Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Felieton  •  Radio Maryja  •  12 listopada 2009
Szanowni Państwo!

Adam Grzymała-Siedlecki wspomina, jak to jesienią 1918 roku przeciągały przez Warszawę, jedna po drugiej, patriotyczne manifestacje. Któregoś razu przy takiej okazji spotkał znajomą panią, która za patriotyczną działalność była nawet zesłana na Syberię. Wzruszony atmosferą i tym spotkaniem powiada: no, nareszcie doczekaliśmy się niepodległości! Znajoma mówi: ach, ja też się cieszę, nie ma pan pojęcia, jaka jestem szczęśliwa, ale… - Jakie „ale”? – zaintrygował się Grzymała. - Ale już powstań nie będzie.

Okazało się, że ta pani niepotrzebnie się martwiła. Minęło zaledwie 20 lat i oto państwo zostało okupowane przez Niemcy i Rosję, a kilka lat później w Warszawie wybuchło powstanie, które, podobnie jak trzy poprzednie, zakończyło się klęską i całkowitym zniszczeniem stolicy. Ten przykład pokazuje, że sytuacja polityczna zmienia się dosyć szybko, obracając w niwecz rozmaite niepodważalne kalkulacje. Ponieważ tegoroczne święto – rocznicę odzyskania niepodległości – obchodzimy na kilka tygodni przed wejściem w życie traktatu lizbońskiego, który naszą niepodległość państwową znowu stawia pod znakiem zapytania, mamy dobrą okazję do przypomnienia dotychczasowych porządków politycznych w Europie. Warto je przypomnieć, bo dzięki temu łatwiej będzie nam zrozumieć, co aktualnie się dzieje i do czego rozwój wypadków może doprowadzić.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Lech Kaczyński podpisał, 10 października 2009 r., traktat lizboński i zatrzasnął za Polską drzwi do niepodległości. Teraz jego środowisko i partia polityczna Prawo i Sprawiedliwość, próbują zatrzeć złe wrażenie, które jak targowica, odcisnął się na historii następnych pokoleń Polaków.

Nie wiemy jakie i kto wywierał naciski, na tego pseudoprawicowego polityka. Wiemy jednak, że Lech Kaczyński świadomie wynegocjował treść traktatu w warstwie dotyczącej Polski, jego środowisko skupione w PiS razem z PO, SLD i PLS ten traktat przyjęło w Sejmie, i że Lech Kaczyński traktat lizboński podpisał. Ich cel został osiągnięty.
Teraz PiS próbuje nowej techniki. Z miedzianym czołem Jarosław Kaczyński postuluje, żeby Trybunał Konstytucyjny orzekał o zgodności unijnych dyrektyw z Konstytucją RP. Jest przekonany, że słowa Kurskiego iż „ciemny lud wszystko kupi” wciąż są aktualne. Ale myli się.
Opublikowane dzisiaj w „Rzeczpospolitej” wyniki sondażu pokazują, że aż 35 proc. Polaków uważa, iż Polska nie jest już państwem niepodległym. 73 proc. z nas jako przyczynę takiego faktu wskazuje przejmowanie przez Unię Europejską kompetencji polskich władz.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
To poczucie dumy i wartości w II Rzeczpospolitej było głęboko wpojone, stąd brały się wzorce wychowawcze, przekładane na system edukacji, jakże różnej od tej obecnej.

Dziewięćdziesiąta pierwsza rocznica odzyskania niepodległości przez Polskę skłania do refleksji. Zwłaszcza, że wielu w tym media, stara się porównać dwudziestolecie międzywojnia do dwudziestolecia, z jakim mamy do czynienia w Polsce po 1989. Tymczasem, podstawowa różnica miedzy II a III Rzeczpospolitą, wynika z poczucia dumy wolnego narodu, dążącego do upodmiotowienia swojej pozycji na arenie międzynarodowej. Takiego mocarstwowego myślenia, tak bardzo brakuje nam dzisiaj, kiedy zmuszeni jesteśmy szukać miejsca dla siebie tam, gdzie wskazują je nam silniejsi.
Przypomnijmy zatem, w II Rzeczpospolitej byli różni politycy, zdarzały się też skandale, a nawet korupcja. Dominującym był jednak wzór poświęcenia dla Ojczyzny i wierności imponderabiliom, który emanował z takich postaci, jak m.in.: Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski, Roman Dmowski, Władysław Grabski czy Eugeniusz Kwiatkowski. Można się było nie zgadzać z takim czy innym rozumieniem interesu państwa, ale nie można im było zarzucić prywaty.
 
Niepodległa
 
Marszałek Piłsudski uważał, że nieważne, z kim się mówi, ważne, by w rozmowach z przedstawicielami innych państw występować jak równy z równym, bo tylko w ten sposób można bronić polskiego interesu narodowego. To poczucie dumy i wartości w II Rzeczpospolitej było głęboko wpojone, stąd brały się wzorce wychowawcze, przekładane na system edukacji, jakże różnej od tej obecnej. Nie sposób pominąć także sukcesów gospodarczych: silna i stabilna waluta, nowoczesna myśl naukowa i techniczna, rozwój własnego przemysłu, powstał m.in. Centralny Okręg Przemysłowy, magistrala węglowa uniezależniająca nas od Niemiec oraz port w Gdyni. A co zbudowaliśmy o własnych siłach przez ostatnie 20 lat?

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Cyrograf jest układem zawartym z czartem, na mocy którego zły duch ma prawo do duszy człowieka, który złożył podpis na papierze. Kosmaty zobowiązuje się służyć podpisującemu dokument przez pewien czas i spełniać jego niektóre życzenia, ale po wypełnieniu „zobowiązań” ma prawo do duszy i dziedziny życiowej człowieka, który podpisał cyrograf.

Lech Kaczyński podpisał zobowiązanie wobec Unii Europejskiej jesienią, żeby zbliżyć się do daty Narodowego Święta Niepodległości Państwa Polskiego; żeby przyszłe pokolenia Polaków obchodziły te dwie pamiątki razem. Nic z tego. Ani bracia Kaczyńscy, ani Tusk, Napieralski czy Pawlak nie wejdą do historii Polski w szeregu Bohaterów!
Podpis Lecha Kaczyńskiego złożony 10 października br., pod traktatem lizbońskim nowym cyrografem podpisanym w pięć wieków po Panu Twardowskim. Za unijne „dotacje” płacone z polskiego pieniądza będą w Polsce legalne małżeństwa pederastów i lesbijek, zapłodnienia in vitro, legalna aborcja, zakłamana historia w szkołach, zaspokajane roszczenia niemieckie i żydowskie, i „prawa człowieka” dla zwierząt. Nielegalna będzie tylko Polska i suwerenność Jej Państwa. Oto warunki cyrografu XXI wieku.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Obchodzimy dziś kolejną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918r. Jednak dla wielu Polaków, którzy nie ulegli dyktatowi poprawności politycznej i sztucznie kreowanej przez media rzeczywistości dzisiejsza rocznica jest zupełnie inna od poprzednich. Święto odzyskania niepodległości zaczęło tracić swój blask i sens w momencie wstąpienia Polski w struktury Unii Europejskiej, które wiązało się ze zgodą na znaczne ograniczenie suwerenności i niepodległości państwa polskiego. Jednak niedawne podpisanie przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego tzw. traktatu lizbońskiego, czyli de facto konstytucji Unii Europejskiej, sprawia iż dzień dzisiejsze święto stało się farsą. Otóż po wejściu w życie z dniem 1 grudnia 2009r. traktatu lizbońskiego spełnia się to, o czym ostrzegało wielu rozsądnych ludzi, a mianowicie integracja europejska wkracza w ostatnią fazę, którą jest ukonstytuowanie się nowego bytu państwowego na arenie międzynarodowej. Dotychczas to suwerenne, niepodległe państwa narodowe były podmiotami polityki międzynarodowej. Po   1 grudnia 2009r. miejsce tych państw wchodzących w skład Unii Europejskiej zajmie ten właśnie twór, a więc narodowe państwa stracą resztki niepodległości. W gronie tych państw znajduje się również Polska, a więc jak możemy dziś świętować rocznicę odzyskania niepodległości, kiedy to wybrani przez naród politycy, dobrowolnie wyparli się tej okupionej krwią wielu pokoleń bohaterskich Polaków niepodległości ?