Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Monika Beyer

(W nawiązaniu do http://www.pch24.pl/eurokrata-schulz-zali-sie-na-polske-)

 ...  A ja bym chciała wiedzieć – czy wreszcie zobaczę gdzieś podaną oficjalnie kwotę – ile Polska wpłaca do unijnej kasy –  także (co nie mało) z tytułu rozmaitych kar, np. za nadprodukcję mleka, za co innych krajów się nie karze finansowo.

Nota bene – nie ma nic za nic. Płacimy w różny sposób np.

- za wspomaganie finansowe przedszkoliwymogiem deprawacji seksualnej dzieci.

Za narzucanie Polakom bezbożnej propagandy gejowskiej i towarzyszących jej przepisów.

Za naciski w sprawie ustawy o ochronie życia, każdego życia.

Za wciskanie agresywnego ateizmu wszelkimi szczelinami, także kościelnymi.

Za propagowanie wszelkiej „polit-poprawności” rodem ze zdemoralizowanego Zachodu w nie polskich, lecz tylko polskojęzycznych mediach papierowych i elektronicznych?

 Czy ktoś wypracował oficjalne dane?

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Realizacja wrogiego wobec Polski scenariusza w ostatnich dniach doznała gwałtownego przyspieszenia. Niezależnie od „nowych frontów”, których otwarcie w Polsce zapowiadał przegrany prezydent naszego nieszczęśliwego kraju Bronisław Komorowski jeszcze pod koniec maja, uwijają się również osobistości zagraniczne. Jeszcze nie rozwiał się smród po Nadzwyczajnym Kongresie Sędziów Polskich, a już zwaliła się nam na głowę Komisja Wenecka.

Po wysłuchaniu żalów prezesa Rzeplińskiego, rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara, byłego pracownika Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, sponsorowanej przez finansowego grandziarza Jerzego Sorosa oraz innych płomiennych szermierzy demokracji, zagrożonych przez faszystowski reżym prezesa Jarosława Kaczyńskiego, Komisja orzekła, że – uuu – z demokracją w Polsce nie jest dobrze. Na takie dictum Parlament Europejski głosami 510 posłów przeciwko 160 przyjął rezolucję wytykającą Polsce „paraliżowanie” Trybunału Konstytucyjnego. Widać wyraźnie, że Komisja Europejska gromadzi argumenty na wypadek konieczności podjęcia wobec naszego nieszczęśliwego kraju zdecydowanych kroków, kiedy już minie trzymiesięczny termin wyznaczonego w lipcu ultimatum. Zadania zostały rozpisane i teraz „czyń każdy w swoim kółku, co każe Duch Boży, a całość sama się złoży” - jak radzi poeta.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Wielka Brytania

Europa.

Czas po Brexit .

Rozpoczynają się negocjacje w Wielkiej Brytanii z Brukselą którą strone reprezentuje Donald Tusk.

Niestety dochodzą nas bardzo złe informacje , informacje które odczują Polskie firmy w Polsce jak może dojść do upadku Rządu Beaty Szydło. Na pewno może dojść do spadku sondaży Prawa i Sprawiedliwości która pięknie reformuje kraj.

Rozwija się Polska Armia,  rodziny dostają dotacje jak w krajach cywilizowanych na dzieci, przybywa miejsc pracy oraz wiele ciekawych innych reform.

Niestety licho nie śpi a to „licho ” znajduje się w Brukseli.

Donald Tusk powiedział że Brytania nie dostanie możliwości sprzedaży swoich towarów na wyspy jeśli nie będzie dalej miała otwartych granic dla pracowników z Unii Europejskiej. Powoduje to iż coraz więcej Polityków Torysów chce twardych negocjacji. Chcą wyjścia natychmiast oraz nałożenie ceł na produkty z UE.

Problem jest taki, że więcej UE sprzedaje ich na wyspy niż Brytania do UE. W tym wiele produktów sprzedaje właśnie Polska.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką, szef polskiego MSZ niemal cytuje ukraińskie stanowisko w kwestii ludobójstwa na Wołyniu.

Minister Spraw Zagranicznych Witold Waszczykowski po spotkaniu z prezydentem Ukrainy przedstawił swoją interpretację uchwały ws. ludobójstwa na Wołyniu. Powiedział on: “Chodzi o to, żeby nazwać po imieniu wszystko to, co się stało, pokazać sobie wzajemnie dowody i przenieść tę sprawę na dialog historyków i zdjąć z agendy politycznej. Dla nas przyjęcie tej rezolucji przez parlament oznacza w tej chwili zdjęcie jej z agendy politycznej i przeniesienie jej na dialog historyków“.

Stanowisko wygłoszone przez szefa polskiej dyplomacji współgra z wypowiedziami szefa ukraińskiego IPN, negacjonisty wołyńskiego Wołodymyra Wiatrowycza, który stwierdził wcześniej, że politycy nie powinni zajmować się sprawą wołyńską: “Dokonywane przez parlamentarzystów oceny wydarzeń historycznych, szczególnie tych, które są niewystarczająco zbadane przez historyków, szkodzą tak zrozumieniu przeszłości, jak i czasów współczesnych“.

Wypowiedź Witolda Waszczykowskiego można interpretować tak, że polski rząd nie będzie już zajmował się sprawą ludobójstwa na Wołyniu, pozostawiając ją wyłącznie ocenie historyków. Dla szefa polskiego MSZ po tej rezolucji polskiego Sejmu czas już na “pojednanie”. Powiedział on: “Wyjaśniałem prezydentowi ukraińskiemu, że dla nas przyjęcie tej rezolucji przez Sejm i nazwanie wreszcie po imieniu tego, co się stało kilkadziesiąt lat temu, jest aktem, który może prowadzić do rozpoczęcia procesu pojednania, a nie aktem, który będzie rozpoczynał proces jątrzenia“.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Pomimo szumnych zapowiedzi, że na jesiennych konwencjach partyjnych PO i (nie)Nowoczesna zaprezentują „nowe” programy, nie wierzę, aby byli w stanie wyjść poza cechującą ich ciasnotę umysłową i zaproponować coś interesującego, a nie tylko stare, „odgrzewane kotlety”, które mogą być równie niestrawne dla elektoratu, jak przegrani politycy.


 

W naszym kraju od jakiegoś czasu sprawuje rządy drużyna „dobrej zmiany”, jak samochwalczo nazwał się PiS i jego przystawki. Nie wdając się w rozważania nad jakością tych rządów, można stwierdzić, że w zakresie utrzymywania się na wysokiej fali poparcia społecznego, jak na razie, radzi sobie znakomicie, zwłaszcza, że kawiorowa opozycja wykazuje się całkowitą bezradnością.
Komfortowa sytuacja obozu rządowego, który posiada nie tylko większość w Sejmie i Senacie, ale również własnego prezydenta, pozwala na swobodne kreowanie polityki wewnętrznej. Kierującemu z tylnego siedzenia Jarosławowi Kaczyńskiemu potrzeba do szczęścia jedynie zhołdowania Trybunału Konstytucyjnego. Chociaż wyraźnie widać, że zamieszanie wokół tej instytucji, to niewiele więcej poza szukaniem alibi na wypadek, gdyby rządzący nie poradzili sobie z wyzwaniami, jakie przed nimi stoją. Można przecież zrzucić winę za własne porażki na hamulcowych z TK i mieć nadzieję, że „ciemny lud” to kupi, a trendy sondażowe nie ulegną zmianie. Sytuacja, w której jedna partia, bo środowiska Gowina i Ziobry, to tylko zbieranina dawnych uciekinierów bądź wyrzutków z PiS-u, posiada całkowitą władzę, jest w III Rzeczypospolitej ewenementem. Stwarza ogromną szansę, ale też wielkie zobowiązanie, bowiem jeśli nowa władza nie poradzi sobie z rządzeniem, to nie będzie miała na kogo zrzucić odpowiedzialności, bo jakoś nie widzę możliwości obciążenia winą żenująco nieporadnej opozycji. Można więc stwierdzić, że „psy szczekają, karawana idzie dalej” i jedynie od poganiaczy zależy, czy dojedzie do sobie tylko znanego celu.