Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Rewolucja komunistyczna, która w Europie i Ameryce prowadzona jest według strategii zalecanej przez włoskiego komunistę Antoniego Gramsciego, dokonuje stopniowej destrukcji podstaw cywilizacji łacińskiej – bo stawką jest zniszczenie tej cywilizacji, od wieków znienawidzonej przez jej wrogów. Strategia zaproponowana przez Gramsciego główne pole bitwy rewolucyjnej wyznacza w sferze kultury – odmiennie, niż strategia bolszewicka, która składała się z trzech elementów: gwałtownej zmiany stosunków własnościowych, masowego terroru i masowego duraczenia. W strategii Gramsciego na plan pierwszy wysuwa się masowe duraczenie, z wykorzystaniem państwowego monopolu edukacyjnego, mediów i przemysłu rozrywkowego. Ważnym elementem masowego duraczenia jest zapanowanie nad językiem – przede wszystkim – językiem mówionym.


Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Przypominamy

Ponad pół miliarda kilogramów sera, głównie cheddara, znajdowało się się w amerykańskich chłodniach na koniec marca 2016. Było to o 11% więcej niż rok wcześniej, a w ogóle najwięcej w dziejach USA. Tego sera nie chcą ani Amerykanie, ani zagranica, i to mimo rekordowo niskich cen. Artykuł na temat serowego problemu ukazał się 17 maja na stronie "The Wall Street Journal" (link zewnętrzny).

Miałem kiedyś styczność z amerykańskim cheddarem. Zaskoczył mnie swą barwą. Popularne jest u nas określenie "żółty ser". Amerykański cheddar miał jednak barwę niemal pomarańczową. Mnie ten kolor raził, bo wyglądał na całkowicie sztuczny. Tak też zresztą było.

Klienci wolą, by ser był bardziej żółty, by żółtka jaj były bardziej żółte etc. Gdy krowy pasą się na pastwiskach, to w ich pożywieniu jest więcej beta-karotenu (prowitaminy A), który przechodzi do mleka, a potem do sera, powodując jego żółtą barwę. Krowy przebywające na okrągło w oborach mają w mleku mniej beta-karotenu. Ser z ich mleka jest więc bledszy. Oczywiście są też inne czynniki, wpływające na barwę sera.

Skoro klient woli bardziej żółty "żółty ser" a mleko jest z hodowli oborowej, to należy ser sztucznie zabarwić. Najlepiej po amerykańsku, na 200%, albo i na 300%. Ma być najżółciejszy na świecie. Intensywnie żółty kolor (często już pomarańczowy) robi się przez dodanie do sera barwnika annato, otrzymywanego z nasion arnoty właściwej (drzewo tropikalne).


Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Miesięcznica, a może miesiącznica, 10.07.2017

Maciej Łopiński: „kontynuujmy idee Lecha Kaczyńskiego” – a więc mamy kontynuować proces zdrady Państwa Polskiego na rzecz interesów światowego syjonizmu?


Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Podczas gdy rząd Polski nieustannie macha przed nosem Rosji wyszczerbioną szabelką, na szczycie G20…

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Donald Trump powiedział Polakom to, co chcieli usłyszeć i uzyskał to, co Amerykanie chcieli uzyskać. Niestety, podczas tej wizyty natrętnie nasuwały się dwa skojarzenia z polską polityką okresu międzywojennego, kiedy to cała Europa śmiała się, że wystarczy powiedzieć ministrowi Beckowi, jak wspaniałą ma sylwetkę, a Śmigłemu-Rydzowi, jak wielkim jest wodzem – by zaprowadzili Polskę tam, gdzie oczekiwały mocarstwa.

Drugie skojarzenie zaś jest jeszcze bardziej ponure. Trump na placu Krasińskich, chociaż mówił o „polskim bohaterstwie” i umiejętnie przypominał podsunięte mu przez PR-owców epizody z historii Polski – przypominał Hitlera, który w październiku 1939 roku odbierał defiladę w zdobytej Warszawie. Za nim też stały wojska okupacyjne, on też umiał (do czasu…) komplementować Polaków – istotna różnica polega jednak na tym, że przed 78 laty ówczesnego tyrana świata witały puste ulice i polscy zamachowcy, dziś zaś kolaboranci z Prawa i Sprawiedliwości zwieźli autokarami setki osób wymachujących flagami i demonstrujących radość z imprezy, za którą wyjątkowo drogo zapłacą.

Energetyczna dominacja

Cel wizyty Trumpa w Polsce był prosty: drogo sprzedać to, co mamy tanio z innych źródeł i czego nie potrzebujemy. Był to więc przykład ostrego komiwojażerstwa i został zrealizowany niczym w podręczniku akwizycji.