Warto przeczytać
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 6975
Przemysław Kucharczak
Znam kulisy powstawania in vitro. Wiem, jakie kryją się za tym niegodziwości. Mówię in vitro "nie", ponieważ jestem genetykiem – mówi prof. Alina Midro. Przeciw sztucznemu zapłodnieniu jest wielu znanych naukowców, lecz media nie nagłaśniają ich wypowiedzi.
Kiedy znani profesorowie przedstawiają naukowe argumenty przeciw in vitro, największe media albo ich wypowiedzi przemilczają, albo wpadają w histerię. Histeria polega na hałaśliwej próbie udowodnienia, że naukowiec nie ma prawa być przeciw in vitro. Ta druga reakcja dotknęła prof. Janusza Gadzinowskiego, kierownika Katedry i Kliniki Neonatologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Profesor napisał przedtem list do parlamentarzystów, w którym zwrócił im uwagę, że sztucznemu zapłodnieniu częściej towarzyszą ciąże mnogie z ryzykiem przedwczesnego porodu, a poczęte in vitro dzieci są częściej dotknięte przez wady wrodzone.
Zamiast podjąć dyskusję na argumenty, poznańska „Gazeta Wyborcza” natychmiast zażądała wyjaśnień od przełożonego prof. Gadzinowskiego, jakim prawem naukowiec napisał coś takiego. Przestraszony rektor Uniwersytetu Medycznego zaczął tłumaczyć, że „profesor nie powinien firmować nazwą uczelni swoich prywatnych opinii”. Rektor zapewnił też, że już sobie z profesorem Gadzinowskim porozmawiał. Krytycznie o profesorze wypowiedział się nawet, przyciskany przez gazetę... rzecznik wojewody wielkopolskiego, tak jakby znał się na medycynie lepiej niż profesor. Tymczasem gdy w 2008 r. profesorowie popierający in vitro wysyłali do Sejmu list „Stwórzmy nowoczesne państwo reprodukcyjne”, nikomu nie przeszkadzało, że w wolny sposób wyrażają swoje opinie. A wśród podpisanych był też prof. Pawełczyk właśnie z UM w Poznaniu.
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 7007
Rafał Andrzej Ziemkiewicz
Tekst ze strony : http://www.rp.pl/artykul/774489,788044-Zycie-z-dziura-w-potylicy--Subotnik-Ziemkiewicza.html?p=1
(Jest tam też duża ilość ciekawych komentarzy )
O Zbrodni Katyńskiej − nie znając jeszcze jej szczegółów − elity państwa polskiego na wychodźstwie wiedziały znacznie wcześniej, zanim w wydawanych w okupowanej Polsce gazetach pojawiły się zdjęcia rozkopanych przez Niemców dołów, pełnych zetlałych zwłok w resztkach mundurów. Już w pierwszych miesiącach po porozumieniu Sikorski − Majski stało się jasne, że wśród zgłaszających się do wojska oficerów brakuje tych, którzy trzymani byli w Ostaszkowie, Starobielsku i Miednoje. Potem pojawiły się relacje, wśród nich nie pozostawiająca już żadnej wątpliwości opowieść Stanisława Swianiewicza − tego, którego egzekucję, z racji jego wiedzy fachowej, sowieci w ostatniej chwili wstrzymali i który na stacji kolejowej obserwował, jak jego koledzy wywożeni są w las wracającym co kwadrans autobusem o zamalowanych szybach. A jednocześnie z kraju doszły do Londynu raporty wywiadu AK, który dotarł do świadectw okolicznej ludności.
Wszystkie te informacje polscy przywódcy wojskowi i cywilni próbowali utrzymać w ścisłej tajemnicy. Swianiewiczowi i innym, którzy otarli się o tragedię, surowo zakazano jakichkolwiek rozmów na ten temat, podobnie zrobiono z raportami wywiadu. Dowódcom nakazano z całą surowości karać podwładnych za jakiekolwiek publiczne dociekania losu zaginionych oficerów i w ogóle wszelkie dyskusje na ten temat.
Straszny, zupełnie pomijany moment w naszych dziejach. Wtajemniczonym i tym, którzy chcą o tym wiedzieć, stopniowo odsłania się przed oczami obraz masowego mordu, obraz, którego nie sposób odrzucić, ale i nie sposób przyjąć go do wiadomości − trwa przecież wojna z Niemcami, z Hitlerem. A Hitler jest dla całego wolnego świata ucieleśnieniem zła, wrogiem numer jeden, wielkim szatanem, którego pokonaniu trzeba podporządkować wszystko. Stalin jest w tej walce ważnym sojusznikiem, to Sowiety wszak dźwigają największy ciężar tej wojny, jakim jest wielokilometrowy front wschodni, stopniowo pochłaniający siły i rezerwy Niemiec. Przywódcy Zachodu nie wybaczą Polsce jakichkolwiek antyrosyjskich fobii i uprzedzeń. Sowieci doskonale o tym wiedzą, i przejawiają jeszcze większą niż zwykle drażliwość na swoim punkcie. Jakiekolwiek, najbardziej nawet uniżone prośby o wyjaśnienie, gdzie podziali się zaginieni Polacy, wywołują natychmiast furię Moskwy i gromkie pogróżki, a wtedy Churchill z Rooseveltem naskakują brutalnie na polskich przywódców za brak odpowiedzialności i szkodnictwo. Polskie emigracyjne gazety, i tak cenzurowane przez samych Polaków, objęte zostają dodatkowo cenzurą brytyjską, wykreślającą bezlitośnie jakąkolwiek aluzję do tego, co działo się tak niedawno w okupowanej Polsce i „na nieludzkiej ziemi", gdzie rzucono setki tysięcy zesłańców.
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 7308
- Jest niedobrze, jest fatalnie. Kapitaliści, jesteście odpowiedzialni za pracę, za bezrobocie. Jeśli nie ma pracy, budujcie piramidy. Ludzie muszą mieć pracę – mówił w jednym z wywiadów udzielonym dla radia TOK FM, były prezydent, Lech Wałęsa. – Dziś ludzie muszą wystrajkować swoje prawa. Z kapitalistami inaczej się nie da. Robotnik ma brać odpowiedzialność za fabryki? Za co ma żyć? Ma zabijać, kraść? – pytał w dalszej części rozmowy. Prezydent Wałęsa dotknął w ten sposób ciekawej i intrygującej materii jaką są elementy sterowania społecznego w celu zapobieżenia ewentualnym rozruchom czy wręcz rewolucjom. Tego typu sterowanie używane było już w starożytności. Informacje tzw. wrażliwe już w starożytności używane były przez określone grupy, czy też kasty społeczne do jawnego, bądź tajnego sterowania społeczeństwem. Nauką, która zajmuje się badaniem sterowania społecznego jest cybernetyka społeczna. Cybernetykę określa się najczęściej jako naukę o sterowaniu i przetwarzaniu informacji. Sterowanie i przetwarzanie informacji są właściwie tym samym, gdyż nie ma sterowania bez przetwarzania informacji, a informacje służą wyłącznie do sterowania. Zanim jednak dojdzie do procesu sterowania, musi być – według definicji podanej przez prof. Mariana Mazura – określony jego cel i motywacja. Posiadanie określonych informacji niedostępnych dla przeciętnego człowieka może pozwolić określonej grupie społecznej w utrzymaniu się u władzy i sterowaniu społeczeństwem nie zawsze w interesie tegoż społeczeństwa. Takich przykładów można dopatrzyć się w historii.
Czytaj więcej: „Budujcie piramidy” – garść refleksji o sterowaniu społecznym
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 6297
Iwo Cyprian Pogonowski
W Europie trudno jest przeprowadzić polityczną integrację wszystkich członków strefy euro zwłaszcza, że powodzenie ekonomiczne strefy euro czyni z tej waluty kandydata na światową walutę rezerwową, która konkurowałaby z dolarem. Ten stan rzeczy mobilizuje finansjerę USA w obronie pozycji dolara, ponieważ jest przekonanie, że USA byłoby takim samym zadłużonym bankrutem, jakim jest n.p. Grecja, na wypadek, gdyby dolar przestał być światową walutą rezerwową.
Przy jednoczesnym przeciążaniu budżetów państw członkowskich wydatkami na bardzo szeroko pojętą opiekę społeczną i powszechną służbę zdrowia, finansiści w USA, głównie Żydzi, posługują się tak zwanymi „pochodnymi pieniądza” („money derivatives”) jako taktyki mającej na celu manipulowanie oficjalnym stanem zadłużenia państw członkowskich strefy euro w celu osłabiania pozycji euro jako konkurenta dolara na pozycję waluty rezerwowej.
Czytaj więcej: Podwójne niepowodzenie monetarnej strefy euro
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 7019
Ekonomia żydowska
Cytata ta pochodzi z rozdziału pt. Ekonomia żydowska.
Meir Tamari, profesor ekonomii na uniwersytecie Bar Ilan w Tel Avivie w Izraelu napisał książkę pt. With all your Possessions. Jewish Ethics and Economic Life (Całym swym majątkiem. Żydowska etyka i życie ekonomiczne), która stanowi treść jego wykładów z zakresu ekonomii żydowskiej. Koneczny nie cytował jej, bo zmarł przed jej ukazaniem się, ale na pewno byłby rad, że jego tezy znajdują potwierdzenie w pracy izraelskiego profesora.
Tamari pisze, że bazując na tekście z Księgi Wyjścia rozdział 23 wiersz 24:
„Jeśli pożyczasz pieniądze ubogiemu z mojego ludu, żyjącemu obok ciebie, to nie będziesz postępował wobec niego jak lichwiarz i nie każesz mu płacić odsetek.” ekonomia żydowska oparta jest na wzajemnym udzielaniu sobie pożyczek bezprocentowych. Oto kilka cytatów z jego książki:
„Poprzez całą historię aż do dnia dzisiejszego, prawie żadna zorganizowana wspólnota żydowska nie istniała kiedykolwiek bez wolnych od odsetek pożyczek stanowiących stały element struktury społecznej” (str. 171).
Strona 151 z 438
RadioMaryja.pl
09 listopad 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- Informacje Dnia, godz. 02.00
- Ewangelia na XXXII niedzielę zwykłą
- Informacje Dnia: Skrót informacji z kraju i ze świata
- Ikona Matki Bożej Częstochowskiej powróciła do Katedry Notre Dame
- Polski Punkt Widzenia: Bartosz Malewski, Marcin Osowski (08.11.2025)
- Premier podsyca spór z prezydentem chwilę po zaprezentowaniu przez K. Nawrockiego kolejnych projektów ustaw
- W 2025 roku banki wypracowały już 36 mld zł zysku. Rząd i opozycja przedstawiają pomysły, w jaki sposób sięgnąć po te środki
- Myśląc Ojczyzna
- ABW sprawdza znane adresy pos. Z. Ziobry. Mec. B. Lewandowski: śledczy zostali poinformowani o miejscu pobytu byłego ministra
- Informacje Dnia 08.11.2025 [20.00]
- IMGW: najbliższej nocy w dziewięciu województwach pojawi się gęsta mgła, utrzyma się do rana
- Portugalia: wielotysięczny protest antyrządowy w Lizbonie m.in. przeciw planom zmian w kodeksie pracy
Historia
Myśl Narodowa
Popularne
WSP
"Myśli nowoczesnego Polaka"
"Kościół, Naród i Państwo"
„Mamy sytuację dzisiejszą. Herezja i apostazja jest faktem. Nie widzi tego chyba tylko ten, kto nie ma pojęcia o tym, co to jest i jaką jest wiara katolicka”.
"Eksperci od bezpieczeństwa przewidują, że jeszcze kilka tysięcy obywateli Unii europejskiej padnie ofiarami przemocy i terroru ze strony migrantów, zanim fala, która powoli się podnosi we wszystkich krajach Unii europejskiej, zmyje tych wszystkich cynicznych polityków, którzy wciąż stoją murem za szaloną kanclerzycą Merkel."
- monsieurb
Chrześcijaństwo cierpi prześladowania !
Chrześcijanie stanowią około 30% mieszkańców Ziemi. Spośród około 1,8 mld wyznawców tej religii około 200 milionów jest prześladowanych, a corocznie ginie za wiarę blisko 90 tysięcy.. (w roku 2012 przyp.red.)
"Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować."
- Ewangelia wg św. Łukasza
Komentarze należą do osób które je zamieściły. Nie bierzemy odpowiedzialności za ich treść. Odpowiedzialność za zawartość zewnętrznych połączeń z siecią www spoczywa na osobach lub instytucjach, które oddały je do publicznej elektronicznej dyspozycji.
„Jedna jest Polska jak Bóg jeden w niebie,
Wszystkie me siły jej składam w ofierze
Na całe życie, które wziąłem z Ciebie
Cały do Ciebie, Ojczyzno, należę...”.
- Jan Lechoń
Nie mam swoich dzieci, ale walczę o Polskę dla Twoich!
„Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć” – George Orwell
"Neoliberalny kapitalizm to gwóźdź do trumny narodu – ludzie wycieńczeni walką o przetrwanie, związanie końca z końcem, stracą z pola widzenia dobro innych Polaków – i całego narodu. To droga do zniewolenia i klęski."
- „Polska Myśl Narodowa”
„Solon twierdzi, że kiedy państwo jest podzielone na dwa przeciwne obozy, to obywatel, nie chcący należeć do żadnego, winien być karany jako zdrajca narodu. Mogło to być prawdą za czasów Solona, kiedy nieomylny zakon z Nieba nie był jeszcze dany. Dziś jednak, kiedy kraj dzieli się na dwa stronnictwa, z których każde stoi pod fałszywym sztandarem, obowiązkiem prawego obywatela, który poznał prawdę absolutną, jest zatknąć trzecią chorągiew i nawoływać obydwa obozy, by się pod nią zjednoczyły, a zaniechawszy bezpłodnych waśni, wspólnie zabrały się do zbudowania narodowego gmachu na niezłomnym fundamencie wiekuistej Prawdy”.
- Zygmunt Krasiński (z „Pamiętników” Zygmunta Szczęsnego Felińskiego s. 275)
(...) „Nie jest możliwe, by ci, którzy naruszyli doktrynę Kościoła w odniesieniu do rozwodów, homoseksualizmu i aborcji, mogli być powitani w Kościele bez głębokiego nawrócenia. To nie jest nauka akademicka. To słowo Boże” – przypomniał duchowny. – Nie możemy być jak partie polityczne i zmieniać nasz program jedynie w celu uzyskania dobrej opinii i głosów wyborców. Nie jesteśmy kandydatami na prezydenta – ks. kard. Gerhard Ludwig Müller




