Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Przedstawiciele MSWiA i MSZ potwierdzili, że przyczyną odmowy wjazdu dla uczestników tzw. rajdu Bandery było wyłudzenie wiz przez organizatorów rajdu. Taką informację przekazano dziennikarzom dziś o godzinie 14.30 na specjalnie zwołanej konferencji.

Jak poinformował przedstawiciel MSWiA, sprawa rajdu była wczoraj przedmiotem telefonicznej rozmowy ministra Grzegorza Schetyny z jego ukraińskim odpowiednikiem - Jurijem Łucenko. Obaj politycy zgodzili się, że incydent nie spowoduje pogorszenia we wzjemnych polsko-ukraińskich stosunkach. 

O organizacji rajdu poinformowaliśmy w środę 29 lipca. Po naszej informacji sprawą zajęły się inne media. W odpowiedzi na protesty organizacji kresowych i kombatanckich swoje oświadczenie wydało MSZ, które nie zamierza zabronić nacjonalistom wjazdu do Polski.

Ocena użytkowników: 1 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

W czasach saskich Polska nazywana była „karczmą zajezdną” w której „biwakowały pułki saskie, pruskie i rakuskie”. Obecnie wchodzimy coraz głębiej w okres saskiej recydywy, która tak samo zakończy się rozbiorem Polski i ustanowieniem na resztówce, już dzisiaj nazywanej „polskim terytorium etnograficznym”, jakiejś Generalnej Guberni, w ramach której naród tubylczy znajdzie się pod kuratelą starszych i mądrzejszych. W tym celu nie tylko toczy się intensywna kampania propagandowa, mająca przyzwyczaić opinię światową do tego, że Polacy, jako organiczni antysemici, zarówno dla swojego dobra, jak i dla dobra ogólnego, powinni znaleźć się pod polityczną kuratelą, ale również tubylcze, pożal się Boże „władze”, testowane są na okoliczność, czy już można nasrać im na głowy, czy lepiej jeszcze trochę poczekać. Takim testem jest rajd ukraińskich dzieci szlakiem Stefana Bandery.

Twórcą teoretycznych podstaw ukraińskiego nacjonalizmu był Dymitr Doncow, według którego masami „czerni” powinna kierować świadoma elita, uznająca „dobro narodu”, czyli w praktyce – własne panowanie nad „czernią” - za wartość najwyższą.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Tak było jeszcze w Lipcu  2007r
A.Przewoźnik: w Polsce nie można stawiać pomników UPA
Andrzej Przewoźnik oświadczył, że nie ma i nie będzie możliwości stawiania w Polsce pomników Ukraińskiej Armii Powstańczej. Podczas warszawskiego spotkania polskich i ukraińskich parlamentarzystów sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa wyjaśnił, że w świadomości Polaków UPA kojarzy się jednoznacznie negatywnie. Zaznaczył, że to nie powód, by nie porządkować znajdujących się w Polsce grobów poległych z tej formacji. Jednak sprawa pomników, to co innego - dodał.
Andrzej Przewoźnik podkreślił, że po burzliwej dyskusji ze środowiskami kresowian strona polska zdecydowała się na samoograniczenie i niestawienie pomników naszym poległym na Ukrainie, lecz jedynie na porządkowanie grobów. Zaapelował do strony ukraińskiej o ułatwienie ekshumacji polskich poległych tam, gdzie jest to konieczne.

W jego opinii pomogłoby w tej kwestii wyjaśnienie zakresu kompetencji ukraińskich władz państwowych i samorządowych. Dziś kompetencje są nie jasne, a jedne władze odsyłają do drugich. Jako przykład podał przykład historię otwarcia Cmentarzu Orląt Lwowskich.*


Dziś PO chodzi na smyczy politycznej poprawności

Czy jest jak jakaś wielka różnica w tym w jaki sposób oddaje się „cześć”.
Czy w oczach PO rajd na cześć ideologa zbrodniarzy z UPA, nie jest swego rodzaju pomnikiem na , który rząd  PO zezwolił ?
Jak wyglądacie WY tzw. „politycy” PO, kim jesteście?

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Wielka ulga. Najbardziej żal mi było tych dzieci. Komentarze nagrałem do wszystkich możliwych telewizji  Pełny komentarz napiszę na jutro na blogu.
Będę o tym mówić w wielu dzisiejszych programach informacyjnych, a także "na żywo" w:

piątek 7 VIII o 20.15 w TVP Info
poniedziałek 10 VII o 8.15 w "Kwadrans po ósmej" w TVP 1.

Za: Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski

http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=2048&PHPSESSID=99917e658d79190c89b8a7cf87818ee2
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Zdumiewające są dzisiejsze wpływy ludzi wywodzących się z rodzin pracowników bezpieki, PRL-owskiego wywiadu czy stalinowskiej informacji wojskowej.

Wacław Komar, ojciec znanego publicysty Michała Komara, byłego prezesa Spółdzielni Wydawniczej “Czytelnik”, byłego redaktora naczelnego “Sztandaru Młodych” i prezesa Unii Wydawców Prasy, był związany z Komunistyczną Partią Polski od najmłodszych lat. Zanim przybrał miano Wacław Komar, pierwotnie nazywał się Mendel Kossoj – był synem Dawida Kossoja.

Partyjny kat
Szybko “sprawdził się” jako człowiek o skrajnie bezwzględnej naturze, zdolny do wykonywania bez wahania wyroków śmierci na wszystkich, którzy groźnie narazili się partii komunistycznej. We wspomnieniach dla KC PZPR chlubił się: “27 lipca 1926 wspólnie z Feliksem Dziobatym i Pikusiem zabiłem prowokatora Bendera. (…) 18 października 1926 zabiłem prowokatora Kostka. (…) W listopadzie 1926 tow. (Alfred) Lampe wysłał mnie z ramienia partii do organizacji zabójstwa prowokatora w Zagłębiu Dąbrowskim. (…) 10 maja zabiłem prowokatora Niewiarowskiego” (cyt. za: P. Gontarczyk, Dąbrowszczacy – żołnierze Stalina, “Rzeczpospolita” z 12-13 maja 2007 roku). Po dokonaniu wspomnianych morderstw jako zasłużony już “kat partyjny” został przerzucony do “szkoły wojskowej” do Związku Sowieckiego. Tam właśnie “trafił do OGPU-NKWD” (wg P. Gontarczyk, Polska Partia Robotnicza. Droga do władzy (1941-1944), Warszawa 2003, s. 38). Stamtąd został przerzucony na robotę wojskową – czyli szpiegowską – do Niemiec i Polski. Bez skrupułów prowadził więc na rzecz Kremla najbardziej nikczemne działania wymierzone przeciwko krajowi, z którego się wywodził.