Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
3  października  br.  Irlandczycy  ponownie  zagłosują  w  sprawie  przyjęcia traktatu lizbońskiego.

W  przeddzień ,  2  października  ,  przed  Pałacem  Prezydenckim w  Warszawie  , 

na  ul.  Krakowskie  Przedmieście, w  godzinach  12,00-20,00 będzie  miała miejsce  pikieta  protestacyjna "Nie !  dla  traktatu  lizbońskiego!"; 

o  czym  zawiadamiam i  zapraszam  do  udziału - imieniem  Stowarzyszenia  Narodowego im.  Romana Dmowskiego.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Wywiad z dr hab. Robertem Gwiazdowskim*, prezydentem Centrum Adama Smitha.
fragment:
(…)A jakby Pan określił w takim razie system ekonomiczny czy ekonomiczno-społeczny który w tej chwili istnieje w ramach Unii Europejskiej? Bo z jednej strony mamy postulowany wolny rynek, swobodę przepływu kapitału, ludzi i towarów, z drugiej strony są różne subsydia, kwoty mleczne, kontrolowanie rynku na różne sposoby.

Mamy socjalizm, który próbuje zawłaszczyć popularną w sumie ideę wolnościową. Gdy poczytamy Tocquevilla, to zrozumiemy, że ludzie w dłuższej perspektywie czasu wolą równość niż wolność, ale mówienie ludziom, że zabieramy im wolność jest niebezpieczne. W związku z czym zabiera się ludziom wolność mówiąc, że robimy to w imię wolności. Stąd na bannerach Unii Europejskiej jest projekt lizboński, jest projekt liberalizacji, jest projekt deregulacji, a tak naprawdę wszystko, co się robi pod hasłem ochrony wolnego rynku, temu wolnemu rynkowi zaprzecza. Niestety. Więc znowu, jako że historia kołem się toczy, nasuwa mi się skojarzenie z tym, co się stało w Polsce na początku lat dziewięćdziesiątych. Proszę zwrócić uwagę, że mieliśmy pod koniec stanu wojennego trzy bardzo silne ośrodki myśli liberalnej: w Krakowie, w Warszawie i w Gdańsku Konges Liberałów, który przekształcił się w Kongres Liberalno-Demokratyczny. Jednak w momencie, w którym Jan Krzysztof Bielecki, jeden z liderów gdańskich liberałów, został premierem, zaczął robić wszystko, co z liberalizmem było sprzeczne.

Najbardziej liberalna w Polsce ustawa o działalności gospodarczej to ustawa komunistyczna, czyli ustawa Wilczka. Najlepszy podatek jaki w Polsce wprowadzono -19% podatek od przedsiębiorców - to podatek wprowadzony przez rząd Millera, czyli postkomunistów.
Tymczasem za rządów "liberalnych" następowały ograniczenia dotyczące wolności gospodarczej, nastąpiło przyciśnięcie śruby fiskalnej. Proszę zwrócić uwagę, że podatek dochodowy od osób fizycznych, który wszedł w życie w 1992 roku, to kompletna katastrofa, kompletna. Fatalnie, destrukcyjnie skonstruowana progresja podatkowa, stworzona na podstawie danych wziętych z sufitu, do której wykreowania nikt się nie chce przyznać, zabijała polską przedsiębiorczość, wpychała w szarą strefę, co powodowało dalsze problemy. Państwo zostało przez tych ludzi, którzy mieli wziąć sprawy w swoje ręce, zacząć budować dobrobyt swoich rodzin i państwa uznane za wroga, takiego samego jakim było państwo komunistyczne. Tak jak "liberalny" rząd Bieleckiego, bo pod hasłem liberalizmu robił rzeczy nieliberalne, tak samo dzisiaj w Unii Europejskiej, mówimy dużo o strategii lizbońskiej, a ciągle wprowadzamy nowe nakazy i zakazy typu zakaz sprzedaży tradycyjnych żarówek.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Tak się jakoś dziwnie układa, że mamy coraz mniej możliwości obserwowania wystepów naszych wybrańców, czyli posłów w polskim Sejmie.
Zaczęło się niby niewinnie za rządów Leszka Millera. Zanim skończony premier SLD objął rządy, na falach długich Polskiego Radia można było słuchać obrad Sejmu do ostatniej minuty, nawet jeśli to było późną nocą.
Oczywiście rząd Millera nie skrócił transmisji, o nie! On tylko "musiał" oddać częstotliwość i to w taki dziwnie kretyński sposób. Otóż Polska miała tę częstotliwość od rana (Sejm obraduje najwcześniej o 900)  dokładnie do godz. 1800. Potem korzystała z tej częstotliwości Finlandia, czy Norwegia? Dziwne było tylko, że po 1800 nie było słychać co ten inny użytkownik nadaje. Musieliśmy "oddać" tę częstotliwość, bo to wynikało z umów (?!), żeby nasz i ich sygnały nie przeszkadzały sobie.
Tu trzeba zaznaczyć, że obrady Sejmu były transmitowane od 1989 roku do 2001 w całości bez przerw.

W tym roku ktoś odjął decyzję o całkowitym zaprzestaniu transmisji sejmowych na falach długich PR. Ostatnia transmisja była w lipcu przed sejmowymi wakacjami.
W telewizji był kanał pt. telewizja regionalna - w Warszawie WOT, który przełączał się na obrady z Sejmu. Po przekształceniu telewizji regionalnych w TVP-Info, obrady były transmitowane (z koniecznymi przerwami) do godz.1600.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

List otwarty do Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i uchwała środowiska związanego z prof Ryszardem Kozłowskim. Sprzeciw przeciwko demontażowi Państwa Polskiego, bez owijania w bawełnę...
Wstęp
Trudna sytuacja, w której znalazła się nasza Ojczyzna na początku nowego stulecia, zmusza nas do refleksji i podjęcia zdecydowanego postępowania. Musimy zastanowić się nad   naszym wpływem na działania godzące w dobro naszego Narodu i suwerenność Polski.
Zagraża jej dalsza, bezwzględna wyprzedaż za bezcen (rozkradanie) majątku narodowego, zbudowanego wysiłkiem wielu pokoleń, w którego obronie miliony Polaków poniosło wiele ofiar, z utratą życia włącznie.

Odbywa się to przy absolutnej bierności wszystkich, działających na polskiej scenie partii politycznych, co zdumiewa mniej wyrobionych politycznie, szokuje i budzi uzasadnione przerażenie wśród tych, dla których dobro wspólne i pozycja naszej Ojczyzny (wśród innych państw), wpisana jest w niezmienny - zakodowany system wartości, mający swoje źródło
w Ewangelii Jezusa Chrystusa i wartościach, na których jest zbudowany porządek cywilizacji łacińskie.

               Uproszczony obraz polskiej rzeczywistości w 70 rocznicę wybuchu II wojny światowej, trafnie ujął czytelnik Naszego Dziennika Wojciech Borkowski :

Przez 44 lata PRL Polacy pracowali za niewolnicze wynagrodzenie, budując podstawy wielkiego przemysłu i odbudowując wojenne zniszczenia. Po ,,solidarnościowej transformacji ustrojowej" kolejne ekipy ,,przebierańców" komunistycznych sprywatyzowały ten dorobek dla własnych elit i dla obcych korporacji, które kupiły go za bezcen. Polska marząca o suwerenności przeszła w sposób pozornie bezbolesny w stan ubezwłasnowolnienia i nadzoru unijnego. Teraz za Polaków wypowiadają się media będące własnością zagranicznych korporacji, pożyczki udzielają nam obce banki kontrolujące kapitał w 85 procentach. Armia polska, która przeszła na zawodowstwo, ograniczyła swój stan osobowy do 30 proc. tego, jak wyglądała przed 20 laty. Te karygodne decyzje podejmowane są przez tzw. elity polityczne bez konsultacji z Narodem. Kolejne decyzje ,,prywatyzacyjne" są zupełnie niezrozumiałe dla milionów Polaków. W czasach kryzysu finansowego sprzedaje się pozostałości po polskim majątku narodowym. Kto to kupuje, jeżeli polityczni partnerzy Polski sami mają poważne problemy finansowe? Dwie stocznie rząd premiera Tuska sprzedaje za 350 mln złotych a na cele wojny w Afganistanie zamierza wydać 1 miliard 200 milionów złotych.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

(…)Hanna Gronkiewicz-Waltz przeznaczyła prawie 200 tysięcy złotych z budżetu miasta na nagrody dla prezesów miejskich spółek. - Specyficzna polityka zaciskania pasa - drwią radni opozycji. - Prezesi zasłużyli na te nagrody - broni decyzji prezydent rzecznik ratusza.
Prezydent stolicy podpisała zgodę na wypłatę nagród dla prezesów 5 miejskich spółek. Zasłużyli na nagrody?
Szefowie Tramwajów Warszawskich, Metra i SPEC-u dostaną po 46 tys. zł brutto. Kilka tysięcy mniej wpłynie na konto Ewy Kaweckiej-Włodarczak, która szefuje spółce Zarząd Pałacu Kultury i Nauki - 43 tys. zł. Najmniej, bo dokładnie 21 tys. zł brutto, dostanie prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Taksówkowego Elżbieta Wiśniewska.

Urzędnicy tłumaczą, że prezesi na pieniądze zasłużyli. - Nagrody dostali ci prezesi, których spółki wypracowały dla miasta zysk - tłumaczy w rozmowie z TVN Warszawa rzecznik ratusza, Tomasz Andryszczyk.(…)