Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Dość już dawno temu m.in. ja porównałem Ukrainę do walizki bez uchwytu, którą nieść ciężko, ale wyrzucić też szkoda. Aktualność tych słów pozostaje niezmienna z tą może różnicą, że dziś dla nikogo chyba nie ma już wątpliwości, że jest to nie tylko walizka bez uchwytu, ale także walizka rozpadająca się, z której zawartość co chwila się wysypuje, a próby ich ponownego umieszczenia w środku powodują wyłącznie dalsze rozpadanie się i tak już słabo trzymających się szwów owej walizki…

Sytuacja geopolityczna panująca u każdego sąsiada danego państwa, jest – z punktu widzenia interesu danego państwa – zawsze istotna. Równie istotne jest podejście do spraw związanych z historią, bo to one determinują zachowania zwykłych ludzi. W oparciu o powyższe wydawać by się mogło, iż wiele z tego, co dzieje się obecnie na Ukrainie, powinno niepokoić tak rządzących jak i przeciętnego Polaka. Niestety – nie niepokoi to, co powinno nawet budzić grozę, angażuje natomiast to, co nie zawsze jest zbieżne z interesami Państwa Polskiego.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Niemal zaraz po defiladzie z okazji święta Wojska Polskiego, bo już nazajutrz, premier Beata Szydło wezwała przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, a także – bezpieczniackich watah, żeby naradzić się w związku z sytuacją za wschodnią granica Polski, a konkretnie – sytuacją na Krymie. Jak wiadomo, Rosja oskarżyła Ukrainę o wysłanie tam dywersantów, z których część została schwytana i po podłączeniu do prądu miała wyśpiewać, kto i po co ich tam posłał. Rząd w Kijowie oczywiście wszystkiemu zaprzeczył, chociaż można odnieść wrażenie, że aż za dobrze, bo wysunął przypuszczenie, że te zeznania mogły zostać „wymuszone”. Wszystko to oczywiście być może, ale wiadomo, że nawet z „wymuszonych” zeznań tego i owego można jednak się dowiedzieć. Jak tam było tak tam było; prawdy pewnie się nie dowiemy, bo pierwszą ofiarą każdej wojny jest właśnie prawda. Prawda ginie z reguły zanim jeszcze padnie pierwszy strzał – i tak pewnie jest i w tym przypadku.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Podczas rozmowy z oficerem WP usłyszałem stwierdzenie, że nasze stosunki z Niemcami są poprawnie ułożone. Na dowód czego przytoczył on deklarację swych kolegów z Bundeswehry, że „nie mają oni do Polaków pretensji”.

W normalnych warunkach nasunęłoby mi się pytanie; o co mogliby mieć nasi niemieccy przyjaciele pretensje do nas? Ponieważ jednak znam odpowiedź „świętego papieża Jana Pawła Wielkiego” na zapytanie dotyczące słynnego listu do biskupów niemieckich; „za co mamy przepraszać Niemców?”, że „zawsze jest za co przepraszać”; to doszedłem do wniosku że nasi zachodni przyjaciele, z typową germańską wielkodusznością, zaakceptowali po prostu owe przeprosiny.

W naturze Słowian leży życzliwość do gości i sąsiadów. Zgodnie ze starym powiedzeniem „gość w dom Bóg w dom” starają się oni traktować przybyszów lepiej nisz samych siebie. Jeśli pod strzechę zawita wędrowiec to może liczyć na najlepsze jedzenie, troskliwą opiekę, a na noc najwygodniejsze łoże i córkę gospodarzy dla osłody. W dostatnich czasach I Rzeczpospolitej obcym tak podobało się owo zachowanie, że często postanawiali osiedlać się na naszej gościnnej ziemi. Było to przyczyną powstania wielkiej niemieckiej diaspory w naszej Ojczyźnie, oraz sprowadzonych przez króla Kazimierza „Wielkiego” prześladowanych w całej Europie Żydów.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Data: 18.10.2015
Włączając się czynnie do walki u boku legalnego rządu Syrii i syryjskiego wojska przeciwko Państwu Islamskiemu i innym grupom terrorystycznym, Rosja wzięła na siebie – jak uważam – wielką odpowiedzialność. W istocie Rosja porwała w strzępy jednostronną tyranię, jaką ucieleśnia świat pod rządami waszyngtońskiej Doktryny Wolfowitza. Jest jasne, że w ciągu ostatnich kilku dni, daleka od bycia krajem sromotnie upokorzonym i pokonanym przez Zachód, jakim była po roku 1990, Rosja i jej prezydent, Władimir Putin pokazali, że Rosja jest siłą, którą trzeba traktować bardzo poważnie. Jest to konieczne, jeśli świat ma zorganizować pokojową alternatywę dla wojen co rusz prowokowanych przez NATO i „jastrzębi” z Pentagonu. Jednakże pokazywanie swojej potęgi w razie konieczności absolutnie nie wystarczy. Jeśli cała inicjatywa ma Rosji i światu wyjść na dobre, strategiczna odpowiedzialność, jaką Rosja wzięła na siebie poprzez kampanię syryjską, musi stać się katalizatorem przyspieszającym sformowanie szerszej koalicji na rzecz autentycznego pokoju między narodami, poszanowania granic, suwerenności – zarówno osobistej jak i państwowej. W przeciwnym razie, działania zbrojne pomogą jedynie w szerzeniu wojny i w zniszczeniu ludzkości.

Znalezione obrazy dla zapytania terroristen iss

Terroryści z ISIS

Wydaje się, iż rosyjska interwencja wojskowa w Syrii, która rozpoczęła się z końcem września, jest w stanie zadać miażdżący cios lub doprowadzić do całkowitej klęski armii IS, al-Nusry /al-Kaidy w Iraku i Syrii oraz innych islamskich grup terrorystycznych, których propaganda Waszyngtonu eufemistycznie określa terminem„umiarkowana opozycja” wobec Baszara al-Asada. De facto, interwencja ta wieszczy koniec doktryny Wolfowitza. Rosja swoimi działaniami zbrojnymi w Syrii powiedziała Waszyngtonowi: sprawdzam!

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Przy tobie, Najjaśniejszy Panie, stoimy i stać chcemy” - napisali 10 grudnia 1866 roku w zakończeniu wiernopoddańczego adresu do Najjaśniejszego Pana, czyli cesarza Austrii Franciszka Józefa posłowie Sejmu Galicyjskiego. Bez najmniejszej zmiany można bo to zdanie umieścić w charakterze polskiej stypulacji, wieńczącej wspólną deklarację polskiego prezydenta Andrzeja Dudy i ukraińskiego prezydenta Piotra Poroszenki z okazji 25 rocznicy proklamowania niepodległości Ukrainy. Prezydent Duda był, mówiąc nawiasem, jedynym zagranicznym politykiem tej rangi, co ilustruje nie tylko polityczną pozycję Ukrainy na europejskiej scenie, ale i polskie nadskakiwanie. Nadskakiwanie – bo wprawdzie deklaracja została nazwana „wspólną”, ale nie ma tam nawet śladu jakichkolwiek ukraińskich zobowiązań wobec Polski, która zadeklarowała już nawet nie przyjaźń, ale miłość i to w dodatku – całkowicie bezinteresowną. Jakże inaczej odczytywać słowa o „strategicznym partnerstwie” Polski i Ukrainy w sytuacji, gdy prezydent Poroszenko nawet się nie wyekskuzował wobec Warszawy, że przedstawiciel Polski nie został przez niego zaproszony na rozmowy w Mińsku, gdzie Niemcy, Francja i Rosja namawiały się, co do dalszych losów Ukrainy? Ale jakże ma być inaczej, kiedy kolejne ekipy w Warszawie żyrują w ciemno wszystkie poczynania kolejnych ekip w Kijowie, nie wiedząc nawet, co tamte zrobią.

W przeciwnym razie nie mogłoby dojść do takiego skandalu, jak podczas pobytu w ukraińskiej stolicy prezydenta Komorowskiego, który podlizywał się Ukraińcom, jak tylko mógł, a tamtejsza Rada Najwyższa tego samego dnia przyjęła ustawę uznającą UPA za „bojowników o wolność i niezależność Ukrainy”. Niektórzy partyjnicy w Warszawie przeżywali z tego powodu Schadenfreude, że oto Komorowski został upokorzony – ale to nie Komorowskiego tam upokorzyli, tylko Polskę. Ukraińscy politycy znakomicie opanowali sztukę obcinania kuponów od prezentowania Ukrainy na zewnątrz, jako państwa specjalnej troski, któremu – podobnie jak ociężałemu umysłowo dziecku – lepiej się nie sprzeciwiać.

Klub Współczesnych Narodowców

"Myśli nowoczesnego Polaka"
"Kościół, Naród i Państwo"

„Mamy sytuację dzisiejszą. Herezja i apostazja jest faktem. Nie widzi tego chyba tylko ten, kto nie ma pojęcia o tym, co to jest i jaką jest wiara katolicka”.


"Eksperci od bezpieczeństwa przewidują, że jeszcze kilka tysięcy obywateli Unii europejskiej padnie ofiarami przemocy i terroru ze strony migrantów, zanim fala, która powoli się podnosi we wszystkich krajach Unii europejskiej, zmyje tych wszystkich cynicznych polityków, którzy wciąż stoją murem za szaloną kanclerzycą Merkel."
- monsieurb


Chrześcijaństwo cierpi prześladowania !
Chrześcijanie stanowią około 30% mieszkańców Ziemi. Spośród około 1,8 mld wyznawców tej religii około 200 milionów jest prześladowanych, a corocznie ginie za wiarę blisko 90 tysięcy.. (w roku 2012 przyp.red.)

"Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować."
- Ewangelia wg św. Łukasza


Komentarze należą do osób które je zamieściły. Nie bierzemy odpowiedzialności za ich treść. Odpowiedzialność za zawartość zewnętrznych połączeń z siecią www spoczywa na osobach lub instytucjach, które oddały je do publicznej elektronicznej dyspozycji.


„Jedna jest Polska jak Bóg jeden w niebie,
Wszystkie me siły jej składam w ofierze
Na całe życie, które wziąłem z Ciebie
Cały do Ciebie, Ojczyzno, należę...”.
- Jan Lechoń


Nie mam swoich dzieci, ale walczę o Polskę dla Twoich!


„Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”  – George Orwell

"Neoliberalny kapitalizm to gwóźdź do trumny narodu – ludzie wycieńczeni walką o przetrwanie, związanie końca z końcem, stracą z pola widzenia dobro innych Polaków – i całego narodu. To droga do zniewolenia i klęski."
- „Polska Myśl Narodowa”


„Solon twierdzi, że kiedy państwo jest podzielone na dwa przeciwne obozy, to obywatel, nie chcący należeć do żadnego, winien być karany jako zdrajca narodu. Mogło to być prawdą za czasów Solona, kiedy nieomylny zakon z Nieba nie był jeszcze dany. Dziś jednak, kiedy kraj dzieli się na dwa stronnictwa, z których każde stoi pod fałszywym sztandarem, obowiązkiem prawego obywatela, który poznał prawdę absolutną, jest zatknąć trzecią chorągiew i nawoływać obydwa obozy, by się pod nią zjednoczyły, a zaniechawszy bezpłodnych waśni, wspólnie zabrały się do zbudowania narodowego gmachu na niezłomnym fundamencie wiekuistej Prawdy”.
- Zygmunt Krasiński (z „Pamiętników” Zygmunta Szczęsnego Felińskiego s. 275)


(...) „Nie jest możliwe, by ci, którzy naruszyli doktrynę Kościoła w odniesieniu do rozwodów, homoseksualizmu i aborcji, mogli być powitani w Kościele bez głębokiego nawrócenia. To nie jest nauka akademicka. To słowo Boże” – przypomniał duchowny. – Nie możemy być jak partie polityczne i zmieniać nasz program jedynie w celu uzyskania dobrej opinii i głosów wyborców. Nie jesteśmy kandydatami na prezydenta – ks. kard. Gerhard Ludwig Müller


Rabin Icek Kaduri ujawnił imię Mesjasza - Jezus

Odsłon artykułów:
49778667