Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Polska konstytucja ważniejsza od prawa unijnego

Stefan Hambura

Polska, wstępując do Unii Europejskiej, przekazała jej organom kompetencje organów władzy państwowej jedynie w niektórych sprawach, a nie wyłączyła stosowania naszej ustawy zasadniczej — pisze prawnik

Na 10 listopada 2010 r. o godz. 9.30 został wyznaczony termin rozprawy przed Trybunałem Konstytucyjnym w Warszawie, w pełnym składzie Trybunału, w sprawie połączonych wniosków Grupy posłów na Sejm i Grupy senatorów – sygn. akt K 32/09 – dotyczącej zbadania zgodności Traktatu z Lizbony z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej. Warto zatem przyjrzeć się w tym kontekście bliżej zasadzie pierwszeństwa Unii Europejskiej (UE) w zderzeniu z polską Konstytucją.

Zasada pierwszeństwa prawa wspólnotowo-unijnego jest powszechnie uznawana za jedną z naczelnych zasad Unii Europejskiej. Zgodnie z nią prawo wspólnotowo-unijne, zarówno pierwotne tzn. zawarte w traktatach jak i wtórne tzn. rozporządzenia, dyrektywy i decyzje, korzysta w razie sprzeczności z prawem krajowym z pierwszeństwa zastosowania. Należy przy tym zauważyć, że musi to być sprzeczność nie dająca się usunąć za pomocą wykładni normy krajowej w duchu prawa europejskiego. W przypadku takiej nieusuwalnej kolizji prawo wspólnotowo-unijne znajduje zastosowanie przed prawem krajowym.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Mamy niepodległą Rzeczpospolitą, czy też (już) nie mamy?
Takie pytanie jest zasadne od porozumień Okrągłego Stołu z 1989, lecz euforia z upadku systemu komunistycznego stłumiła je na długi czas. Ponadto, wiemy jak trudno było wyprowadzić z Polski Armię Czerwoną, co stało się dopiero w 1993 roku. Radość była wtedy wielka. Rychło jednak okazało się, że Sowieci wyszli, ale rosyjska agentura pozostała. Jej prawym ramieniem jest, tylko formalnie rozwiązana, WSI .
Przez ostatnie dwudziestolecie jej rola i wpływy są dezawuowane, lecz jedynie człowiek złej woli lub ignorant może przystać na taką negację. Przecież gołym okiem widać powiększające się rosyjskie wpływy w polskiej gospodarce i polityce, choć propaganda Rządu RP lat ostatnich zdecydowanie temu przeczy.Wystarczy przyjrzeć się jak tenże rząd demontuje polską armię, gospodarkę, edukację, ośmiesza patriotyzm i niszczy świadomość narodową.

Także w związku z katastrofą (zbrodnią) smoleńską rząd Tuska poprzez zachowania i decyzje wymierzył Polakom nie jeden policzek. Okazało się, że interesy Rosji Putina są ważniejsze niż prawda i dobro Rzeczypospolitej.

2 listopada br. Komorowski i Tusk znów znieważyli Polaków. W całej otoczce przewrotnej frazeologii i pokrętnego tłumaczenia odsłonięto w Ossowie pomnik ku czci poległych tam bolszewików w 1920 r. Jak wiemy, było to drugie podejście, gdyż pierwszą odsłonę zaniechano w ostatniej chwili. Uznano, że należy trochę złagodzić wymowę tego przedsięwzięcia. Usunięto więc z cokołu prawosławnego krzyża 22 bagnety skierowane na Warszawę.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
O 14 mld zł wzrósł w ciągu miesiąca dług publiczny i nadal nieubłaganie rośnie! Ponad 738 mld 361 mln zł pokazuje już zegar długu publicznego uruchomiony miesiąc temu w centrum Warszawy przez profesora Leszka Balcerowicza. Obecnie W przeliczeniu na jednego Polaka dług publiczny wynosi 19 383 zł.
Na koniec roku będziemy mieli już okrągłe 750 miliardów złotych. Nadzieja tylko w utrzymaniu długu pod kontrolą. Rządowi brakuje jednak pomysłów na walkę z zadłużeniem publicznym. Ratunku szuka jedynie w podnoszeniu VAT-u i akcyzy oraz ograniczeniu wzrostu wydatków. Nasz rząd stać jedynie na branie pożyczek z tańszych instytucji finansowych zamiast z banków, czy festiwal księgowego obniżania długu, to jest walkę o inną metodę liczenia długu, jak w Brukseli, czy przenoszenie części wydatków poza nawias budżetu państwa.

Brakuje natomiast rzeczywistych zmian prowadzących do poprawy sytuacji.

- Rząd wydaje coraz więcej, a tym samym potrzebuje coraz więcej naszych pieniędzy. Nie mając własnych pieniędzy zabiera je w ten czy inny sposób z kieszeni obywateli - dodaje Andrzej Sadowski z Centrum imienia Adama Smitha.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Jeśli doniesienia „Naszego Dziennika” są prawdziwe, podważają wiarygodność polskich ekspertów kontaktujących się z rosyjskimi śledczymi.

Wśród kolejnych nowych doniesień dotyczących śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej dwie dzisiejsze wiadomości budzą smutek i poważne zaniepokojenie. Minister sprawiedliwości w ponad sześć miesięcy po tragedii zapowiedział, że śledczy wystosują wniosek o pomoc w ustaleniu, jaka była częstotliwość prądu w Rosji podczas robienia kopii zapisu czarnych skrzynek. Taka informacja jest potrzebna, by wyjaśnić dlaczego pojawiły się na nich zakłócenia. Jak mówią eksperci jakość kopii uniemożliwia dokładne odsłuchanie rozmów. Okazuje się więc, że przez pół roku Polska nie była w stanie wyegzekwować od Rosjan kopii czarnych skrzynek, które miałyby jakąś wartość. Mimo tego od miesięcy prokuratorzy informują, że pracują nad rozszyfrowywaniem zapisów rozmów z Tupolewa. Ciekawe w takim razie, czy dopiero teraz zauważyli buczenie i szumy oraz co robili do tej pory, gdy twierdzili, że próbują odczytać zapisy z czarnych skrzynek?

Sytuacja po raz kolejny pokazuje jak mało wagi polskie państwo przykłada do śledztwa ws. Smoleńska. Ostatnie słowa ministra Kwiatkowskiego świadczą o skandalicznych zaniedbaniach prokuratorów. Gdyby było to pierwsze zaniedbanie, można byłoby się oburzać, mówić, że to skandal. Jednak gdy od pół roku mamy do czynienia z robieniem sobie żartów ze śledztwa, po ujawnieniu wielu zaniedbań, nieprawidłowości oraz ewidentnie widocznym braku woli, by je naprawić i cokolwiek wyjaśnić, słowa polskiego ministra budzą już tylko smutek. Smutek, że polskie państwo w sposób tak jawny jest niszczone przez polskie elity polityczne. Polskie elity, którym przyzwolenie na działania daje społeczeństwo.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Takie pytanie było tematem spotkania jakie odbyło się  20 października 2010, godz. 17.00 w Państwowym Instytucie Naukowym - INSTYTUCIE ŚLĄSKIM W OPOLU przy ulicy Piastowskiej 17 w ramach cyklu Środy w Instytucie Śląskim.
Prelegentem była pani dr Monika Choroś. Spotkanie zgromadziło sporą grupę osób, częściowo sympatyków prelegentki, a częściowo zainteresowanych tematem. Z referatu wynikało, że dwujęzyczne tablice z nazwami miejscowości przyjmują się coraz bardziej, wnioskując z malejącej częstotliwości ich niszczenia i zamalowywania, oraz ankiet przeprowadzanych wśród mieszkańców. Zdaniem autorki dowodzi to rosnącej "europejskości" naszego społeczeństwa. I rzeczywiście, wśród obecnych na sali, tylko cztery osoby odważyły się w trakcie dyskusji wypowiedzieć krytycznie o tej idei.
Zawarta w tytule sugestia o związkach podwójnego nazewnictwa z demokracją nie została w żaden sposób udowodniona. Sporo natomiast mówiono o konfliktach i problemach jakie wynikają z jego stosowania. W tej sytuacji sensowne jest postawienie pytania o celowość całej tej akcji finansowanej przecież z naszych podatków. Każdy płacący podatki ma przecież prawo (obowiązek w stosunku do własnych dzieci, które tych pieniędzy nie dostają) zaprotestować jeśli uzna, że są one wydatkowane na rzeczy niepotrzebne, czy zgoła szkodliwe. W kuriozalny sposób potraktował to nasze prawo Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu w dniu 9 lutego 2010.
Złamanie prawa, do jakiego doszło podczas nadawania dodatkowych nazw przez Radę Miejską w Ozimku, a polegające na niewłaściwym sposobie zorganizowania konsultacji ze społecznością lokalną, było powodem zaskarżenia uchwał Rady do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu przez pana Tomasza Strzałkowskiego,
Sąd oddalił powództwo uznając, że pan Tomasz Strzałkowski, radny powiatowy, w sprawach tych nie posiadał interesu prawnego. W oparciu o taką konstatację Sąd sprawy zasadniczej, czyli prawidłowości podejmowanych uchwał, nie badał. Wszystkie argumenty przedstawione przez pełnomocnika w piśmie procesowym, a wywodzące taki interes na kilka różnych sposobów, i z kilku różnych źródeł, zostały odrzucone. Sala orzeczenie takie przyjęła z oburzeniem.

Klub Współczesnych Narodowców

"Myśli nowoczesnego Polaka"
"Kościół, Naród i Państwo"

„Mamy sytuację dzisiejszą. Herezja i apostazja jest faktem. Nie widzi tego chyba tylko ten, kto nie ma pojęcia o tym, co to jest i jaką jest wiara katolicka”.


"Eksperci od bezpieczeństwa przewidują, że jeszcze kilka tysięcy obywateli Unii europejskiej padnie ofiarami przemocy i terroru ze strony migrantów, zanim fala, która powoli się podnosi we wszystkich krajach Unii europejskiej, zmyje tych wszystkich cynicznych polityków, którzy wciąż stoją murem za szaloną kanclerzycą Merkel."
- monsieurb


Chrześcijaństwo cierpi prześladowania !
Chrześcijanie stanowią około 30% mieszkańców Ziemi. Spośród około 1,8 mld wyznawców tej religii około 200 milionów jest prześladowanych, a corocznie ginie za wiarę blisko 90 tysięcy.. (w roku 2012 przyp.red.)

"Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować."
- Ewangelia wg św. Łukasza


Komentarze należą do osób które je zamieściły. Nie bierzemy odpowiedzialności za ich treść. Odpowiedzialność za zawartość zewnętrznych połączeń z siecią www spoczywa na osobach lub instytucjach, które oddały je do publicznej elektronicznej dyspozycji.


„Jedna jest Polska jak Bóg jeden w niebie,
Wszystkie me siły jej składam w ofierze
Na całe życie, które wziąłem z Ciebie
Cały do Ciebie, Ojczyzno, należę...”.
- Jan Lechoń


Nie mam swoich dzieci, ale walczę o Polskę dla Twoich!


„Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”  – George Orwell

"Neoliberalny kapitalizm to gwóźdź do trumny narodu – ludzie wycieńczeni walką o przetrwanie, związanie końca z końcem, stracą z pola widzenia dobro innych Polaków – i całego narodu. To droga do zniewolenia i klęski."
- „Polska Myśl Narodowa”


„Solon twierdzi, że kiedy państwo jest podzielone na dwa przeciwne obozy, to obywatel, nie chcący należeć do żadnego, winien być karany jako zdrajca narodu. Mogło to być prawdą za czasów Solona, kiedy nieomylny zakon z Nieba nie był jeszcze dany. Dziś jednak, kiedy kraj dzieli się na dwa stronnictwa, z których każde stoi pod fałszywym sztandarem, obowiązkiem prawego obywatela, który poznał prawdę absolutną, jest zatknąć trzecią chorągiew i nawoływać obydwa obozy, by się pod nią zjednoczyły, a zaniechawszy bezpłodnych waśni, wspólnie zabrały się do zbudowania narodowego gmachu na niezłomnym fundamencie wiekuistej Prawdy”.
- Zygmunt Krasiński (z „Pamiętników” Zygmunta Szczęsnego Felińskiego s. 275)


(...) „Nie jest możliwe, by ci, którzy naruszyli doktrynę Kościoła w odniesieniu do rozwodów, homoseksualizmu i aborcji, mogli być powitani w Kościele bez głębokiego nawrócenia. To nie jest nauka akademicka. To słowo Boże” – przypomniał duchowny. – Nie możemy być jak partie polityczne i zmieniać nasz program jedynie w celu uzyskania dobrej opinii i głosów wyborców. Nie jesteśmy kandydatami na prezydenta – ks. kard. Gerhard Ludwig Müller


Rabin Icek Kaduri ujawnił imię Mesjasza - Jezus

Odsłon artykułów:
51254543