Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Minister Aleksander Grad nie zleciał ze stołka po wybuchu afery stoczniowej – choć premier Tusk publicznie zapowiadał jego dymisję -  bo okazało się, że to świetny minister, który umiał dogadać się z Eureko i który znacząco zwiększył wpływy do budżetu z prywatyzacji. Zwiększył bo, to nie sztuka gdy się wyprzedaje wszystko jak leci bez pakietów socjalnych dla pracowników i bez pakietów inwestycyjnych.
Właśnie dziś związkowcy z WZZ „Sierpień 80” w zakładach PZL Świdnik rozpoczęli akcję protestacyjną polegającą na codziennej pikiecie związkowej pod bramą główną zakładu. Domagają się między innymi wstrzymania i zmiany zasad grupowych zwolnień, które w świdnickiej fabryce produkującej śmigłowce rozpoczął nowy inwestor Agusta Westland.

Włosi kupili akcje PZL Świdnik (ponad 87 proc. kapitału zakładowego) za 339 mln zł. To mniej niż wynosił do tej pory  roczny przychód świdnickiej fabryki (jeszcze przed prywatyzacją mówiło się o 600 mln zł. jakie trzeba wyłożyć na kupno PZL). Pikanterii sprawie dodaje fakt, że przy decydowaniu się na włoskiego inwestora, bardziej liczyły się względy polityczne niż ekonomiczne. Nowy właściciel PZL Świdnik swoje urzędowanie rozpoczął od zamknięcia obiektów sportowych i zwolnienia 450 pracowników.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
No i wyszło szydło z worka. Pan Minister Boni M-w końcu zadał sobie „pytanie, czy ubytki w dochodach budżetowych, wynikające z wcześniejszej obniżki podatków i składki rentowej, w wysokości 2-3% PKB, nie powinny zostać odrobione?” Jak widać, zespół bardzo strategicznych doradców Pana Premiera Tuska znalazł w końcu dla polskiej gospodarki „strategiczne” rozwiązanie. Nazywa się ono „odrabianiem ubytków z obniżek”.

Jako że „jesteśmy w momencie przygotowania budżetu na 2011 rok, tego lata musi być nakreślona perspektywa związana nie tylko z rokiem 2011, ale i latami 2012 i 2013”.
Co prawda „nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie”. „Pierwsze muszą zostać wykonane bardzo dokładnie wszystkie analizy. Dopiero wtedy może to się stać przedmiotem większej debaty publicznej”:
http://wyborcza.pl/1,75248,8177102,Boni_nie_wyklucza_podwyzszenia_skladki_rentowej_i.html#ixzz0umXFdg8V
A jako że „zgoda buduje” a „Polska jest najważniejsza” to może dla dobra Polski wszyscy, którym będą miały być podwyższone podatki wyrażą na to zgodę.
Żeby jednak nie drażnić niektórych wyborców lepiej będzie żeby większość z nich wyraziła zgodę na podwyższenie podatków „bogatszej” mniejszości. Politycznie jest to dużo prostsze.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Najróżniejsi publicyści, specjaliści, autorytety i politycy Platformy Obywatelskiej z premierem Donaldem Tuskiem na czele niemal w każdym publicznym wystąpieniu usilnie przekonują Polaków w jak dobrej sytuacji gospodarczej i finansowej znajduje się nasz kraj pod rządami miłościwie nam panującego premiera „cudotwórcy”. Jedną z najczęściej powtarzanych bajek jest opowieść o tym jak to Polska stała się zieloną wyspą na czerwonym morzu kryzysu gospodarczego zalewającego kolejne państwa Unii Europejskiej. Jak pokazały ostatnie wybory prezydenckie takie idealistyczne i zupełnie zakłamane przedstawianie rzeczywistości przemawia do wyobraźni wielu Polaków, którzy głosując na kandydata partii rządzącej w wyborach prezydenckich podkreślali rzekome osiągnięcia rządu Platformy Obywatelskiej jak również wyrażali nadzieję na to, że prezydent jednomyślny z rządem będzie w stanie zrealizować swoje jakże nierealne obietnice wyborcze. Szkoda, że tak wielu Polaków przed podjęciem decyzji o oddaniu swojego głosu na konkretnego kandydata nie zadało sobie najmniejszego trudu, aby odpowiedzieć na proste pytanie : Skoro jest tak dobrze jak mówią przedstawiciele rządu i jego sympatycy, to czemu do cholery jest tak źle ? Niestety zbyt wielu z nas kieruje się dokonując wyboru sugestiami mediów, sondażowni i przeróżnych autorytetów, a nie wiedzą.
Warto więc zastanowić się jakie to sukcesy zanotowała obecna ekipa rządząca w dziedzinie gospodarki i finansów. Przyznam się szczerze, że mam ogromne problemy ze znalezieniem jakichś konkretnych przykładów pozytywnych. Dlatego skupię się na wymienieniu największych „sukcesów” rządu Donalda Tuska. Najważniejszym „osiągnięciem” obecnego rządu jest doprowadzenie do ogromnego wzrostu długu publicznego, który po niemal trzech latach rządów Platformy Obywatelskiej wzrósł do kwoty 700 miliardów złotych. Przejmując władzę Donald Tusk i jego rząd przejął dług w wysokości 530 miliardów złotych, czyli jak łatwo policzyć obecna ekipa rządowa zadłużyła nas wszystkich w ciągu trzech lat na kwotę 170 miliardów złotych. Z tego wynika, że nasz premier „cudotwórca” z miesiąca na miesiąc zadłuża nas na kolejne 5 miliardów.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Od chwili objęcia władzy przez grupę PO-PSL było oczywiste, że nowy rząd nie jest zainteresowany projektem dywersyfikacji dostaw energii. Po odejściu Piotra Naimskiego z funkcji pełnomocnika ds. dywersyfikacji, Donald Tusk nie powołał już jego następcy. Za to w marcu 2008 roku w Ministerstwie Gospodarki, zarządzanym przez Waldemara Pawlaka doszło do samorozwiązania Departamentu Dywersyfikacji Dostaw Nośników Energii. Z szesnastu osób, które tam pracowały, piętnaście odeszło, bo rząd nie miał dla nich żadnych sensownych zadań. Wkrótce też przedstawiciele rządu zaczęli podważać sens projektów uniezależniających nas od Rosji podjętych za czasów PiS  i ogłosili chęć zacieśnienia współpracy z Gazpromem. 
Już wówczas stało się jasne, że grupa rządząca zrezygnowała nawet z pozorowania działań zmierzających do dywersyfikacji i postawiła na utrwalenie monopolu rosyjskiego. Kierujący ministerstwem wicepremier Waldemar Pawlak, wykazał tym samym godną podziwu konsekwencję, sięgającą lat 90-tych. To przed 15 laty, w dniu 18 lutego 1995 roku ustępujący już rząd Waldemara Pawlaka podpisał umowę gazową z Rosją. Na mocy tej umowy, na wyraźny wniosek Gazpromu i jego ówczesnego prezesa Rema Wiachiriewa, do firmy EuRoPol Gaz został włączony trzeci akcjonariusz, Gas-Trading, którego udziałowcem był Bartimpex Aleksandra Gudzowatego. Wówczas też ustalono strukturę Gas Trading, w którym 43 proc. udziałów należy do PGNiG, 36 proc. do Bartimpexu A. Gudzowatego i blisko 16 proc. do Gazprom Export.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Dalsza wyprzedaż majątku narodowego, osłabianie obronności państwa: Największa w historii wyprzedaż nieruchomości w armii
Ministerstwo Obrony Narodowej, które wbrew swojej nazwie i powinności trudni się systematycznym niszczeniem obronności kraju, ogłosiło, że jest właśnie w trakcie największej w historii wyprzedaży nieruchomości.
Majątek narodowy w postaci gruntów i budynków należących do armii, wartości wiele miliardów złotych, stał się nie lada kąskiem dla grupki spekulantów, quasi-biznesmenów i tzw. deweloperów, którzy wyrośli głównie w latach 1980. i 1990.,  najczęściej w ramach ścisłej współpracy z postkomunistycznymi służbami bezpieczeństwa, Wojskowych Służb Informacyjnych oraz aparatu partyjnego.
Tylko w Warszawie tzw. inwestorzy będą mogli przejąć 250 hektarów ziemi i 176 budynków. Największy z oferowanych teren (93 ha) znajduje się w Rogowie, gm. Trzebiatów. Najdroższa oferta (47 milionów zł) znajduje się w Warszawie przy ulicy Szwedzkiej 2/4 – są to pomieszczenia biurowe na terenie ponad 5 ha.