Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Szowinizm jest początkiem wszelkich problemów, zarówno dla szowinisty jak i dla tych których szowinista postrzega jako gorszych
Szowinista zawsze szuka sobie ideologii w której ludzie są podzieleni na grupy, z których jedne są gorsze a drugie lepsze, jedne trzeba wynosić a inne tłamsić. Szowiniści uwielbiają marksizm, nazizm, rasizm, despotyzm, absolutyzm itp. Wszędzie tam gdzie można wyprowadzić podział na MY lepsi i ONI gorsi szowinista będzie czuł się doskonale. Kluczem do jego postawy jest separacja od reszty lub większości mieszkańców kraju i poczucie wyższości, które prowadzi do chorobliwej rządzy władzy i bogactwa.

Kiedy Leszek Balcerowicz był członkiem PZRP, w średnio głębokich czasach PRL, lepszymi była klasa pracująca razem z komunistami intelektualistami, którzy chronili ową lepszą klasę chłopsko robotniczą przed wyzyskiem burżuja i ciemnotą tradycjonalisty. Klasa robotnicza była lepsza bo według wyznawców marksizmu leninizmu to ona wytwarzała bogactwo, podczas gdy właściciele przedsiębiorstw byli zbędnym i gorszym rodzajem człowieka, pełniącego rolę pasożyta i zawady na drodze postępu społecznego. Robotnicy potrzebowali jednak zgodnie z wizja marksistów przewodników i obrońców, oświeconych praktyków intelektu, czyli komunistów.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Porównanie dwóch dekad: Gierka oraz Balcerowicza

Dekada Balcerowicza (1990-1999)
Dekada Gierka 1970-1979)
Wskazniki
1. Wskazniki makroekonomiczne
1.1 Wzrost dochodu narodowego (indeks) 170 120
(1970=100,1979; 1989=100, 1999)
1.2 Udział inwestycji w dochodzie (%) 28-30 20
1.3 Wzrost majątku trwałego (indeks) 165 123
 (1970=100, 1979;1989=100, 1999)

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Czy symbol krzyża pojawi się w polskim godle i herbach miast? Domagają się tego środowiska katolickie skupione wokół bydgoskiego stowarzyszenia Unum Principium.

Stowarzyszenie zasłynęło krucjatą przeciwko koncertowi Madonny w Polsce (wspólna akcja z komitetem Pro Polonia Mariana Brudzińskiego), protestowało też przeciwko spektaklowi muzycznemu "Superstar with... Jesus Christ”. Katolikom nie podobało się, że w finałowej scenie ulicznego musicalu widzowie mogli wydać wyrok na Jezusa Chrystusa. Teraz stowarzyszenie będzie walczyć o to, by w państwowym godle znalazł się krzyż. - Po prowokacji Trybunału w Strasburgu - jak orzeczenie w sprawie krzyża w klasie nazywa rzecznik stowarzyszenia Krzysztof Zagozda - chcemy zwrócić uwagę na to, że krzyż jest elementem polskiej tradycji, tej, która stworzyła naszą obyczajowość i system wartości. Bez krzyża nie ma narodu polskiego! - mówi z naciskiem.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Z Janem Marią Jackowskim, byłym Sędzią Trybunału Stanu (2005-2007), publicystą, rozmawia Marcin Austyn

11 listopada prezydent Lech Kaczyński mówił o potrzebie budowania "nowego patriotyzmu". Jak Pan odebrał te słowa?
- Wystąpienie pana prezydenta przyjąłem z pewną zadumą, ponieważ słuszne uwagi dotyczące patriotyzmu dzisiaj pozostają w sprzeczności z działaniami pana prezydenta jako głowy państwa. Jeżeli używamy sformułowania "dobra interpretacja" traktatu lizbońskiego i na taką interpretację liczymy, to trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że w traktacie lizbońskim jest wprost zapisane, iż powstaje nowy byt, podmiot prawa międzynarodowego - Unia Europejska, która w imieniu krajów członkowskich może zawierać umowy międzynarodowe. To nie jest więc kwestia interpretacji traktatu, ale stwierdzenia faktów. Moim zdaniem, jeżeli ktoś mówi piękne słowa o patriotyzmie i chce być patriotą, to nie podpisuje dokumentu takiego jak traktat lizboński, który znacznie ogranicza naszą suwerenność i osłabia pozycję Polski w UE.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Nieprzyjazne państwo
Dwa lata temu, jesienią 2007 r. środowiska gospodarcze z wielkimi oczekiwaniami przyjęły wyborcze zwycięstwo PO i utworzenie koalicyjnego rządu premiera Tuska. W swoim expose premier dużo mówił o zaufaniu, pragnieniu uzgadniania – w ramach rządów prawa – wspólnych stanowisk, a także o działaniach na rzecz umocnienia szacunku i o wsparciu dla przedsiębiorczości. „Nie bierze się pod uwagę tego, co najpiękniejsze i najważniejsze w wolnej gospodarce, że wolni ludzie, nieskrępowani zbyt wysokim podatkiem, zbyt skomplikowanymi przepisami, wytwarzają coraz więcej dóbr” – mówił premier w Sejmie 23 listopada 2007 r.
Z perspektywy dwu lat należy stwierdzić, że niewiele zrobiono, aby te dobre zapowiedzi w sposób satysfakcjonujący zrealizować. W pewnych obszarach sytuacja uległa nawet pogorszeniu.