Komentarz polityczny
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 3340
Źródło: 123rf.com
Ci ludzie są odpowiedzialni za polityczną korupcję. To oni stoją za niszczeniem naszej planety i to oni zrobili z nas ekonomicznych niewolników. Niczym w teatrze kukiełkowym, pociągają za wszystkie sznurki, a pacynki wykonują ich wszelkie, nawet najbardziej poniżające polecenia. Narzucają melodię, do której inni mają tańczyć. Nadszedł czas, by świat poznał ich nazwiska.
W związku z panującym obecnie zamieszaniem wokół kandydatów na prezydenta USA, łatwo jest przeoczyć, kto tak naprawdę jest odpowiedzialny za cały ten chaos. Duża część współczesnego krajobrazu politycznego, który kształtował się przez ostatnie 100 lat (albo i dłużej), jest kontrolowana przez niewielkie grupki, skupiające w sobie zamożne jednostki i ich rodziny, dla których jedyną ważną osobą w życiu, jest ta stojąca po drugiej stronie lustra. Dzięki politycznym i ekonomicznym machinacjom, udało się im w przeciągu lat, zbudować swoją fortunę, która niczym perpetum mobile stale przynosi kolejne, coraz większe zyski.
Zarządzają korporacjami, zanieczyszczającymi naszą planetę i wykorzystującymi nas wszystkich. Są właścicielami banków, które zrobią wszystko, abyśmy mieli u nich dług, dzięki czemu będą mogli na każdym kroku, okazywać nam swoją przewagę. Politycy i siły policyjne, rzekomo służące całemu społeczeństwu, na ich polecenie, obniżają komfort naszego życia i bezustannie osłabiają demokrację.
Nie ma znaczenia to, gdzie żyjecie. Ci ludzie działają na szkodę wszystkich z nas. Jedyne, czego pragną, to jeszcze większa władza i wpływy, tak aby móc kontrolować każdy aspekt naszego życia. Nadszedł czas, aby rzucić trochę światła na te mroczne postacie.
Rockefellerowie
Czytaj więcej: Osoby, które stwarzają największe zagrożenie dla ludzkości
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2884
Nic więc dziwnego, że jestem bardzo zaniepokojony tymi manewrami. Jako obywatel brytyjski pracujący w Polsce od czternastu lat, nie mogę pozbyć się poczucia głębokiej niesprawiedliwości, jaka dotyka obecnie Polaków. Większość ludzi nie zdaje sobie zupełnie sprawy z tego, że naród polski prowadzony jest drogą, która może doprowadzić do ustanowienia bardzo niebezpiecznego precedensu – stałej obecności na polskich ziemiach obcej armii pod wodzą Stanów Zjednoczonych.
Być może najbardziej niepokojącym aspektem tej sytuacji jest to, że polski rząd, przyjmuje tą „okupację” z otwartymi ramionami, ponieważ wydaje się być obsesyjnie przekonany o tym, że Rosja może planować najazd na Polskę. Nie ma na to jednak żadnych, uzasadnionych dowodów, a to sprawia, że zgoda na taką „okupację” nabiera charakteru przestępstwa.
Poziom propagandy odnośnie NATO, jaką aktualnie uprawia rząd RP, nie ma sobie równych we współczesnej historii. Przypomina techniki stosowane przez komunistów przed 1989 rokiem, ale jest dużo bardziej skuteczna. Analogia ta stała się jeszcze bardziej widoczna po tym, jak obecny rząd (PiS) przejął stuprocentową kontrolę nad mediami, by móc jeszcze bardziej umacniać swoją pozycję.
Wszystko byłoby w porządku, gdyby postawa rządu opierała się na wiedzy, mądrości i pozytywnym przywództwie. Ale dokładnie takich właśnie atrybutów brakuje.
Czytaj więcej: NATO – prowokator nieustającej wojny. Polska pod okupacją obcych wojsk
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2580
Czas spojrzeć prawdzie w oczy
Krzysztof Feusette
Grzebanie w cudzych rzeczach nie jest grzebaniem w cudzych rzeczach. Robienie z siebie słodkiej idiotki na poziomie licealnym nie jest robieniem z siebie idiotki. Wzywanie do nieposłuszeństwa wojska nie jest nawoływaniem do zbrojnego puczu. Kłamstwa nie są kłamstwami, a jedynie „niefortunnymi zbiegami okoliczności” (Lis o córce Dudy, Kolenda-Zaleska o „prawdziwych Polakach”, Mężyk o gazie łzawiącym pod Sejmem, Czuchnowski o „czarnej liście” Cyby, Kublik o słowach Stanisławczyk do Manna itp.).
Czy trzeba więcej dowodów, że III RP, jako ciało potrzebne dziś wyłącznie swoim ojcom założycielom i ich tanim jak barszcz w proszku świniopasom (ktoś, kto wyzywa i szarpie kobietę na ulicy, jest świnią; ktoś kto wypasa świnie, jest świniopasem) – że całe to towarzystwo wzajemnej (dzi)adoracji żyje w nierealnej rzeczywistości?
Mnie nie trzeba, ale przecież wciąż pluje na demokrację w „tym kraju” kilkadziesiąt tysięcy osób, dla których czerwone nigdy nie będzie czerwone, a ohydne – ohydne. Dla których blokowanie komuś dojścia na grób najbliższych to „forma protestu”, tak samo jak dla Agnieszki Pomaski. Dla których obecna władza, wybrana demokratycznie w przeciwieństwie do wysokich członków i urzędników unijnych, nie ma prawa stanowić prawa, za to samozwańczy krzykacz z ilorazem inteligencji trzepaczki do jajek (przepraszam producentów) – jak najbardziej. Nie ma prawa rządzić większość sejmowa, za to poseł Scerba może sobie robić jaja z polskiego parlamentu.
Czytaj więcej: Tak głupiej opozycji jeszcze w Polsce nie było.
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2499
Gwałtowną eskalację politycznej wojny, jaka od wyborów prezydenckich toczy się w Polsce, obserwowałem z Nowego Jorku, ale to może i lepiej, bo pozwoliło mi to zwrócić uwagę na dodatkowy aspekt sprawy, na który krajowi komentatorzy, którym drzewa przysłaniają las, zupełnie nie zwracają uwagi. Otóż po zaskakującym zwycięstwie Donalda Trumpa, niemiecki minister spraw zagranicznych Walter Steinmeier, łamiąc dyplomatyczne konwenanse, zażądał od niego i to w formie dość obcesowej, by ten niezwłocznie przedstawił mu kierunki polityki, jaką będzie prowadził, jako prezydent USA.
Ta niecierpliwość dowodzi, że zwycięstwo Donalda Trumpa postawiło niemieckie kierownictwo w stan niepewności co do możliwości realizowania jakiegoś niemieckiego planu – być może planu w stosunku do Polski. Nie można bowiem zapominać, że „bez wiedzy i zgody” Naszej Złotej Pani, Komisja Europejska nie ośmieliłaby się wszcząć wobec Polski bezprecedensowej procedury „sprawdzania stanu demokracji i praworządności”, ani – tym bardziej – wystosować wobec Polski ultimatum w postaci tzw. „zaleceń”, którego termin – jak wiadomo – upłynął bezskutecznie 27 października. Toteż, mimo upływu tego terminu, ani Komisja Europejska, ani niezależne niemieckie media, które wcześniej ujadały na Polskę w najlepszym goebbelsowskim stylu (czyżby sławna „denazyfikacja” spłynęła po Niemcach jak woda po gęsi?), nie wykazały żadnej aktywności.
Czytaj więcej: Stanisław Michalkiewicz: Ciamajdan, majdanek i majdan
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2576
Czy coś znaczyło, że cała „Piątka” to Żydzi i wielcy zwolennicy Izraela? Czy nie żądali w zamian specjalnego traktowania? Jeden z nich, Haim Saban rzekł kiedyś: „Jestem facetem jednego tematu, a tym tematem jest Izrael”. Gigantyczne pieniądze otrzymała z Wall Street. Swe sakiewki otworzyło dla niej wiele hollywoodzkich gwiazd. Czy im też coś obiecała? A może to wszystko antysemickie plotki? Wg „Wall Street Journal”, gospodarzem fundraisingowej gali (bilet wstępu 100 tysięcy od łebka) była Lynn Forester de Rothschild. Osiem milionów dał Soros. Grosza nie poskąpił Steven Spielberg i jego biznesowy partner z DreamWorks Jeffrey Katzenberg - każdy dał po milionie.
Wg „Washington Post”, za 12 wystąpień przed bankierami z Wall Street Clintonowa zainkasowała 3 miliony dolarów (600 tysięcy tylko za prelekcję dla Goldman Sachs). Nie poprzecie mnie, bo ja nie chcę waszych pieniędzy – Trump przekomarzał się z aktywistami Republican Jewish Coalition, przesłuchującymi kandydatów do Białego Domu. Każdy z nich miał swego żydowskiego przyjaciela i sponsora, dla których - jak to zgrabnie ujął Nathan Gutman z wydawanego w Nowym Jorku w angielskim i jidysz „Forward” - „rozstawili żydowski kram”. Tylko Trump, mimo że w prawyborach wysuwał się na czoło, nie miał nikogo. Brylowali Jeb Bush, Marco Rubio, Ted Cruz i Lindsey Graham. Ten ostatni obiecywał: będziecie mieli pierwszy w historii w pełni żydowski rząd.
Wszyscy ze wstrętem wymawiali słowo „Trump”. Ani grosza nie dali menedżerzy funduszów hedgingowych Paul Singer i Bruce Kovner, poparcia odmówił diler samochodowy z Florydy Norman Braman i Larry Ellison z Doliny Silikonowej. Czy brak poparcia żydowskich „dobroczyńców” coś znaczył? Tylko teoretycznie, bo Trump napisał tu nowe reguły gry - w przeciwieństwie do innych kandydatów, o względy i pieniądze żydowskiej elity nie zabiegał. Miał coś, czego nie mieli faworyci Jewish Coalition - wielki i znany biznes.
Czytaj więcej: Krzysztof Balinski: ZNIENAWIDZILI GO ZA DWA SŁOWA
Strona 62 z 329
RadioMaryja.pl
24 listopad 2024
Katolicki Głos w Twoim domu- Serwis informacyjny, godz. 02.00
- Serwis informacyjny: Skrót informacji z kraju i ze świata
- VI Cecyliański Przegląd Pieśni i Piosenki Religijnej w Toruniu
- Nuncjusz apostolski w Polsce przewodniczył nieszporom rozpoczynającym obchody jubileuszu 100-lecia istnienia archidiecezji katowickiej
- Polski punkt widzenia: prof. Arkadiusz Jabłoński (23.11.2024)
- R. Trzaskowski w kampanii wyborczej będzie obciążony problemami rządu D. Tuska oraz swoimi decyzjami podczas pełnienia funkcji prezydenta Warszawy
- R. Trzaskowski oficjalnym kandydatem PO na prezydenta po wygranej w partyjnych prawyborach z R. Sikorskim
- Myśląc Ojczyzna – prof. Mieczysław Ryba
- [NASZ DZIENNIK] Naród potrzebuje przebudzenia
- Informacje Dnia 23.11.2024 [20.00]
- Kolejne wyroki sądów potwierdzają bezprawne działania polityków rządu D. Tuska
- D. Murawiec o tzw. ustawie łańcuchowej: To maszynka do zarabiania pieniędzy dla organizacji pseudoekologicznych
Historia
Myśl Narodowa
WSP
"Myśli nowoczesnego Polaka"
"Kościół, Naród i Państwo"
„Mamy sytuację dzisiejszą. Herezja i apostazja jest faktem. Nie widzi tego chyba tylko ten, kto nie ma pojęcia o tym, co to jest i jaką jest wiara katolicka”.
"Eksperci od bezpieczeństwa przewidują, że jeszcze kilka tysięcy obywateli Unii europejskiej padnie ofiarami przemocy i terroru ze strony migrantów, zanim fala, która powoli się podnosi we wszystkich krajach Unii europejskiej, zmyje tych wszystkich cynicznych polityków, którzy wciąż stoją murem za szaloną kanclerzycą Merkel."
- monsieurb
Chrześcijaństwo cierpi prześladowania !
Chrześcijanie stanowią około 30% mieszkańców Ziemi. Spośród około 1,8 mld wyznawców tej religii około 200 milionów jest prześladowanych, a corocznie ginie za wiarę blisko 90 tysięcy.. (w roku 2012 przyp.red.)
"Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować."
- Ewangelia wg św. Łukasza
Komentarze należą do osób które je zamieściły. Nie bierzemy odpowiedzialności za ich treść. Odpowiedzialność za zawartość zewnętrznych połączeń z siecią www spoczywa na osobach lub instytucjach, które oddały je do publicznej elektronicznej dyspozycji.
„Jedna jest Polska jak Bóg jeden w niebie,
Wszystkie me siły jej składam w ofierze
Na całe życie, które wziąłem z Ciebie
Cały do Ciebie, Ojczyzno, należę...”.
- Jan Lechoń
Nie mam swoich dzieci, ale walczę o Polskę dla Twoich!
„Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć” – George Orwell
"Neoliberalny kapitalizm to gwóźdź do trumny narodu – ludzie wycieńczeni walką o przetrwanie, związanie końca z końcem, stracą z pola widzenia dobro innych Polaków – i całego narodu. To droga do zniewolenia i klęski."
- „Polska Myśl Narodowa”
„Solon twierdzi, że kiedy państwo jest podzielone na dwa przeciwne obozy, to obywatel, nie chcący należeć do żadnego, winien być karany jako zdrajca narodu. Mogło to być prawdą za czasów Solona, kiedy nieomylny zakon z Nieba nie był jeszcze dany. Dziś jednak, kiedy kraj dzieli się na dwa stronnictwa, z których każde stoi pod fałszywym sztandarem, obowiązkiem prawego obywatela, który poznał prawdę absolutną, jest zatknąć trzecią chorągiew i nawoływać obydwa obozy, by się pod nią zjednoczyły, a zaniechawszy bezpłodnych waśni, wspólnie zabrały się do zbudowania narodowego gmachu na niezłomnym fundamencie wiekuistej Prawdy”.
- Zygmunt Krasiński (z „Pamiętników” Zygmunta Szczęsnego Felińskiego s. 275)
(...) „Nie jest możliwe, by ci, którzy naruszyli doktrynę Kościoła w odniesieniu do rozwodów, homoseksualizmu i aborcji, mogli być powitani w Kościele bez głębokiego nawrócenia. To nie jest nauka akademicka. To słowo Boże” – przypomniał duchowny. – Nie możemy być jak partie polityczne i zmieniać nasz program jedynie w celu uzyskania dobrej opinii i głosów wyborców. Nie jesteśmy kandydatami na prezydenta – ks. kard. Gerhard Ludwig Müller
- Odsłon artykułów:
- 47859110