Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

W Polsce rzadko zdarzają się chwile, kiedy polscy posłowie mówią w większości jednym głosem w słusznej sprawie.
Takie chwile, należy zatrzymać, należy o nich pamiętać. Wszystkim, którzy podjęli uchwałę za obecnością krzyża w klasach szkolnych, dedykuję fragment wiersza Adama Asnyka.

 „Każda epoka ma swe własne cele
I zapomina o wczorajszych snach …
Nieście więc wiedzy pochodnię na czele
I nowy udział bierzcie w wieków dziele,
Przyszłości podnoście gmach!

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
30 listopada o godzinie 16,30 przez Uniwersytetem na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie odbyła się demonstracja polegająca na spaleniu błękitnej flagi z wieńcem z dwunastu złotych, pięcioramiennych gwiazd, symbolizujących 12 pokoleń Izraela. W odrzuconym przez Francję i Holandię traktacie konstytucyjnym została ona uznana za flagę państwową Unii Europejskiej, ale ponieważ na tym etapie jest rozkaz udawania, że Unia państwem nie jest, w traktacie lizbońskim o żadnej fladze państwowej, godle ani hymnie nie ma ani słowa. Ale błękitne flagi z wieńcem z 12 złotych gwiazd wszędzie wiszą, jak gdyby nigdy nic, zaś nowy prezydent Unii Europejskiej już zdążył wyrazić pragnienie zastąpienia nimi flag i symboli narodowych.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Kolejny samobójczy ruch tego, który trzy lata temu obiecywał polskim patriotom przywrócenie prawdy historycznej. A później pracownicy Kancelarii Prezydenta znów będa się użalać, że wszystkiemu jest winny Tusk, Putin i spisek mediów.  Wszyscy tylko nie szef, który popełnia błąd za błędem.

Order – ale czy za zasługi przed Polską?

W Kijowie 30 listopada nadzwyczajny i pełnomocny ambasador RP na Ukrainie Jacek Kluczkowski odznaczył Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi RP wicedyrektora Instytutu Historii Narodowej Akademii Nauk Ukrainy profesora Stanisława Kulczyćkoho. Ta nagroda jest nadawana cudzoziemcom za wybitny wkład w sprawie współpracy i dobrych relacji z Polską.

Czym w takim razie zasłużył ukraiński profesor historii Stanisław Kulczyćkyj na tak wysokie odznaczenie? Za prezydentury Wiktora Juszczenki prof. Kulczyćkyj był głównym promotorem nadania wojakom OUN-UPA statusu weteranów II wojny światowej i uznania formacji banderowskich UPA za siłę zbrojną, która walczyła na terytorium ukraińskim z okupantem hitlerowskim i sowieckim. Czyżby wybitne zasługi przed narodem polskim znanego z manipulacji historycznych historyka – to gloryfikacja wbrew faktom historycznym zbrodniarzy narodu polskiego spod znaku OUN-UPA? Falsyfikacje historyczne profesorowi z Kijowa Kulczyćkiemu udowodnił za życia dr Wiktor Poliszczuk z Kanady, który nie przysługując nikomu uczciwie wykrywał zbrodnia OUN-UPA popełnione na Polakach, a także Ukraińcach. Ale dr Poliszczuk umarł i nie doczekał się żadnej nagrody od władz polskich, bo pisał, będąc Ukraińcem, „Gorzką Prawdę” o marginesie banderowskim swojego narodu.

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna

Sejm w uchwale w sprawie ochrony wolności wyznania i promocji wartości będących wspólnym dziedzictwem narodów Europy ocenił krytycznie wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zakazujący obecności krzyży w klasach szkolnych we Włoszech.
Zaapelował też do parlamentów państw Rady Europy "o podjęcie wspólnej refleksji" w tej kwestii. Za przyjęciem uchwały opowiedziało się w czwartek 357 posłów, przeciw było 40, od głosu wstrzymało się 5.  W uchwale podkreślono, że "znak krzyża jest nie tylko symbolem religijnym i znakiem miłości Boga do ludzi, ale w sferze publicznej przypomina o gotowości do poświęcenia dla drugiego człowieka" i wyraża wartości budujące szacunek dla godności każdego człowieka i jego praw. Dodano również, że krzyż nawiązuje do tradycji wolnościowej I Rzeczypospolitej, która była w ówczesnej Europie wzorem tolerancji w sferze narodowościowej i religijnej.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Publikujemy artykuł nadesłany na konkurs: “III Rzeczpospolita - czas sukcesu czy zmarnowanych szans?“…
Czym jest socjalizm? Jest to bardzo ważne pytanie. Jedni powiedzą, że system, który panował w PRL-u, polegający na państwowej gospodarce i dyktaturze, inni, że sprawiedliwość społeczna i przyjaźń ze Związkiem Sowieckim. Odpowiedź Włodzimierza Lenina była następująca: „Co to jest socjalizm? “Socialis” to po łacinie “wspólny, społeczny”. Wspólne szkoły, szpitale i fabryki. Oto czym jest socjalizm.”.  Nie trudno oprzeć się więc  dziwnemu wrażeniu, iż po roku 1989 z komunizmu wyszliśmy – ale do kapitalizmu wciąż nam daleko.

Urodziłem się w roku 1993, nie widziałem więc czołgów na ulicach, zomowców bijących się z opozycją. Nie oglądałem transmisji Okrągłego Stołu, nigdy nie tknąłem „paprykarza szczecińskiego”, papier toaletowy nie jest już papierem deficytowym – w przeciwieństwie do sukcesów reprezentacji narodowej w piłce nożnej. Nie obserwowałem, jak dokonuje się lewych prywatyzacji, jak Adam Michnik nadaje tytuł „człowieka honoru” osobie, która w innych warunkach mogłaby się obawiać nie tyle o utratę wpływów politycznych, co o utratę życia decyzją wyroku sądu za zbrodnie, które ciążą na jej sumieniu. Nie przeżyłem szoku, gdy Lech Wałęsa decydował o wzmacnianiu „lewej nogi”.