Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Felieton    Radio Maryja    9 czerwca 2011

Szanowni Państwo!

18 czerwca przypada 254 rocznica ustanowienia w Austrii orderu Marii Teresy. Order ten był nie tylko najwyższym, ale i najbardziej cenionym odznaczeniem, bo nadawany był żołnierzom, którzy albo bez rozkazu, albo nawet wbrew rozkazowi, podjęli działania zakończone zwycięstwem. W przeciwnym razie, to znaczy - jeśli zwycięstwa nie było, czekała ich oczywiście egzekucja, o ile, ma się rozumieć, doczekali sądu.

W Polsce takiego orderu nigdy nie ustanowiono, a już zwłaszcza teraz nie ma o tym mowy. Teraz nagradzane są i honorowane spektakularne niepowodzenia, których symbolem staje się minister infrastruktury w rządzie premiera Tuska, pan Cezary Grabarczyk. Czego by się nie dotknął - zaraz się komplikuje. Doszło do tego, że nawet znani na całym świecie z wyjątkowej pracowitości robotnicy chińscy, pod ręką pana ministra Cezarego Grabarczyka zaczęli się lenić, z czego wynikły komplikacje przy budowie autostrady.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Amerykańscy sojusznicy bardzo przejmują się pomocą dla nas. Ich finansowy miecz JP Morgan dostrzegł, że nad zieloną wyspę nadciągają czarne chmury. Zasmuceni bankierzy obawiają się, czy deficyt sektora publicznego w Polsce spadnie w 2012 poniżej 3 % PKB. Sądzą też, że „większą część zakładanej redukcji deficytu wniesie strona przychodów np. dzięki częściowemu odwróceniu wcześniejszych dużych obniżek składki rentowej”.

Innymi słowy najwięksi spekulanci świata doradzają nam dalszą (po VAT) podwyżkę danin publicznych.

Dokonany przez Jarosława Kaczyńskiego manewr obniżenia składki rentowej spowodował ubytek dochodów publicznych o ok. 1,2 % PKB. Niestety obniżki dokonano nieodpowiedzialnie bez jednoczesnych cięć wydatków, co pogłębiło strukturalne problemy ubezpieczeń społecznych i całych finansów publicznych. Czy istnieją jakieś przywracające równowagę cięcia, które nie ugodzą Polaków?

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Rząd Donalda Tuska od momentu przejęcia władzy stosuje dobrze znaną ze słusznie minionej epoki ciemnego PRL -u propagandę sukcesu, która lansowana dzięki przychylności przychylnych mediów, celebrytów i przeróżnych „autorytetów” zagłusza, póki co skutecznie, dość ponurą rzeczywistość. Po niemal czterech latach rządów ekipy premiera „cudotwórcy” trudno doszukać się zrealizowanych przedwyborczych obietnic, którymi Platforma Obywatelska kusiła wyborców. Bajkowe wizje snute podczas kampanii wyborczej przedstawiały Polskę rządzoną przez tą partię jako kraj posiadający sieć pięknych autostrad i dróg krajowych, nowoczesnych szpitali i przychodni. Oczom wyborców Platformy Obywatelskiej ukazywało się szczęśliwe, bogate społeczeństwo, w którym emerycie są zadowoleni ze swoich emerytur, pacjenci z usług publicznej służby zdrowia, przedsiębiorcy z przyjaznego dla gospodarki prawa i zmniejszonych obciążeń podatkowych, młodzież z perspektyw na karierę zawodową i zarobki umożliwiające jej rozpoczęcie samodzielnego dorosłego życia... Jednym słowem zwycięstwo w wyborach parlamentarnych Platformy Obywatelskiej oznaczało budowę raju na ziemi.

I niestety wielu Polaków dało się zwieść bajkowym wizjom roztaczanym przez partię Donalda Tuska. Tylko zwolennicy ciemnogrodu ostrzegali przed zbytnim optymizmem argumentując, że w gospodarce nie ma miejsca na cuda, ale na realizację wcześniej przygotowanego planu gospodarczego oraz niezbędnych reform, które położyłyby kres socjalistycznym reliktom ciągnącym nasz kraj, jego gospodarkę i finanse na dno. Niestety, jak pokazały wyniki wyborów, osób wierzących w bajeczne obietnice polityków jest w naszym narodzie zdecydowanie więcej niż realistów twardo stąpających po ziemi. I nie chodzi mi tutaj o to, że dużo mniejsze poparcie od Platformy Obywatelskiej uzyskało Prawo i Sprawiedliwość, bo przecież to też nie jest partia prawicowa, ale o fakt, że aż tyle osób dało się zwieść fantastycznym wizjom.

 

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Chciałbym w kilku słowach powiedzieć dlaczego nie zgadzam się z tezami Pańskiego tekstu z Gazety Polskiej. (Jest też i tu: http://cogito.salon24.pl/312186,nowy-ekran-stare-metody  )   Skrytykował Pan dość gruntownie koncepcję utworzenia "trzeciej siły" na polskiej scenie politycznej. Wyjaśnię dlaczego utworzenie, a nawet tylko próba jej utworzenia jest ze wszech miar korzystna.

Już od dłuższego czasu w trakcie kolejnych wyborów spotykamy się coraz powszechniej z opinią, że "Nie ma na kogo głosować". Część obywateli formułuje ją w słowach, a część komunikuje ją czynem, pozostając w domach. Różne partie i na różne sposoby próbują do tej zdegustowanej "klasą polityczną" części elektoratu dotrzeć, lecz z miernym skutkiem.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Komentarz    serwis „Nowy Ekran” (www.nowyekran.pl)    6 czerwca 2011

Wnet się posypią piękne wyroki” - entuzjazmował się Towarzysz Szmaciak komentując taktykę generała Jaruzelskiego w roku 1981: „Nie płoszmy ptaszka, niech mu się zdaje, że naszej partii siły nie staje (...) aż o poranku za oknem dojrzy kontury tanku, potem na schodach usłyszy kroki...” No i stało się. Właśnie Platforma Obywatelska ustami pana Tyszkiewicza ogłosiła, że pozwie przed niezawisły sąd byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego, który w wywiadzie dla „Uważam Rze” powiedział, iż według zeznań złożonych przez świadka koronnego „Brodę” czyli Piotra K., Platforma Obywatelska u zarania swoich dziejów była finansowana przez gangsterów, wykorzystujących w tym celu pośrednictwo pana Mirosława Drzewieckiego, obecnie znanego bardziej jako „Miro” - i że będzie pozywać przed niezawisły sąd każdego, kto podobne „insynuacje” będzie powtarzał. Najwyraźniej ma do niezawisłych sądów pełne zaufanie, czemu skądinąd trudno się dziwić po wyroku wydanym w Gdańsku przeciwko Krzyszfowi Wyszkowskiemu, w Warszawie przeciwko Jerzemu Jachowiczowi no i oczywiście - w sprawie żołnierzy oskarżonych o zbrodnię wojenną w Nangar Khel. Niezawisłe sądy, które wcześniej nawet popadały w sprośne błędy Niebu obrzydłe, teraz zaczynają reagować prawidłowo, więc groźba pana Tyszkiewicza brzmi poważnie. „Wnet się posypią piękne wyroki!