Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Czyli koronkowa prowokacja dalszego rozbijania Kościoła w Polsce.
Zarówno w czasach zaborów, w czasach wojen, czy w czasach ateistycznego
żydokomunizmu Kościół był ostoją polskości. Pruska germanizacja i
carska rusyfikacja rozbijały się o mury katolicyzmu. W czasie barbarzyńskiej
okupacji podczas II wojny światowej wiara dodawała otuchy i sił do
przetrwania. Okres zbrodniczej żydokomuny po wojnie, oraz łagodniejsza jej
forma ateistycznego "socjalizmu realnego" po roku 1956 to okres walki z
Kościołem, okres nachalnej antykościelnej i antyreligijnej krucjaty
"naukowego" marksizmu-leninizmu. Kościół przetrwał jednak ten okres naporu
w wydawało by się dobrej formie. Wybór Karola Wojtyły na papieża w mgnieniu
oka zniweczył wszystkie wcześniejsze zabiegi marginalizacji Kościoła w Polsce.
Okres I-szej Solidarności ukazał władcom PRL rzeczywisty wpływ Kościoła na
społeczeństwo. Wpływ ten wzrósł jeszcze po wprowadzeniu stanu wojennego.

W Magdalence i przy "okrągłym stole" Żydzi z obozu władzy dogadali się
z Żydami ze strony koncesjonowanej, bolkowej opozycji. Uzgodnili - jak
wyrwać Polskę z bloku sowieckiego i oddać ją w łapska kontrolowanych
przez Żydów Unii, USA i NATO. Problemem dla nich mógł być opór katolickiego
społeczeństwa przed laickim, zdominowanym rakiem poprawności politycznej
Zachodem.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Donald Tusk rządzi niecałe pięć lat, robi długi w takim tempie jak Edward Gierek. W miliardach dolarów - dużo więcej, a odniesione do dochodu - w porównywalnym tempie - mówił w Kontrwywiadzie RMF FM były wiceszef NBP, ekonomista Krzysztof Rybiński.
Krzysztof Rybiński zwraca uwagę, że polityka gospodarcza w Polsce może w perspektywie paru lat doprowadzić do bardzo poważnego kryzysu finansów publicznych i dobrze, żeby obywatele zdawali sobie z tego sprawę, żeby zrozumieli, że dzieje się coś ważnego.

Rybiński porównuje politykę Tuska z dekadą Gierka, bo Tusk rządzi niecałe 5 lat, a robi długi w takim tempie jak Gierek. W miliardach dolarów, dużo więcej, a odniesione do dochodu w porównywalnym tempie. Pomimo, że dostaje transfery z Unii Europejskiej, pomimo że sprzedaje narodowy majątek, to jest groźna polityka. Skończy się tym, że trzeba będzie bardzo mocno zacisnąć pasa za parę lat. Do tego w 2020 r. Polsce grozi katastrofa demograficzna, do której trzeba się przygotować, bo ona mocno uderzy w finanse publiczne! Zjawisko to narasta bardzo powoli, ale może doprowadzić do fundamentalnych zmian w okresie zaledwie jednej generacji. To nie będzie przejściowy kryzys, jego objawy będą bardziej dramatyczne i palące. I nieodwracalne.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
     Obchodzimy już dwudziestolecie III RP. Jak wygląda bilans tego dwudziestolecia w porównaniu z okresem międzywojennym, czyli II RP? Dwudziestolecie międzywojenne zwykle liczymy od 11 listopada 1918 do 1 września 1939 roku, czyli trwał de facto 20 lat 9 miesięcy i 20 dni. Licząc III RP od 4 czerwca 1989 r., czyli od daty wyborów do Sejmu kontraktowego, które dopuściły opozycję do udziału we władzy, pełne porównanie przypadnie na 24 marzec 2010 r., ale o porównanie pokusić możemy się już teraz.

          Zacznijmy od samych początków. Zależna od ZSRR partia komunistyczna PZPR w czerwcu 1989 roku dopuściła opozycję do współudziału we władzy – na mocy porozumień „Okrągłego Stołu” miedzy PZPR a jej dysydentami z lat wcześniejszych. Sejm wybrał Tadeusza Mazowieckiego premierem, ale prezydentem został Wojciech Jaruzelski, a resorty siłowe pozostały w gestii PZPR (gen. Czesław Kiszczak MSW, gen. Florian Siwicki MON). Wojska radzieckie pozostawały w Polsce, jak i w sąsiedniej NRD. W roku 1918 było podobnie. Niemcy, ciągle dominujące na wschodzie, podzieliły się władzą z Polakami. Zawarli porozumienie z trzymanym w Magdeburgu Józefem Piłsudskim, swoim sojusznikiem sprzed niewielu miesięcy, przywieźli go specjalnym pociągiem do Warszawy i tu oddali mu władzę. W nocy z 10 na 11 listopada garnizon niemiecki Warszawy podporządkował się Piłsudskiemu. Podobnie uczyniła mianowana przez Niemców Rada Regencyjna. Negocjujący w Magdeburgu z Piłsudskim hr. Harry Kessler został pierwszym ambasadorem przy nowym rządzie, oczywiście w celu pilnowania Piłsudskiego, by pozostał ze swoim państwem w obozie niemieckim, czyli po stronie pokonanych w I wojnie światowej. Daleko, aż po Smoleńsk, nadal stacjonowały wojska niemieckie.

          Te plany utrzymania swoich wpływów przez dotychczasowych mocodawców nie wytrzymały próby czasu. Szybko resorty siłowe, przynajmniej formalnie, przejęła opozycja solidarnościowa, a Jaruzelski musiał zrezygnować z prezydentury (jak było ze służbami tajnymi - do dziś nie wiemy). W grudniu 1918 r. demonstracje narodowe na ulicach Warszawy zmusiły ambasadora Kesslera do opuszczenia, Warszawy, a Piłsudskiego do zerwania stosunków dyplomatycznych z Berlinem, bo Polska chciała być w obozie zwycięzców, a nie wśród pokonanych. Gdy tylko w Warszawie pojawił się Ignacy Paderewski, przedstawiciel Komitetu Narodowego Polskiego z Paryża, zaraz został premierem w miejsce nominata Piłsudskiego, socjalisty Moraczewskiego.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Warszawa, 2010-09-13

Nadawca:  (imię, nazwisko, adres)

Odbiorca:

Prokuratura Rejonowa
Warszawa Śródmieście
ul. Krucza 38/42
00-512 Warszawa

 

Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa

Realizując społeczny obowiązek zawiadomienia organów ścigania o

popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu zawarty w art. 304 § l k.p.k. oraz realizując obowiązek prawny zawarty w art. 240 § l k.k. który stanowi:

„Kto, mając wiarygodną wiadomość o karalnym przygotowaniu albo usiłowaniu lub dokonaniu czynu zabronionego określonego w art. 118, 118a, 120-124, 127, 128, 130, 134, 140, 148, 163, 166, 189, 189a § 1, art. 252 lub przestępstwa o charakterze terrorystycznym, nie zawiadamia niezwłocznie organu powołanego do ścigania przestępstw podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”

niniejszym zawiadamiam o możliwości popełnienia przez Donalda Tuska – Prezesa Rady Ministrów Rzeczpospolitej Polskiej, Bronisława Komorowskiego – aktualnego Prezydenta RP a byłego Marszałka Sejmu RP, Radosława Sikorskiego – Ministra Spraw Zagranicznych RP w rządzie Donalda Tuska, Bogdana Klicha – Ministra Obrony Narodowej RP w rządzie Donalda Tuska, Tomasza Arabskiego – Szefa Kancelarii Premiera RP w rządzie Donalda Tuska zbrodni ZAMACHU STANU określonej w art. 128 Kodeksu karnego,

[Art. 128. § 1. Kto, w celu usunięcia przemocą konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej, podejmuje działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.

§ 2. Kto czyni przygotowania do popełnienia przestępstwa określonego w § 1,podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.]

a także, przestępstwa zdrady dyplomatycznej określonego w art. 129 kk,

[Art. 129. Kto, będąc upoważniony do występowania w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej w stosunkach z rządem obcego państwa lub zagraniczną organizacją, działa na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10].

przestępstwa szpiegostwa zawartego w art. 130 § 1 i zbrodni szpiegostwa zawartej w art. 130 § 2 Kodeksu Karnego,

[Art. 130. § 1. Kto bierze udział w działalności obcego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Polskie państwo pokazało z całą swoją siłą, że uległo marginesowi. Oglądałem zdjęcia i słuchałem relacji z demonstracji przeciwników krzyża. Nie przesadzę stwierdzając, że była to niezbyt chlubna część polskiej młodzieży, która chętnie bierze udział w głupawych imprezach natomiast szerokim łukiem omija szkołę a zwłaszcza lekcje języka polskiego. Świadczą o tym żenujące błędy ortograficzne na transparentach. Przeciwnicy krzyża nawet nie potrafili poprawnie napisać słowa „krzyż”, czy „miasto”. Głupawe hasła i miny to tylko początek. Profanacja symboli i uczuć religijnych większości Polaków stała się metodą walki.
Nasze państwo nie potrafi sobie poradzić z marginesem, za to jest bardzo stanowcze wobec ludzi, którzy modlą się i w ten sposób naruszają spokój publiczny. Ba, na dodatek nie zgadzali się na usunięcie sprzed Pałacu Namiestnikowskiego krzyża, który według lewicy był samowolą budowlaną. Najpierw modlących się spokojnych ludzi oddzielono od krzyża barierkami, aż wreszcie dzielni funkcjonariusze usunęli „budowlaną samowolę”. Komorowski, Tusk i inni pieją z zachwytu nad stanowczością państwa wobec swoich obywateli.
Drodzy Państwo. Lewica i liberałowie od nas, narodowców, a zwłaszcza Współczesnych Nacjonalistów dzieli fundamentalna zasada rządzenia. Oni uważają, że wiedzą lepiej co dla nas, zwykłych ludzi jest lepsze. Zgodnie z tą wiedzą tworzą prawo a gdy naród nie chce takiego prawa, z całą surowością zmuszają naród do respektowania. My uważamy, że władza powinna mieć legitymację w narodzie. Nie może tworzyć praw, których naród nie chce. Rząd powinien mieć u narodu autorytet. Wtedy władza nie zrobi niczego wbrew woli narodu i nie musi niczego wymuszać policyjnymi pałkami. Naród Polski to naród katolicki i Polacy maja prawo postawić nawet las krzyży w centrach swoich miast. Władza musi to respektować.