Warto przeczytać
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 6720
Od tłumacza:
W styczniu 2000 r., będąc w Kanadzie zaintrygowany zostałem artykułem wstępnym w konserwatywnym dzienniku kanadyjskim NATIONAL POST pod oryginalnym tytułem „Helms reads riot act to UN” – „Helms ostrzega ONZ”. Czytelnikowi polskiemu należy się objaśnienie słów „riot act”. W czasach Dzikiego Zachodu jeszcze około 100 lat temu; jeżeli do miasteczka wtargnęli bandyci i strzelali, to szeryf odczytywał na rynku „riot Act” — obwieszczenie zwykle zawierające sformułowania takie jak „każdy obcy, zauważony z bronią w ręku jest wyjęty z pod prawa i będzie zastrzelony bez ostrzeżenia!”.
Coś w rodzaju stanu wyjątkowego z godziną policyjną itp.
Kilka lat temu w rezerwacie indiańskim LUMMI ISLAND http://www.lummi-island.com/index.html w Stanie Washington, nad legalnym sklepem z wódką bez akcyzy, Indianie umieścili wielki napis: TREASURY AGENTS WILL BE SHOT ON SIGHT = Agenci Urzędu Skarbowego zostaną zastrzeleni jak tylko ktoś ich zauważy!
Kanadyjski dziennik NATIONAL POST, znany z patriotycznych
i antysocjalistycznych poglądów, zamieścił krótkie streszczenie opatrzone tym znaczącym tytułem. Inne gazety kanadyjskie, mające lewicowe tendencje do karmienia czytelników „wolno działającą papką przeczyszczającą” – zignorowały to bezprecedensowe wydarzenie, pierwszego w historii wystąpienia przedstawiciela Senatu USA do Rady Bezpieczeństwa ONZ. Warto w tym miejscu podkreślić różnicę między mianowanym przez Prezydenta ambasadorem a wybranym przez naród Senatorem.
Zbulwersowany tym artykułem poprosiłem Konsulat USA o pełny tekst przemówienia, który dostałem pocztą elektroniczną i zdecydowałem się go przetłumaczyć, aby udostępnić czytelnikowi polskiemu to wiekopomne wystąpienie. Można je tylko porównać ze sławnym zdaniem Ambasadora USA do ONZ w czasie kryzysu kubańskiego ponad 4O lat temu. Ambasador sowiecki zaprzeczał istnieniu wyrzutni rakietowych na Kubie i powiedział, iż musi poczekać na instrukcje z Moskwy zanim może skomentować amerykańskie fotografie. Przedstawiciel USA powiedział „ja poczekam, choćby piekło miało przemarznąć na wskroś!” „I will wait until hell freezes over!”.
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 7754
W inaugurującym rozważania o światowej gospodarce i polityce artykule z lutego 2009 r. „O naturze kryzysu” przestrzegaliśmy przed eskalacją światowego kryzysu gospodarczego w wyniku narastania protekcjonizmu. Dzisiaj otwarcie mówi się o wojnie walutowej, jako narzędziu protekcjonizmu. Ale pisaliśmy o wojnie również w innym kontekście. Wojna może być sposobem polityków na przezwyciężenie kryzysu.
Przesłanką globalnego konfliktu stała się walka Stanów Zjednoczonych i Chin o źródła energii, surowców, przestrzeń życiową i supremację nad światem.
Jak do tej pory zasada „na jednej górze nie mogą żyć dwa tygrysy” prowadziła do wymiany ciosów ekonomicznych. Z jednej strony gigantyczne spekulacje amerykańskimi obligacjami, które wstrząsają całym globem, bo o amerykańskie papiery skarbowe oparta jest emisja walut większości narodów świata. Z drugiej strony masowy dodruk dolara, który nie trafia do gospodarki i jest wykorzystywany przez czołówkę banków Ameryki do podtrzymywania cen na giełdach ze wszelką cenę. Z jednej strony duszenie sektora nowoczesnych technologii, który według planów Baracka Obamy miał stać się kołem zamachowym gospodarki, przez ograniczenie eksportu metali ziem rzadkich niezbędnych np. jako katalizatory, czy magnesy wydajnych silników elektrycznych. Z drugiej strony kolejny dodruk dolarów z zamiarem osłabienia amerykańskiej waluty, którego nowa edycja wzbudza poważne kontrowersje nawet w gronie kierujących Systemem Rezerwy Federalnej.
Wojna Chiny-USA może już wkraczać w fazę gorącą.
Chiny podejmują śmiałe działania wywiadowcze pozwalające poznać tajniki systemów obronnych Ameryki i Rosji.
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 8302
Jednym z elementów prowadzenia wojny informacyjnej jest kanalizowanie sił i ruchów politycznych potencjalnie niebezpiecznych dla władzy czy danego systemu politycznego funkcjonującego w określonym państwie. Historia zna całą masę takich przykładów. Taki przykład opisuje w swojej książce „Walka informacyjna” pułkownik dr hab. Leopold Ciborowski z Akademii Obrony Narodowej (Leopold Ciborowski- „Walka informacyjna”, ss. 192, Toruń 1999).
Mianowicie chodzi o operację „Trust” przeprowadzoną przez poprzedniczkę NKWD- OGPU. Już na samym początku NEP-u (Nowaja Ekonomiczieskaja Politika) w 1921 r., OGPU stworzyła w Rosji fałszywą organizację antysowiecką „Sojusz Monarchistyczny Rosji Środkowej”. Ta organizacja założona przez carskich generałów w Moskwie i Leningradzie istniała kiedyś naprawdę, jednakże została zlikwidowana w latach 1919-1920 przez komunistyczne służby specjalne. Organizacją kierowali jej byli, członkowie, w tym dawni generałowie carscy, a także członkowie starej arystokracji, którzy przeszli na stronę nowej, sowieckiej władzy. Po przejściu na stronę władzy komunistycznej ich lojalność nie podlegała wątpliwości. Najbardziej aktywnym członkiem „Trustu” był dawny oficer wywiadu Sztabu Generalnego w carskiej Rosji, który używał wielu nazwisk, a jedno z nich to Opperput.
Agenci „Trustu” jeździli za granicę i nawiązywali kontakty z prawdziwymi przywódcami białej emigracji, rzekomo w celu koordynacji działań przeciw władzy sowieckiej. Wśród najważniejszych przedstawicieli emigracji, z którymi spotykali się, byli generałowie Wrangel i Kutiepow oraz Borys Sawinkow. Przekonywali przywódców emigracji, że system przeszedł przemianę, ideologia komunistyczna już jest martwa, a na dodatek opozycja monarchistyczna spenetrowała najwyższe szczeble władz.
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 5456
Obyczaje, czyli – jak mawiali starożytni Rzymianie – „mores”, jak wiadomo, się zmieniają. Kiedyś na przykład było nie do pomyślenia, żeby jakiś młody człowiek uważał naród za „pseudowartość” – podczas gdy dzisiaj wyedukowani na redaktorze Michniku i jego „maleńkich uczonych” młodzi wykształceni z wielkich miast, właśnie tak uważają. Mogła się o tym przekonać cała Polska, kiedy 11 listopada funkcjonariusze TVN przesłuchali takiego jednego przed kamerą. Tym razem jednak nie dobrali alfonsa ze złotym łańcuchem z tombaku na byczym karczychu – jacy w swoim czasie zapewniali dopływ „świeżego powietrza” na Krakowskie Przemieście przed Pałac Namiestnikowski i namawiali starsze panie do pokazywania „cycków” – tylko elokwentnego, młodzieńca. Stojąc za transparentem z napisem, że „faszyzm nie przejdzie”, elokwentny młodzieniec wyraził nadzieję, że „takie pseudowartości, jak naród, krew czy rasa” nie będą już więcej miały znaczenia.
Mimo elokwencji i widocznego obycia musiał być jednak nieco zdenerwowany, bo najwyraźniej nie zastanowił się, że chociaż naród jest „pseudowartością” – to przecież nie każdy. Czyżby „pseudowartością” był na przykład taki naród żydowski? Polski to co innego; naród polski, jak wiadomo, jako mniej wartościowy, może, a nawet powinien służyć narodowi żydowskiemu za tak zwany „nawóz historii” – co nie tak dawno expressis verbis potwierdził wpływowy rabin Owadia Josef – no ale z tego a contrario wynika, że naród żydowski nie tylko nie jest żadną „pseudowartością”, ale będzie nabierał coraz większego znaczenia, coraz większego ciężaru gatunkowego, być może nawet trudnego do udźwignięcia - zwłaszcza w stosunkach z mniej wartościowymi narodami tubylczymi. Podobnie krew – no i oczywiście – rasa. Czyżby elokwentny nie słyszał, że w Izraelu właśnie na podstawie pokrewieństwa ustala się przynależność do narodu, a tym samym – i rasy? Skoro zatem naród żydowski jest wartością, być może nawet absolutną, to zarówno krew, jak i rasa nie mogą być w tej sytuacji pozbawione znaczenia. Do takiego wniosku skłania nas logika, ale elokwentny, być może z powodu tremy spowodowanej obecnością kamery w towarzystwie funkcjonariuszy TVN, a być może również z powodu nieznajomości zasad logicznego rozumowania, wygłaszał tak lekceważące opinie.
Czytaj więcej: Stanisław Michalkiewicz - Ustawki rewolucyjne
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 5501
Strona 210 z 437
RadioMaryja.pl
04 maj 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- Pilnujmy niepodległości i suwerenności Rzeczypospolitej Polskiej!
- Informacje Dnia, godz. 02.00
- Ewangelia na III Niedzielę Wielkanocną
- Informacje Dnia: Skrót informacji z kraju i ze świata
- Komenda Główna Policji: od początku majówki zatrzymano 950 nietrzeźwych kierowców
- IMGW ostrzega przed burzą w 14 województwach. RCB wydało alerty
- Ukraina nie godzi się na propozycję Władimira Putina dotyczącą trzydniowego rozejmu
- Informacje Dnia 03.05.2025 [21.20]
- Ks. abp W. Depo na Jasnej Górze: Zło nie może być normą człowieczeństwa
- Konstytucja 3 Maja – pierwsza konstytucja w Europie i druga na świecie
- W kraju i za granicą odbyły się obchody święta Konstytucji 3 Maja
- Myśląc Ojczyzna – prof. Mieczysław Ryba
Historia
Myśl Narodowa
Popularne
WSP
"Myśli nowoczesnego Polaka"
"Kościół, Naród i Państwo"
„Mamy sytuację dzisiejszą. Herezja i apostazja jest faktem. Nie widzi tego chyba tylko ten, kto nie ma pojęcia o tym, co to jest i jaką jest wiara katolicka”.
"Eksperci od bezpieczeństwa przewidują, że jeszcze kilka tysięcy obywateli Unii europejskiej padnie ofiarami przemocy i terroru ze strony migrantów, zanim fala, która powoli się podnosi we wszystkich krajach Unii europejskiej, zmyje tych wszystkich cynicznych polityków, którzy wciąż stoją murem za szaloną kanclerzycą Merkel."
- monsieurb
Chrześcijaństwo cierpi prześladowania !
Chrześcijanie stanowią około 30% mieszkańców Ziemi. Spośród około 1,8 mld wyznawców tej religii około 200 milionów jest prześladowanych, a corocznie ginie za wiarę blisko 90 tysięcy.. (w roku 2012 przyp.red.)
"Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować."
- Ewangelia wg św. Łukasza
Komentarze należą do osób które je zamieściły. Nie bierzemy odpowiedzialności za ich treść. Odpowiedzialność za zawartość zewnętrznych połączeń z siecią www spoczywa na osobach lub instytucjach, które oddały je do publicznej elektronicznej dyspozycji.
„Jedna jest Polska jak Bóg jeden w niebie,
Wszystkie me siły jej składam w ofierze
Na całe życie, które wziąłem z Ciebie
Cały do Ciebie, Ojczyzno, należę...”.
- Jan Lechoń
Nie mam swoich dzieci, ale walczę o Polskę dla Twoich!
„Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć” – George Orwell
"Neoliberalny kapitalizm to gwóźdź do trumny narodu – ludzie wycieńczeni walką o przetrwanie, związanie końca z końcem, stracą z pola widzenia dobro innych Polaków – i całego narodu. To droga do zniewolenia i klęski."
- „Polska Myśl Narodowa”
„Solon twierdzi, że kiedy państwo jest podzielone na dwa przeciwne obozy, to obywatel, nie chcący należeć do żadnego, winien być karany jako zdrajca narodu. Mogło to być prawdą za czasów Solona, kiedy nieomylny zakon z Nieba nie był jeszcze dany. Dziś jednak, kiedy kraj dzieli się na dwa stronnictwa, z których każde stoi pod fałszywym sztandarem, obowiązkiem prawego obywatela, który poznał prawdę absolutną, jest zatknąć trzecią chorągiew i nawoływać obydwa obozy, by się pod nią zjednoczyły, a zaniechawszy bezpłodnych waśni, wspólnie zabrały się do zbudowania narodowego gmachu na niezłomnym fundamencie wiekuistej Prawdy”.
- Zygmunt Krasiński (z „Pamiętników” Zygmunta Szczęsnego Felińskiego s. 275)
(...) „Nie jest możliwe, by ci, którzy naruszyli doktrynę Kościoła w odniesieniu do rozwodów, homoseksualizmu i aborcji, mogli być powitani w Kościele bez głębokiego nawrócenia. To nie jest nauka akademicka. To słowo Boże” – przypomniał duchowny. – Nie możemy być jak partie polityczne i zmieniać nasz program jedynie w celu uzyskania dobrej opinii i głosów wyborców. Nie jesteśmy kandydatami na prezydenta – ks. kard. Gerhard Ludwig Müller