z PiS (którzy też zginęli) i dominującą rolą przeciwnych mu mediów jest praktycznie bez szans.

5) Przejmując władzę w NBP i przyspieszając wybory można zapchać dziurę budżetową może nawet do następnych wyborów parlamentarnych.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Ze Stanisławem Piętą, posłem PiS, rozmawia Anna Ambroziak

Wielu niejasnościom związanym z katastrofą prezydenckiego samolotu pod Katyniem towarzyszy równocześnie silna presja mainstreamowych mediów, by rozpatrywać tylko jedną z hipotez: błąd pilota.
- Każdy ma prawo dzielić się swoimi wątpliwościami. Znam historię. I to nie tylko historię stalinowską, ale także najnowszą historię Rosji. I wiem, do czego są zdolne władze rosyjskie. To, co się dzieje, to jakiś dramatyczny paradoks: Rosjanie, z którymi spotykaliśmy się w Smoleńsku, reagowali bardzo dobrze. Ale władza rosyjska to już co innego. Tu trzeba być ostrożnym. Mam takie nieodparte wrażenie, że nawet gdyby prezydencki samolot został zestrzelony ogniem artylerii przeciwlotniczej, to i tak byśmy się dowiedzieli, iż była to wina pilotów. Chcę podkreślić także to, co zrobiono z polskimi dziennikarzami. Otóż zaraz po wyjściu z zespołu cmentarnego, usłyszeliśmy, że były przypadki odbierania dziennikarzom aparatów fotograficznych i wszelkich zebranych notatek. Zdziwiło nas to i oburzyło. Nie potrafię sprecyzować, kto nam to wszystko powiedział - byliśmy wówczas w stanie skrajnego załamania. Ale doskonale pamiętam, że dotarła do nas taka informacja. Jedno jest pewne - istnieje sporo niewiadomych, przede wszystkim w kwestii przyczyn katastrofy. Pojawiły się na ten temat różne wersje. Padały nawet bezpodstawne sugestie, że to pan prezydent miał naciskać, by załoga czym prędzej lądowała. Dziwiło nas też to, że jako przyczynę katastrofy podano zachmurzenie - przecież rano widoczność była idealna.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Pochowano prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Teraz nadchodzi czas prawdy. Nadchodzi czas na wyłożenie kart na stół i powiedzenia: sprawdzam. Sprawdzam kto jest kim w szeroko rozumianym obozie piłsudczykowskim. Kto jest kim w obozie politycznym związanym z PiS. To właśnie ta strona sceny politycznej najwięcej domagała się od Rosji w sprawie Katynia. Praktycznie wszystkie postulaty odnośnie sprawy katyńskiej zostały zrealizowane paradoksalnie poprzez tragedię w Smoleńsku o czym pisałem we wpisie 11 kwietnia.

Najwyższy czas na rozpoczęcie nowego otwarcia w stosunkach z Rosją. Tymczasem już pojawiły się tezy, że za katastrofą stoją rosyjskie specsłużby i Władimir Putin. Oczywiście mieli to zrobić w obawie przed braćmi Kaczyńskimi. A ja się pytam: jaki interes mieli Rosjanie w tym, aby zabijać prezydenta i jego otoczenie? Przecież do feralnej soboty było jasne i oczywiste, że kandydat PiS na prezydenta nie ma szans w wyborach. Więc Rosjanie powinni cierpliwie czekać do wyborów, a później obóz braci Kaczyńskich mógłby sobie palcem w bucie pokiwać jeśli nie miałby wpływu na władzę. To właśnie po smoleńskiej tragedii szanse kandydata PiS kimkolwiek on nie będzie wzrosły niepomiernie. Tym bardziej, że po obnażeniu kłamstw na temat Lecha Kaczyńskiego przez część mediów kandydat PiS nie będzie już mógł być tak bezpardonowo atakowany, bo to obróci się przeciwko atakującym. No więc gdzie tu sens? Gdzie logika? Ja rozumiem, że można mieć w pogardzie inteligencję rosyjskich analityków i ludzi służb specjalnych, ale nie róbmy z nich idiotów, bo co jak co, ale kalkulować to oni potrafią.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
A to dla sprowadzenia na ziemię: 10 października 2009 roku w Pałacu Prezydenckim w obecności najwyższych przedstawicieli UE, prezydent Lech Kaczyński dokonał ratyfikacji Traktatu z Lizbony.
Podpisanie Traktatu Lizbońskiego

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Żałoba się skończyła. Przez cały ten okres świerzbiła mnie ręka by coś napisać. Obiecałem sobie jednak, że do końca trwania żałoby będę milczeć. Można w emocjach napisać słowo za dużo, którego później będzie się żałowało. Targały mną różne stany. Od smutku, żalu, współczucia do złości, zażenowania. Jeszcze za wcześnie przez wzgląd na  pamięć  o zmarłych w tej tragicznej katastrofie by rzetelnie oceniać ich dokonania, a zwłaszcza dokonania Prezydenta.
Pochówek na Wawelu to fakt dokonany, trzeba przejść nad tym do porządku dziennego. Dalsza dyskusja na ten temat będzie tylko dzielić Polaków, a wrogowie Polski będą  zacierać ręce.
Chcę zwrócić uwagę na inny fakt, mało podnoszony (o ile w ogóle) przez media. Chodzi o odpowiedzialność personalną za głowę Państwa Polskiego do której jak dotychczas nikt się nie poczuwa. Myśl podsunął mi jeden ze znawców tematu, który odesłał mnie do ustawy stanowiącej co następuje: